Wykaż że \(\displaystyle{ A=(x^2 +x -1, x^2 -2x. x-2)}\) to baza \(\displaystyle{ R[x]_2}\)
Domyślam się że zadanie jest dość proste ale miałem świra ćwiczeniowca i choć już odpadł to pewnej części materiału dalej nie rozumiem, no ale koneic wymówek
Baza to układ wektorów \(\displaystyle{ B=(v_1, v_2,...,v_k)}\)
układ \(\displaystyle{ (v_1, v_2,...,v_k)}\) musi być liniowo niezależny
Baza musi tworzyć cała przestrzeń - cokolwiek to znaczy
\(\displaystyle{ Lin(v_1, v_2,...,v_k)=V}\)
Liniowa niezależność - to akurat rozumiem
\(\displaystyle{ \alpha_1 (x^2 +x -1) + \alpha_2 (x^2 -2x) + \alpha_3 (x-2)=0}\)
Układ równań i mamy \(\displaystyle{ \alpha_1=\alpha_2=\alpha_3=0}\) Ok to wykazałem
Ale ten drugi warunek to nie bardzo widze jak się to pokazuje, nie mam żadnego przykładu.
Coś takiego może?
\(\displaystyle{ A=(x^2 +x -1, x^2 -2x. x-2)=x^2 (1,1,0)+x^1(1,-2,1)+x^0 (-1,0,2)}\)
\(\displaystyle{ Lin((1,1,0),(1,-2,1),(-1,0,2))=R[x]_2}\)
Proszę o łagodny wymiar kary
Jak mi ktoś wytłumaczy jak pokazać że jest to baza to wrzucę dalsza część zadania
Wykaż że jest to baza
-
- Użytkownik
- Posty: 48
- Rejestracja: 18 paź 2009, o 13:27
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: warszawa
- Podziękował: 22 razy
-
- Użytkownik
- Posty: 5356
- Rejestracja: 10 kwie 2009, o 10:22
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gliwice
- Pomógł: 1381 razy
Wykaż że jest to baza
Definicji bazy jest kilka. Tutaj najlepiej skorzystać z tego, że znasz wymiar przestrzeni.
Ponieważ ta przestrzeń jest 3-wymiarowa to znaczy, że każda baza ma 3 wektory. Jedynym warunkiem, który trzeba wobec tego sprawdzić jest liniowa niezależność - a to już zrobiłeś.
Zatem masz układ 3 wektorów liniowo niezależnych w przestrzeni 3-wymiarowej. Wniosek: to jest baza.
Pozdrawiam.
Ponieważ ta przestrzeń jest 3-wymiarowa to znaczy, że każda baza ma 3 wektory. Jedynym warunkiem, który trzeba wobec tego sprawdzić jest liniowa niezależność - a to już zrobiłeś.
Zatem masz układ 3 wektorów liniowo niezależnych w przestrzeni 3-wymiarowej. Wniosek: to jest baza.
Pozdrawiam.
-
- Użytkownik
- Posty: 48
- Rejestracja: 18 paź 2009, o 13:27
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: warszawa
- Podziękował: 22 razy
Wykaż że jest to baza
Ok, tutaj przestrzeń to wielomiany co najwyżej stopnia drugiego czyli mamy \(\displaystyle{ x^2, x, 1}\), to są te 3 wymiary tak?
Dalsza część zadania:
Znaleźć współrzędne wektora \(\displaystyle{ 5x-5}\) w tej bazie.
\(\displaystyle{ 5x-5=\alpha_1(x^2 +x -1)+\alpha_2( x^2 -2x)+\alpha_3(x-2)}\)
tak wymnażam porównuje współczyniki i mam coś takiego
\(\displaystyle{ 5x-5=(3,-3,-4)_A}\)
z tym sobie poradziłem, dalej:
Znaleźć macierz \(\displaystyle{ M^{A}_{\epsilon} (\phi)}\) jeśli \(\displaystyle{ \phi:R[x]_2 \rightarrow R^2}\)
\(\displaystyle{ \phi(w)=(w'(1),w(0))}\)
ok no to przekształcenie jest takie:
\(\displaystyle{ w=ax^2+bx+c}\)
\(\displaystyle{ w'=2ax+b}\)
to \(\displaystyle{ \phi(w)=(2a+b,c)}\)
Pytanie teraz co dalej?
Dalsza część zadania:
Znaleźć współrzędne wektora \(\displaystyle{ 5x-5}\) w tej bazie.
\(\displaystyle{ 5x-5=\alpha_1(x^2 +x -1)+\alpha_2( x^2 -2x)+\alpha_3(x-2)}\)
tak wymnażam porównuje współczyniki i mam coś takiego
\(\displaystyle{ 5x-5=(3,-3,-4)_A}\)
z tym sobie poradziłem, dalej:
Znaleźć macierz \(\displaystyle{ M^{A}_{\epsilon} (\phi)}\) jeśli \(\displaystyle{ \phi:R[x]_2 \rightarrow R^2}\)
\(\displaystyle{ \phi(w)=(w'(1),w(0))}\)
ok no to przekształcenie jest takie:
\(\displaystyle{ w=ax^2+bx+c}\)
\(\displaystyle{ w'=2ax+b}\)
to \(\displaystyle{ \phi(w)=(2a+b,c)}\)
Pytanie teraz co dalej?
