Płaszczyzna przechodząca przez sześcian

Sześciany. Wielościany. Kule. Inne bryły. Zadania i twierdzenia z nimi związane. Geometria rzutowa w przestrzeni.
Bartek1991
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 529
Rejestracja: 31 mar 2009, o 16:54
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 18 razy

Płaszczyzna przechodząca przez sześcian

Post autor: Bartek1991 »

Sześcian przecięto płaszczyzną przechodzącą przez przekątną podstawy oraz odcinek łączący połowy sąsiednich boków górenj podstawy.

a) Oblicz sinus kąta nachylenia tego przekroju do podstawy
b) Oblicz stosunek objętości na jaki został podzielony ten sześcian
piasek101
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23495
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 22:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: piaski
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 3264 razy

Płaszczyzna przechodząca przez sześcian

Post autor: piasek101 »

a) masz gdzieś trójkąt prostokątny (zrób rysunek) : wysokość przekroju poprowadzona przez jego ,,środek" (przekrój to trapez równoramienny); wysokość sześcianu; czwarta część przekątnej podstawy.

Wszystkie boki trójkąta są zależne od krawędzi sześcianu.

b) przekrój przecina na pół graniastosłup o podstawie trapezu równoramiennego (pole trapezu jest do wyznaczenia i wysokość graniastosłupa też - w zalezności od krawędzi sześcianu), a części sześcianu mają objętości :
1. pół sześcianu + pół graniastosłupa

2. pół sześcianu - pół graniastosłupa

[edit] Po przemyśleniu - mam małe wątpliwości co do przecinania na pół (moze ktoś to rozstrzygnie, o tej porze już nie robię).
Bartek1991
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 529
Rejestracja: 31 mar 2009, o 16:54
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 18 razy

Płaszczyzna przechodząca przez sześcian

Post autor: Bartek1991 »

Może ktoś rozwiązać to zadanie od początku do końca? Bardzo proszę.
piasek101
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23495
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 22:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: piaski
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 3264 razy

Płaszczyzna przechodząca przez sześcian

Post autor: piasek101 »

Nie zamierzam robić na gotowo - nie w moim stylu, a i pora nie sprzyja.

Uwaga w sprawie tej objętości.

Przekrój przecina jakiś graniastosłup o podstawie trapezu równoramiennego (jak już pisałem); żeby zobaczyć na jakie części to zrobi trzeba go ,,chytrze" pociąć na kawałki (bez rysunku nie do przepchnięcia) - i raczej (bo nie obliczałem) przekrój nie dzieli go na połowy.

Może ktoś ma więcej czasu i zrobi.
Bartek1991
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 529
Rejestracja: 31 mar 2009, o 16:54
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 18 razy

Płaszczyzna przechodząca przez sześcian

Post autor: Bartek1991 »

Podpunkt a) zrobiłem, ale naprawdę nie mam pojęcia co z tym b). Mógłbyś może zrobić wyjatek dla mnie i to rozwiązać? Bardzo proszę Bo naprawdę jestem ciekawy jak powinno wyglądać rozwiązanie.
piasek101
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23495
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 22:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: piaski
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 3264 razy

Płaszczyzna przechodząca przez sześcian

Post autor: piasek101 »

Nie chodzi o wyjątki, a o czas i chęci męczenia czaszki (a tych zbytnio nie mam).

Na tyle mnie stać.
AU
AU
d78e5dd7fa97573a.gif (5.24 KiB) Przejrzano 208 razy
Czerwone krawędzie graniastosłupa o podstawie trapezu równoramiennego.
Przecięty zielonym przekrojem.
Pociąłbym go pionowo (niebieskie linie) tak aby otrzymać prostopadłościan (na środku, przecięty przekrojem na pół) oraz inne bryły - są ostrosłupami (np. jedna ze ścian ostrosłupa to kawałek zielonego przekroju, podstawa ostrosłupa na dole) , objętości otrzymanych kawałków są do wyznaczenia.
Potem dodawać (odejmować) odpowiednie objętości.
Bartek1991
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 529
Rejestracja: 31 mar 2009, o 16:54
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 18 razy

Płaszczyzna przechodząca przez sześcian

Post autor: Bartek1991 »

Ale dlaczego w ten sposób? Przecież przekrój dzieli sześcian na dwie bryły, ale każda z nich musi iść wzdłuż tego przekroju...
piasek101
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23495
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 22:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: piaski
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 3264 razy

Płaszczyzna przechodząca przez sześcian

Post autor: piasek101 »

Bartek1991 pisze:Ale dlaczego w ten sposób? Przecież przekrój dzieli sześcian na dwie bryły, ale każda z nich musi iść wzdłuż tego przekroju...
To, że dzieli na dwie bryły jest (i było) oczywiste.
Jednak obliczenie objętości tych dwóch brył nie jest (przynajmniej dla mnie) łatwe - dlatego ten pomysł z podziałem na kawałki (objętość kawałków, jak już pisałem, da się wyznaczyć).
ODPOWIEDZ