Dowód z okręgiem i wektorami.

Przestrzenie wektorowe, bazy, liniowa niezależność, macierze.... Formy kwadratowe, twierdzenia o klasyfikacji...
FreeBaluu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 30 mar 2013, o 12:48
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 7 razy

Dowód z okręgiem i wektorami.

Post autor: FreeBaluu »

Punkty \(\displaystyle{ A_{1},A_{2},A_{3}\...A_{n}}\) leżą na okręgu i dzielą go na równe części. Niech O będzie środkiem tego okręgu. Pokaż, że wówczas suma wektorów o końcach w punktach \(\displaystyle{ A_{1},A_{2},A_{3}\...A_{n}\itd.}\) i początku w O jest równa 0.

Zastanawiam się, czy nie rozważyć tutaj przypadku parzystych i nieparzystych ilości punktów, wtedy mam rozwiązanie dla parzystych, jednak brakuje dla nieparzystych.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2013, o 18:45 przez FreeBaluu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pyzol
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 4346
Rejestracja: 26 kwie 2010, o 11:39
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Nowa Ruda
Podziękował: 5 razy
Pomógł: 929 razy

Dowód z okręgiem i wektorami.

Post autor: pyzol »

Ale jaka parzysta ilość. Masz trzy punkty na okręgu, trzy wektory rysunek jak znaczek mercedesu.
Wystarczy pokazać, że wypadkowa dwóch wektorów ma ten sam kierunek co trzeci, ale przeciwny zwrot.
Awatar użytkownika
Dasio11
Moderator
Moderator
Posty: 10225
Rejestracja: 21 kwie 2009, o 19:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 40 razy
Pomógł: 2362 razy

Dowód z okręgiem i wektorami.

Post autor: Dasio11 »

A wolno użyć liczb zespolonych?
FreeBaluu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 30 mar 2013, o 12:48
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 7 razy

Dowód z okręgiem i wektorami.

Post autor: FreeBaluu »

@pyzol
Źle sformułowałem treść, chodzi o dowolną ilość punków większą od 1, które dzielą okrąg na równe części. (Już poprawiłem)
@Dasio11
Raczej nie, ale jeśli mógłbyś pokazać mi rozwiązanie na liczbach zespolonych, to się nie obrażę;]
Awatar użytkownika
Dasio11
Moderator
Moderator
Posty: 10225
Rejestracja: 21 kwie 2009, o 19:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 40 razy
Pomógł: 2362 razy

Dowód z okręgiem i wektorami.

Post autor: Dasio11 »

Ok.
Można założyć, że wektory zaczepione są w zerze. Wtedy fakt, że ich końce dzielą okrąg o promieniu \(\displaystyle{ r}\) i środku \(\displaystyle{ 0}\) na \(\displaystyle{ n}\) równych części, oznacza, że tym końcom odpowiadają liczby zespolone

\(\displaystyle{ A_n = r \varphi_0 \\ \\
A_1 = r \varphi_0 \cdot \left( \cos \frac{1 \cdot 2 \pi}{n} + \mathrm i \sin \frac{2 \pi}{n} \right) \\ \\
A_2 = r \varphi_0 \cdot \left( \cos \frac{2 \cdot 2 \pi}{n} + \mathrm i \sin \frac{2 \pi}{n} \right) \\ \\
A_3 = r \varphi_0 \cdot \left( \cos \frac{3 \cdot 2 \pi}{n} + \mathrm i \sin \frac{2 \pi}{n} \right) \\ \\
\vdots \\
A_{n-1} = r \varphi_0 \cdot \left( \cos \frac{(n-1) \cdot 2 \pi}{n} + \mathrm i \sin \frac{2 \pi}{n} \right).}\)


Stąd

\(\displaystyle{ A_1 + \dotsb + A_n = r \cdot \varphi_0 \cdot \left( \varepsilon_0 + \varepsilon_1 + \dotsb + \varepsilon_{n-1} \right),}\)

gdzie \(\displaystyle{ \varepsilon_k = \cos \frac{2 k \pi}{n} + \mathrm i \sin \frac{2 k \pi}{n}.}\)

