Pole zacieniowanej figury
-
- Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 20 kwie 2009, o 21:22
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ...
- Podziękował: 1 raz
Pole zacieniowanej figury
Jeśli przedłużysz ten promień jako wysokość to otrzymasz 2 trójkąty prostokątne. Suma kątów musi wynosić 180stopni, wiesz, że jeden kąt ma 90stopni, drugi, 60stopni, to trzeci musi mieć 30stopni. Kat ten przy górnym wierzchołku to 2*30stopni = 60stopni. Ostatni kąt też wyliczysz, ze ma 60 stopni (180 - 60*2), czyli trójkąt ten jest równoboczny.
-
- Użytkownik
- Posty: 385
- Rejestracja: 27 maja 2007, o 19:59
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 20 razy
- Pomógł: 65 razy
Pole zacieniowanej figury
Dziwne jest to zadanie
Moim zdaniem to nie jest trójkąt równoboczny, jaką mamy pewność, że przedłużenie tego promienia będzie pod kątem prostym do boku?
Jeżeli założymy, że to jest trójkąt równoboczny, to wysokość tego trójkąta to:
\(\displaystyle{ h = \frac{a \sqrt{3} }{2} = \frac{10 \sqrt{6} }{2} = 5 \sqrt{6}}\)
Okrąg jest opisany na "trójkącie równobocznym", więc promień tego okręgu równa sie \(\displaystyle{ \frac{2}{3}}\) wysokości.
\(\displaystyle{ 10 \neq \frac{2}{3} \cdot 5 \sqrt{6}}\)
Jeżeli sie mylę, proszę mnie poprawić Możliwe, ze poprzednie rozwiązania są prawidłowe, a ja jak zwykle szukam dziury w całym
Moim zdaniem to nie jest trójkąt równoboczny, jaką mamy pewność, że przedłużenie tego promienia będzie pod kątem prostym do boku?
Jeżeli założymy, że to jest trójkąt równoboczny, to wysokość tego trójkąta to:
\(\displaystyle{ h = \frac{a \sqrt{3} }{2} = \frac{10 \sqrt{6} }{2} = 5 \sqrt{6}}\)
Okrąg jest opisany na "trójkącie równobocznym", więc promień tego okręgu równa sie \(\displaystyle{ \frac{2}{3}}\) wysokości.
\(\displaystyle{ 10 \neq \frac{2}{3} \cdot 5 \sqrt{6}}\)
Jeżeli sie mylę, proszę mnie poprawić Możliwe, ze poprzednie rozwiązania są prawidłowe, a ja jak zwykle szukam dziury w całym
-
- Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 20 kwie 2009, o 21:22
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ...
- Podziękował: 1 raz
Pole zacieniowanej figury
Revius, istotnie coś w tym jest. Zasugerowałem się poprzednią wypowiedzią i nie zwróciłem na to uwagi.
A gdyby przyjąć, że jest to trójkąt równoramienny (niby na rysunku tak wygląda) to wysokość dzieliłaby podstawę na 2 równe odcinki. Mielibyśmy trójkąt prostokątny o kątach 30, 60, 90stopni, więc przeciwprostokątna powinna być dwa razy dłuższa niż połowa podstawy tego trójkąta równoramiennego, czyli \(\displaystyle{ 10 \sqrt{2}}\)... I znów wracamy do trójkąta równobocznego.
A gdyby przyjąć, że jest to trójkąt równoramienny (niby na rysunku tak wygląda) to wysokość dzieliłaby podstawę na 2 równe odcinki. Mielibyśmy trójkąt prostokątny o kątach 30, 60, 90stopni, więc przeciwprostokątna powinna być dwa razy dłuższa niż połowa podstawy tego trójkąta równoramiennego, czyli \(\displaystyle{ 10 \sqrt{2}}\)... I znów wracamy do trójkąta równobocznego.
- mcbob
- Użytkownik
- Posty: 479
- Rejestracja: 15 gru 2008, o 19:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poland
- Pomógł: 69 razy
Pole zacieniowanej figury
Łatwo zauważyć że kąt "u góry" ma miarę \(\displaystyle{ 45 ^{o}}\) a kąt "po lewej" \(\displaystyle{ 75 ^{o}}\).
A bok "po lewej" ma długość \(\displaystyle{ 10 \sqrt{3}}\). Z tego już pole policzymy.
A bok "po lewej" ma długość \(\displaystyle{ 10 \sqrt{3}}\). Z tego już pole policzymy.
- rozkminiacz
- Użytkownik
- Posty: 465
- Rejestracja: 24 wrz 2008, o 20:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Krk
- Podziękował: 65 razy
- Pomógł: 36 razy
Pole zacieniowanej figury
widac dokladnie ze nie jest to trojkat rownoboczny
\(\displaystyle{ h=\frac{a\sqrt{3}}{2}=5\sqrt{6}}\)
natomiast jesli przyjac by ze promien to polowa wysokosci i zauwazyc ze \(\displaystyle{ 5\sqrt{6} \approx 12}\)
to dokladnie widzimy ze nie jest to prawda
\(\displaystyle{ h=\frac{a\sqrt{3}}{2}=5\sqrt{6}}\)
natomiast jesli przyjac by ze promien to polowa wysokosci i zauwazyc ze \(\displaystyle{ 5\sqrt{6} \approx 12}\)
to dokladnie widzimy ze nie jest to prawda
- mcbob
- Użytkownik
- Posty: 479
- Rejestracja: 15 gru 2008, o 19:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poland
- Pomógł: 69 razy
Pole zacieniowanej figury
Poprowadźcie sobie odcinki od środka okręgu do wierzchołków trójkąta przy podstawie. Z twierdzenia odwrotnego do tw. Pitagorasa wiemy że jest to trójkąt prostokątny. Teraz kąt wpisany i środkowy oparte na tym samym łuku. I widać że kąt u góry ma miare \(\displaystyle{ 45 ^{o}}\). Kąt po lewej to \(\displaystyle{ 180-60-45=75 ^{o}}\). Bok po lewej z tw. cosinusów w trójkącie zbudowanym przez połączenie środka okręgu z wierzchołkiem przy podstawie i tym u góry.
-
- Użytkownik
- Posty: 32
- Rejestracja: 6 maja 2009, o 14:28
- Płeć: Kobieta
- Podziękował: 5 razy
- Pomógł: 5 razy
Pole zacieniowanej figury
Stwierdzenie mcbob'a wydaje się być sensowne, ale niestety ma się nijako do odpowiedzi, która wynosi 25*(4\(\displaystyle{ \pi}\) - \(\displaystyle{ \sqrt{3}}\) - 3). Chyba, że mylę się gdzieś dalej w obliczeniach.
- mcbob
- Użytkownik
- Posty: 479
- Rejestracja: 15 gru 2008, o 19:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poland
- Pomógł: 69 razy
Pole zacieniowanej figury
I tu cię muszę rozczarować. Bo wynik wychodzi mi właśnie taki jak podałeś.Tutsii pisze:Stwierdzenie mcbob'a wydaje się być sensowne, ale niestety ma się nijako do odpowiedzi
\(\displaystyle{ P _{trojkata} = \frac{1}{2} \cdot 10 \sqrt{2} \cdot 10 \sqrt{3} \cdot sin(75 ^{o})=75+25 \sqrt{3}}\)
\(\displaystyle{ P _{zacieniowanego fragmentu} = \pi \cdot 10 ^{2}-75-25 \sqrt{3}=25 \cdot (4\pi- \sqrt{3}-3)}\)