To powinowactwo robi się względem osi \(\displaystyle{ y}\), a ja po prostu "ściskałem" ten wykres tak jakby funkcja była w w punkcie\(\displaystyle{ P\left( 0;0\right)}\), czyli robiłem jakby najpierw powinowactwo, a potem przesunięcie. I mi coś nie pasowało, dlatego powstał ten post.
Druga sprawa moje pojęcie skali też trochę wprowadziło zamieszania w tym temacie. Ale teraz już rozumiem, więc dziękuję.