Ale jeśli

\(\displaystyle{ S=\varepsilon_0 + \dotsb + \varepsilon_{n-1},}\)

to

\(\displaystyle{ \varepsilon_1 \cdot S = \varepsilon_1 \cdot \left( \varepsilon_0 + \varepsilon_1 + \dotsb + \varepsilon_{n-1} \right) = \varepsilon_1 \cdot \varepsilon_0 + \varepsilon_1 \cdot \varepsilon_1 + \dotsb + \varepsilon_1 \cdot \varepsilon_{n-2} + \varepsilon_1 \cdot \varepsilon_{n-1} = \varepsilon_1 + \varepsilon_2 + \dotsb + \varepsilon_{n-1} + \varepsilon_0 = S,}\)

czyli

\(\displaystyle{ S \cdot \left( \varepsilon_1 - 1 \right) = 0.}\)

Ale \(\displaystyle{ \varepsilon_1 - 1 \neq 0,}\) czyli \(\displaystyle{ S=0,}\) a więc

\(\displaystyle{ A_1 + \dotsb + A_n = 0.}\)


Hm. Wyszło trochę mniej elegancko, niż się spodziewałem. :/
Awatar użytkownika
pyzol
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 4346
Rejestracja: 26 kwie 2010, o 11:39
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Nowa Ruda
Podziękował: 5 razy
Pomógł: 929 razy

Dowód z okręgiem i wektorami.

Post autor: pyzol »

Co by zespolonych nie było, można by zespoloną przerzucić na \(\displaystyle{ \RR^2}\) (w sumie to samo).
Wtedy każdy wektor miałby współrzędną:
\(\displaystyle{ \vec{v}_k= r\cdot \left[\cos \left( \frac{k\cdot 2\pi}{n}\right) ;\sin \left(\frac{ k\cdot 2\pi}{n}\right) \right]}\)
Teraz jeśli zsumujemy wszystkie zsumujemy, to pierwszą współrzędną możemy wyliczyć spokojnie ze względu na symetrię. Tzn. Jeśli będzie nieparzysta liczba, to wiadomo, że \(\displaystyle{ \sin \left( \frac{k\cdot 2\pi}{n}\right)=-\sin \left( \frac{(n-k)\cdot 2\pi}{n}\right)}\)
, jeśli będzie parzysta to dwie wartości są zerowe.
Z cosinusem, to gorzej.
Awatar użytkownika
yorgin
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 12762
Rejestracja: 14 paź 2006, o 12:09
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 17 razy
Pomógł: 3440 razy

Dowód z okręgiem i wektorami.

Post autor: yorgin »

Bardzo elegancko wychodzi przy postaci wykładniczej.

B.S.O. wektory mają długości równe 1. Wtedy \(\displaystyle{ A_{k+1}}\) odpowiada liczba

\(\displaystyle{ e^{i\phi_0+i\frac{k}{n}2\pi}, k=0,\ldots, n-1}\)

Sumujemy

\(\displaystyle{ \sum_k e^{i\phi_0+i\frac{k}{n}2\pi}=e^{i\phi_0}\sum_k e^{i\frac{k}{n}2\pi}}\)

Ze wzoru na sumę ciągu geometrycznego

\(\displaystyle{ \sum_k e^{i\frac{k}{n}2\pi}=1\frac{1-e^{i2\pi}}{1-e^{i\frac{1}{n}2\pi}}=0}\)
Awatar użytkownika
ares41
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 6499
Rejestracja: 19 sie 2010, o 08:07
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 142 razy
Pomógł: 922 razy

Dowód z okręgiem i wektorami.

Post autor: ares41 »

Jeszcze prościej :
Są to pierwiastki równania \(\displaystyle{ x^n-a=0}\).
Na podstawie wzorów Viete'a ( suma pierwiastków wielomianu ) dostajemy tezę.
Awatar użytkownika
Dasio11
Moderator
Moderator
Posty: 10225
Rejestracja: 21 kwie 2009, o 19:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 40 razy
Pomógł: 2362 razy

Dowód z okręgiem i wektorami.

