Płaszczyzny pierwszego oktanu układu współrzędnych są zwierciadłami . Promień świetlny wychodzi z punktu A=(2,4,8) i po odbiciu od zwierciadeł x=0, y=0, z=0 dociera do punktu B=(4,6,2). Wyznaczyć punkty odbić promienia od zwierciadeł.
I teraz nie wiem jak rozumieć to zadanie? tzn jak zrozumieć te słowa:
"i po odbiciu od zwierciadeł x=0, y=0, z=0 "
bo moim zdaniem to mogę tutaj chyba założyć że on bezpośrednio dotrze do punktu B, bez żadnych odbić.
zwierciadła
-
- Użytkownik
- Posty: 1874
- Rejestracja: 4 paź 2008, o 02:13
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Lost Hope
- Podziękował: 28 razy
- Pomógł: 502 razy
zwierciadła
Oznacza to, ze zanim promien osiagnie docelowy punkt musi zaliczyc wszystkie trzy zwierciadla.
Zadanie jest latwe, o ile zauwazymy, ze zaiast odbijac promien, wystarczy odbic punkt B wzgledem zwierciadel w kolejnosci odpowiadajacej kolejnosci odbijania promienia (czyli odwrotnej, ale lepiej sprawdz na jakims prostszym przykladzie), nastepnie polaczyc punkt A z obrazem punktu B przy tej serii trzech odbic. Punkty odbic tego promienia od zwierciadel leza na przeciaciach tej prostej z odbiciami jednych zwierciadel wzgledem innych. Nie mam nic do rysowania, wiec nie napisze szczegolow, ale powinno byc jasne. Najprosciej zaczac to rozwiazywac na plaszczyznie i potem niewiele sie zastanawiajac przepisac rozwiazanie do przestrzeni.
Zadanie jest latwe, o ile zauwazymy, ze zaiast odbijac promien, wystarczy odbic punkt B wzgledem zwierciadel w kolejnosci odpowiadajacej kolejnosci odbijania promienia (czyli odwrotnej, ale lepiej sprawdz na jakims prostszym przykladzie), nastepnie polaczyc punkt A z obrazem punktu B przy tej serii trzech odbic. Punkty odbic tego promienia od zwierciadel leza na przeciaciach tej prostej z odbiciami jednych zwierciadel wzgledem innych. Nie mam nic do rysowania, wiec nie napisze szczegolow, ale powinno byc jasne. Najprosciej zaczac to rozwiazywac na plaszczyznie i potem niewiele sie zastanawiajac przepisac rozwiazanie do przestrzeni.