Mam problem. Może wydawać się banalny ale...
sprawdzamy czy działanie \(\displaystyle{ a \circ b = -2a + 3b}\) jest działaniem łącznym: \(\displaystyle{ (a \circ b) \circ c = -2(-2a + 3b) + 3c}\) Tak to powinno wyglądać ale nie wiem dlaczego przed nawiasem jest \(\displaystyle{ -2}\) a przy \(\displaystyle{ c}\) stoi \(\displaystyle{ 3}\).
tak samo nie wiem dlaczego rozwiązanie powyższego przykładu ma wyglądać tak:
\(\displaystyle{ (a*b)*c= ( \frac{a+b}{2}) *c= \frac{ \frac{a+b}{2}+c }{2}}\)
po prostu tego nie rozumiem może mi ktoś to wytłumaczyć? Z GÓRY PIĘKNIE DZIĘKUJE