Sam nie jestem jeszcze pewien jak do tego podejść, ale wymyśliło mi się takie zadanie, jak koleżanka miała (prawie) podobny problem.
Basia po katastrofie samolotu trafiła na bezludną wyspę. Przeżyła tylko ona, ale mocno uderzyła się w głowę i ma teraz głupie pomysły. Na szczęście miała ze sobą ołówek, cyrkiel i linijkę. Stwierdziła, że najlepszym sposobem, żeby ktoś ją zobaczył będzie zbudowanie wielkiego 12-ścianu foremnego o promieniu 2 metrów (Basi chodzi o 12-ścian wpisany w kulę o promieniu 2m).
Pomóż Basi skonstruować siatkę żądanego 12-ścianu foremnego wiedząc, że nie ma ona dostępu do tablic matematycznych (więc nie zna stosunku promienia kuli opisanej na 12-ścianie do długości krawędzi), ale wie jak się konstruuje 5-kąt foremny, słucha black metalu i ma wytatuowany pentagram na plecach.
Dodatkowe problemy (wybierz dowolnie dużo): jej linijka ma długość 30cm, cyrkiel 15cm rozpiętości, ołówek też ma 15cm długości, ale Basia nie ma temperówki, noża, ani żadnego innego ostrego narzędzia poza cyrklem. Szczątki samolotu utonęły w oceanie i trzeba pomóc Basi zatemperować ołówek. Na wyspie jest nieograniczona ilość papieru, ale nie ma czym zastąpić ołówka. Dodatkowo Basia zapomniała, że nie ma nożyczek ani kleju. Będzie trzeba jeszcze coś wymyślić, żeby 12-ścian się nie rozpadł.
Musicie się spieszyć. Basia zostawiła w domu 2 małe kotki.
miłego weekendu ;]