Dany jest trapez ABCD o podstawach AB=20cm i CD=16cm oraz o bokach AD=8 i BC=10. Boki nierównoległe przedłużono do przecięcia w punkcie P i na przedłużeniu DP odmierzono odcinek PM=10. Z punktu M poprowadzono prostą lrównoległą do AB przecinającą przedłużenie CP w punkcie N.
Doszłem do takiego czegoś:
i teraz:
...i na przedłużeniu DP odmierzono odcinek PM=10...
Jak na razie jest dobrze. Przedłużasz sobie jeszcze prostą DP dalej w tym kierunku (tzn. "jadąc" od D w kierunku P i dalej) i na tym przedłużeniu znajduje się punkt M. Nie wiem co w tym jest niezrozumiałego.