Kąty w sześcianie

ania91 · Post autor: **ania91** » 25 gru 2009, o 22:21

Witam, nie mogę zrozumieć pewnej sprawy. Zobaczcie, gdybyśmy wzięli taki sześcian: , to trójkąt ABC powinien być prostokątny i różnoboczny. Jednak gdyby za bok BC wstawić 1, to sin alfa wyniósłby \(\displaystyle{ \frac{ \sqrt{} 2}{2}}\), co wskazywałoby, że jest trójkątem równoramiennym (oba kąty wyniosą 45 stopni), gdzie popełniam błąd?

piasek101 · Post autor: **piasek101** » 25 gru 2009, o 22:36

Błąd - jaka jest przekątna sześcianu ?

ania91 · Post autor: **ania91** » 26 gru 2009, o 11:02

Policzyłam jeszcze raz i wyszło mi, że kąty mją miarę 35, 55 i 90 stopni, tak?

piasek101 · Post autor: **piasek101** » 26 gru 2009, o 12:34

ania91 pisze:Policzyłam jeszcze raz i wyszło mi, że kąty mją miarę 35, 55 i 90 stopni, tak?

Ok.
Dwa pierwsze są oczywiście zaokrąglone do pełnych stopni.