Witam mam do rozwiązania dwa równania metodą Gaussa:
\(\displaystyle{ x + y + z = 3 \wedge x + 2y + 3z = 6}\)
mam:
\(\displaystyle{ \begin{bmatrix} 1&1&1|3\\1&2&3|6\end{bmatrix}}\)
odejmuje II-I
\(\displaystyle{ \begin{bmatrix} 1&1&1|3\\0&1&2|3\end{bmatrix}}\)
teraz I-II
\(\displaystyle{ \begin{bmatrix} 1&0&-1|0\\0&1&2|3\end{bmatrix}}\)
i zmieniam I z II
\(\displaystyle{ \begin{bmatrix} 0&1&2|3\\1&0&-1|0\end{bmatrix}}\)
Mam dwa zera, jak teraz uzyskaż trzecie zero?
Macierz metodą Gaussa
Macierz metodą Gaussa
Trzeciego zera nie zrobisz. Wracasz do ukladu rownan teraz i wyznaczasz rozwiązanie ogólne, bo ten uklad rownan ma nieskonczenie wiele rozwiazan
-
- Użytkownik
- Posty: 106
- Rejestracja: 31 paź 2015, o 22:06
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Frankfurt
- Podziękował: 34 razy
Macierz metodą Gaussa
Czyli mam:
\(\displaystyle{ \begin{cases} y+2z=3 \\ x-z=0\end{cases}}\)
Do jakiego momentu to doprowadzić, żeby było pokazane, że układ ma nieskończenie wiele rozwiązań?
\(\displaystyle{ \begin{cases} y+2z=3 \\ x-z=0\end{cases}}\)
Do jakiego momentu to doprowadzić, żeby było pokazane, że układ ma nieskończenie wiele rozwiązań?