Mam takie zadanie
*Wewnątrz trójkąta równobocznego ABC obrano taki pkt K, że jego odległość od boków AB, BC, AC są odpowiednio równe \(\displaystyle{ 4 \frac{1}{2}, 6, 7 \frac{1}{2}}\). Oblicz pole ABC.
Mógłby ktoś wskazać błąd w moim rozumowaniu?
Założyłam, że jak skorzystam z 2 z tw. cosinusów to otrzymam fragment ramienia do którego poprowadzono wysokości od pkt K . Jeżeli wykorzystam tą metodę 2 i zsumuję odcinki to powinnam otrzymać bok trójkąta równobocznego ABC.
\(\displaystyle{ (7,5) ^{2} + (4,5) ^{2} -2(7,5)(4,5)\cos120^\circ = 2x^2 -2x^2\cos60^\circ}\)
oraz
\(\displaystyle{ (4,5)^{2} + 36 -2(4,5)(6)cos\ 120^\circ = 2y^2 -2y^2\cos60^\circ}\)
Pole ABC \(\displaystyle{ \frac{\sqrt{3}(x+y)^2}{4}}\)
Tą metodą wychodzą inne wyniki, a prawidłowy jest \(\displaystyle{ 108\sqrt{3}}\)
Pole trójkąta równobocznego
- Hausa
- Użytkownik
- Posty: 448
- Rejestracja: 25 sty 2010, o 17:53
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Szastarka
- Podziękował: 13 razy
- Pomógł: 50 razy
Pole trójkąta równobocznego
Pole tego trójkąta to suma pól trójkątów \(\displaystyle{ ABK}\), \(\displaystyle{ ACK}\) i \(\displaystyle{ BCK}\), nie musisz wchodzić w tw. cosinusów
-
- Użytkownik
- Posty: 4438
- Rejestracja: 17 kwie 2007, o 13:44
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 12 razy
- Pomógł: 1313 razy
Pole trójkąta równobocznego
Błędnie zakładasz, że trójkąty, dla których stosujesz twierdzenie kosinusów po prawych stronach zapisanych równości, są równoramienne. Różne wysokości poprowadzone z punktu \(\displaystyle{ K}\) dzielą boki trójkąta w różnym stosunku.
Alternatywna metoda rozwiązania tego zadania jest oparta na obserwacji, że suma długości danych wysokości opuszczonych z punktu \(\displaystyle{ K}\) jest równa długości wysokości trójkąta.
Alternatywna metoda rozwiązania tego zadania jest oparta na obserwacji, że suma długości danych wysokości opuszczonych z punktu \(\displaystyle{ K}\) jest równa długości wysokości trójkąta.