-
- Użytkownik
- Posty: 5356
- Rejestracja: 10 kwie 2009, o 10:22
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gliwice
- Pomógł: 1381 razy
Wykaż że jest to baza
Zgodnie z definicją macierzy przekształcenia - kolumnami tej macierzy są współrzędne obrazów wektorów bazowych dziedziny w bazie przeciwdziedziny.
Teraz to trochę rozmotam
Ty masz tam jakiś znaczek \(\displaystyle{ \epsilon}\) - nie jest to jakieś standardowe oznaczenie, ale domyślam się, że chodzi o bazę kanoniczną. Bazą kanoniczną w \(\displaystyle{ R^2}\) jest \(\displaystyle{ \epsilon=((1,0), (0,1))}\)
Wobec tego aby znaleźć tą macierz, która Cię interesuje postępujesz tak:
Krok 1 obliczasz \(\displaystyle{ \phi(a_i),\ a_i}\) to kolejne wektory bazy A
Krok 2 szukasz współrzędnych wektorów \(\displaystyle{ \phi(a_i)}\) w bazie przeciwdziedziny.
Krok 3 wpisujesz te współrzędne jako kolejne kolumny do macierzy - i to Twój wynik
Ad Krok 1: zgodnie z otrzymanym przez Ciebie wzorem przekształcenia masz
\(\displaystyle{ \phi(x^2+x+1)=(3,1),\ \phi(x^2-2x)=(0,0), \ \phi(x-2)=(1,-2)}\)
Ad Krok 2: ponieważ baza w \(\displaystyle{ R^2}\) jest kanoniczna, to to co wyżej to już współrzędne wektorów w tej bazie, więc nic nie trzeba robić
Ad Krok 3: \(\displaystyle{ M^{A}_{\epsilon} (\phi) =\begin{bmatrix} 3&0&1\\ 1&0&-2\end{bmatrix}}\)
Pozdrawiam.
Teraz to trochę rozmotam
Ty masz tam jakiś znaczek \(\displaystyle{ \epsilon}\) - nie jest to jakieś standardowe oznaczenie, ale domyślam się, że chodzi o bazę kanoniczną. Bazą kanoniczną w \(\displaystyle{ R^2}\) jest \(\displaystyle{ \epsilon=((1,0), (0,1))}\)
Wobec tego aby znaleźć tą macierz, która Cię interesuje postępujesz tak:
Krok 1 obliczasz \(\displaystyle{ \phi(a_i),\ a_i}\) to kolejne wektory bazy A
Krok 2 szukasz współrzędnych wektorów \(\displaystyle{ \phi(a_i)}\) w bazie przeciwdziedziny.
Krok 3 wpisujesz te współrzędne jako kolejne kolumny do macierzy - i to Twój wynik
Ad Krok 1: zgodnie z otrzymanym przez Ciebie wzorem przekształcenia masz
\(\displaystyle{ \phi(x^2+x+1)=(3,1),\ \phi(x^2-2x)=(0,0), \ \phi(x-2)=(1,-2)}\)
Ad Krok 2: ponieważ baza w \(\displaystyle{ R^2}\) jest kanoniczna, to to co wyżej to już współrzędne wektorów w tej bazie, więc nic nie trzeba robić
Ad Krok 3: \(\displaystyle{ M^{A}_{\epsilon} (\phi) =\begin{bmatrix} 3&0&1\\ 1&0&-2\end{bmatrix}}\)
Pozdrawiam.
-
- Użytkownik
- Posty: 48
- Rejestracja: 18 paź 2009, o 13:27
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: warszawa
- Podziękował: 22 razy
Wykaż że jest to baza
Tak, tam w dolnym indeksie M jest epsilon, który wyszedł jakiś mały, ale ogólnie dobrze się domyśliłeś że chodzi o bazę kanoniczną.
Wow chyba to zrozumiałem, aż sam jestem zdziwiony hehe
Tak jakbyśmy chcieli rozpisać drugi krok to by było
\(\displaystyle{ (3,1)=3(1,0)+1(0,1)}\)
\(\displaystyle{ (0,0)=0(1,0)+0(0,1)}\)
\(\displaystyle{ (1,-2)=1(1,0)+(-2)(0,1)}\)
prawda?
Jeszcze raz wielkie dzięki !
Wow chyba to zrozumiałem, aż sam jestem zdziwiony hehe
Tak jakbyśmy chcieli rozpisać drugi krok to by było
\(\displaystyle{ (3,1)=3(1,0)+1(0,1)}\)
\(\displaystyle{ (0,0)=0(1,0)+0(0,1)}\)
\(\displaystyle{ (1,-2)=1(1,0)+(-2)(0,1)}\)
prawda?
Jeszcze raz wielkie dzięki !
-
- Użytkownik
- Posty: 5356
- Rejestracja: 10 kwie 2009, o 10:22
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gliwice
- Pomógł: 1381 razy
Wykaż że jest to baza
Gratulacje !igotfeeling pisze:Wow chyba to zrozumiałem, aż sam jestem zdziwiony hehe
Prawdaigotfeeling pisze:prawda?
A gwoli ścisłości - jestem kobietą.
Pozdrawiam.
-
- Użytkownik
- Posty: 48
- Rejestracja: 18 paź 2009, o 13:27
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: warszawa
- Podziękował: 22 razy
Wykaż że jest to baza
Świetnie - przyjąłem do wiadomościA gwoli ścisłości - jestem kobietą.
Zostawiam jeszcze pytanko w tym temacie o jądrze, obrazie i bazach.
Już wiem skąd wzięła się tamta macierz;)