\(\displaystyle{ \frac{2 \sin \alpha - \sin^2 \alpha }{2 \sin \alpha + \sin 2 \alpha } = \tg^2 \frac{ \alpha }{2}}\)
Przekształciłam lewą stronę do postaci \(\displaystyle{ \frac{2 - \sin \alpha }{2(1+ \cos \alpha) }}\) i w sumie dalej nie wychodzi nic sensownego. Co tu dalej zrobić?
wykaż, że zachodzi równość
- Fritillaria
- Użytkownik
- Posty: 259
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 16:51
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 128 razy
- Pomógł: 6 razy
-
- Użytkownik
- Posty: 9833
- Rejestracja: 18 gru 2007, o 03:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 90 razy
- Pomógł: 2632 razy
wykaż, że zachodzi równość
To nieprawda na przykład dla \(\displaystyle{ \alpha = \frac{\pi}{3}}\).Fritillaria pisze:\(\displaystyle{ \frac{2 \sin \alpha - \sin^2 \alpha }{2 \sin \alpha + \sin 2 \alpha } = \tg^2 \frac{ \alpha }{2}}\)
Q.
- Fritillaria
- Użytkownik
- Posty: 259
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 16:51
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 128 razy
- Pomógł: 6 razy