Post autor: Dasio11 »

Wybaczcie mi tę opinię - zdaje mi się, że wasze wypowiedzi zmierzają nie w kierunku podawania coraz prostszych rozwiązań, tylko zapisywania podobnie skomplikowanych rozwiązań w coraz mniejszej liczbie słów, przez co coraz więcej zostaje w domyśle, a to wg mnie czyni dowody mniej kompletnymi.
Muszę sobie pohejtować, skoro pojawiły się rozwiązania lepsze od mojego. :)
Awatar użytkownika
yorgin
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 12762
Rejestracja: 14 paź 2006, o 12:09
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 17 razy
Pomógł: 3440 razy

Dowód z okręgiem i wektorami.

Post autor: yorgin »

Dasio11, chyba czasem właśnie o to chodzi, znajdowanie rozwiązania jednego zadania na wiele różnych, prostszych czy trudniejszych sposobów.

Twoje było inspiracją dla mojego, mimo iż zawiera literówki przy sinusach (argumenty niezależne od \(\displaystyle{ k}\) ?).

pyzol stwierdził, że przynajmniej połowa rachunków jest trywialna.

Ja ostatnio odkryłem zalety postaci wykładniczej w naprawdę wielu zadaniach. I tu widać jak dobrze się sprawiła.

ares41 podrzucił banalne rozwiązanie, jednak odwołujące się do wcale nie tak banalnych wzorów - o ile dobrze pamiętam wzory Viete'a wywodzą się z analizy wielomianów symetrycznych.

Niemniej każdy z nas zrobił to zadanie :)
FreeBaluu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 30 mar 2013, o 12:48
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 7 razy

Dowód z okręgiem i wektorami.

Post autor: FreeBaluu »

Mam pytanie do ares41:
Na jakiej podstawie oceniasz, że są to pierwiastki tego równania i czym u Ciebie jest a?
Awatar użytkownika
ares41
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 6499
Rejestracja: 19 sie 2010, o 08:07
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 142 razy
Pomógł: 922 razy

Dowód z okręgiem i wektorami.

Post autor: ares41 »

To dosyć znany fakt.

Wiadomo, że pierwiastki równania \(\displaystyle{ x^n-a=0}\) są postaci \(\displaystyle{ r\left( \cos{ \frac{\varphi+2k\pi}{n}}+i \sin{ \frac{\varphi+2k\pi}{n}} \right)}\), dla pewnych \(\displaystyle{ r,\varphi}\).
Istotnym dla nas jest, że argument każdego kolejnego różni się od poprzedniego o \(\displaystyle{ \frac{2\pi}{n}}\).
Zgodnie z interpretacją geometryczną oznacza to, że wektor go reprezentujący jest obrócony w stosunku do poprzedniego dokładnie o ten kąt. No ale mamy \(\displaystyle{ n}\) pierwiastków [zasadnicze twierdzenie algebry], więc po ostatnim obrocie wykonamy w sumie ( licząc od początkowego położenia ) obrót o \(\displaystyle{ n \cdot \frac{2\pi}{n}=2\pi}\), czyli pełny obrót. Stąd wniosek, że pierwiastki równania dzielą okrąg na \(\displaystyle{ n}\) równych części, czyli wyznaczają nam wielokąt foremny.

Jeżeli teraz mamy dany wielokąt foremny, to możemy go tak obrócić, żeby odcinki łączące jego środek z wierzchołkami pokrywały się z analogicznymi wierzchołkami w wielokącie, który dostajemy z równania \(\displaystyle{ x^n-a=0}\). Możemy tak zrobić, bo każde dwa \(\displaystyle{ n}\)-kąty foremne są podobne. Jeżeli teraz odpowiednio przeskalujemy ( w sensie jednokładności ) ten wielokąt, to pokryje on się z wielokątem pochodzącym z równania \(\displaystyle{ x^n-a=0}\).
Zatem dla dowolnego \(\displaystyle{ n}\)-kąta foremnego istnieje taka liczba \(\displaystyle{ a}\), że jest on tożsamy z wielokątem otrzymanym w interpretacji geometrycznej równania \(\displaystyle{ x^n-a=0}\)
ODPOWIEDZ