Po 5 miesiącach wakacji wszystko, czego nauczyłem się przez ostatnie 3 lata wyleciało mi z głowy, a mam takie prościutkie równanie do rozwiązania...
tgα - α = 0
dla α należącego do (0;Π/2)
byłbym dźwięczny za pomoc
miejsce zerowe..
miejsce zerowe..
Dzięki za odpowiedź.
Rzeczywiście, można by to wywnioskować chociażby z wzoru Maclaurina, ale jakoś na to nie wpadłem. A jak wyglądałoby rozwiązanie dla a należącego do zbioru liczb rzeczywistych? Bardziej interesuje mnie sposób, w jaki do tego doszedłeś
Rzeczywiście, można by to wywnioskować chociażby z wzoru Maclaurina, ale jakoś na to nie wpadłem. A jak wyglądałoby rozwiązanie dla a należącego do zbioru liczb rzeczywistych? Bardziej interesuje mnie sposób, w jaki do tego doszedłeś
-
- Użytkownik
- Posty: 5405
- Rejestracja: 11 sty 2005, o 22:21
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: a z Limanowej
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 422 razy
miejsce zerowe..
W tym akurat przedziale i funkcja tangens i funkcja liniowa są rosnące, jak również znana jest powszechnie nierówność tg a > a (a wyrażone właśnie w radianach w tym przedziale). Natomiast dla liczb rzeczywistych to najprostszy byłby wykresik obu i patrzeć, gdzie się będą przecinać, albo aproksymowanie metodami analitycznymi, na czym się nie znam ; p
miejsce zerowe..
No cóż, nie chcę być nachalny, gdyż dla innego przedziału ten wynik nie jest mi w tej chwili potrzebny, ale miłoby było, gdyby ktoś jednak rozwiązał ten problem.
Jeszcze raz dzięki za odpowiedź.
Jeszcze raz dzięki za odpowiedź.