Macierze - dowody z podprzestrzeniami
-
- Użytkownik
- Posty: 230
- Rejestracja: 4 wrz 2014, o 18:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 58 razy
Macierze - dowody z podprzestrzeniami
Cześć,
\(\displaystyle{ M_{n}}\) to przestrzeń liniowa macierzy \(\displaystyle{ n}\) stopnia o elementach rzeczywistych, ze standardowymi działaniami dodawania macierzy i mnożenia przez liczbę rzeczywistą.
Jak sprawdzić, czy zbiór macierzy nieosobliwych i zbiór macierzy diagonalnych to podprzestrzenie przestrzeni liniowej \(\displaystyle{ M_{n}}\)?
\(\displaystyle{ M_{n}}\) to przestrzeń liniowa macierzy \(\displaystyle{ n}\) stopnia o elementach rzeczywistych, ze standardowymi działaniami dodawania macierzy i mnożenia przez liczbę rzeczywistą.
Jak sprawdzić, czy zbiór macierzy nieosobliwych i zbiór macierzy diagonalnych to podprzestrzenie przestrzeni liniowej \(\displaystyle{ M_{n}}\)?
-
- Użytkownik
- Posty: 230
- Rejestracja: 4 wrz 2014, o 18:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 58 razy
Macierze - dowody z podprzestrzeniami
Pomyślałem. Trzeba pokazać że jeśli przykładowo \(\displaystyle{ U}\) to jedna macierz diagonalna i \(\displaystyle{ V}\) to druga macierz diagonalna, a \(\displaystyle{ M_{d}}\) to zbiór macierzy diagonalnych, to \(\displaystyle{ \alpha U + \alpha V \in M_{d}}\), tak?
-
- Użytkownik
- Posty: 230
- Rejestracja: 4 wrz 2014, o 18:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 58 razy
Macierze - dowody z podprzestrzeniami
No właśnie.. I jak to pokazać? Wiadomo, że jak się doda dwie macierze diagonalne to dalej dostaniemy diagonalna, jak ja przemnożymy przez skalar to dalej będzie diagonalna..
-
- Użytkownik
- Posty: 230
- Rejestracja: 4 wrz 2014, o 18:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 58 razy
Macierze - dowody z podprzestrzeniami
A dlaczego w przypadku macierzy antysymetrycznych takie wytłumaczenie słowne praktycznie identyczne jak powyższe nie wystarcza i trzeba zapisać:
\(\displaystyle{ A^{T} = -A
B^{T} = -B
(A+B)^{T} = A^{T} + B^{T} = -A + (-B) = -(A+B)
(\alpha A)^{T} = \alpha A^{T} = \alpha (-A) = - (\alpha A)}\)
Czyli zbiór macierzy antysymetrycznych to ppl \(\displaystyle{ M_{n}}\)
To moja notatka z ćwiczeń. Napisanie, że macierz antysymetryczna to jakaś macierz kwadratowa i reszta jak w poście wyżej by nie wystarczyło?
\(\displaystyle{ A^{T} = -A
B^{T} = -B
(A+B)^{T} = A^{T} + B^{T} = -A + (-B) = -(A+B)
(\alpha A)^{T} = \alpha A^{T} = \alpha (-A) = - (\alpha A)}\)
Czyli zbiór macierzy antysymetrycznych to ppl \(\displaystyle{ M_{n}}\)
To moja notatka z ćwiczeń. Napisanie, że macierz antysymetryczna to jakaś macierz kwadratowa i reszta jak w poście wyżej by nie wystarczyło?
Ostatnio zmieniony 29 mar 2017, o 22:03 przez matematykiv, łącznie zmieniany 2 razy.
Macierze - dowody z podprzestrzeniami
Oczywiście, że nie. Są dowody oczywiste, są takie, gdzie musisz kilka rzeczy jednak policzyć.Napisanie, że macierz antysymetryczna to jakaś macierz kwadratowa i reszta jak w poście wyżej by nie wystarczyło?
-
- Użytkownik
- Posty: 230
- Rejestracja: 4 wrz 2014, o 18:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 58 razy
Macierze - dowody z podprzestrzeniami
A mógłbyś mi wytłumaczyć dlaczego w tym przykładzie z macierzami symetrycznymi/antysymetrycznymi trzeba rozpisywać te transpozycje? Bo nie do końca rozumiem dlaczego to robimy (\(\displaystyle{ (A+B)^{T}}\)), a nie samo \(\displaystyle{ (A+B)}\).
Macierze - dowody z podprzestrzeniami
Jak wyjdziesz od samego \(\displaystyle{ A+B}\) to i tak musisz zaraz transponować przecież więc na jedno wychodzi
-
- Użytkownik
- Posty: 230
- Rejestracja: 4 wrz 2014, o 18:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 58 razy
Macierze - dowody z podprzestrzeniami
No ok, ale ja nie rozumiem dlaczego w ogóle je musimy transponować żeby pokazać, że to podprzestrzeń.
-
- Użytkownik
- Posty: 230
- Rejestracja: 4 wrz 2014, o 18:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 58 razy
Macierze - dowody z podprzestrzeniami
No tak, rozumiem, że \(\displaystyle{ A^{T} = - A}\). Ale opisując słowami, musimy sprawdzić czy suma dwóch macierzy (w tym przypadku kwadratowych, takich, że \(\displaystyle{ A^{T} = -A}\)) zawiera się w tym zbiorze macierzy, z którego wybraliśmy te dwie początkowe macierze). Ponadto musimy sprawdzić, czy macierz z tego zbioru przemnożona przez skalar dalej należy do naszego zbioru. To rozumiem.
Napisałbym, że \(\displaystyle{ A}\) to macierz antysymetryczna i \(\displaystyle{ B}\) to macierz antysymetryczna, czyli ich suma też jest macierzą antysymetryczną - i przy takim wyjaśnianiu nigdzie nie pojawia się transpozycja.. O to mi chodzi.
To dlaczego przy rozpisywaniu tego wkrada się nam tam transpozycja?
Napisałbym, że \(\displaystyle{ A}\) to macierz antysymetryczna i \(\displaystyle{ B}\) to macierz antysymetryczna, czyli ich suma też jest macierzą antysymetryczną - i przy takim wyjaśnianiu nigdzie nie pojawia się transpozycja.. O to mi chodzi.
To dlaczego przy rozpisywaniu tego wkrada się nam tam transpozycja?