\(\displaystyle{ z^{4}+(2+3i)z^{2}+1+3i=0}\)
podstawiam za z^2=t
i wychodzi:
\(\displaystyle{ t^{2}=-1\\lub\\
t^{2}=-1-3i}\)
o ile z pierwszego warunku ładnie wycodzi - o tyle z drugiego ... podwóje pierwiastki itp ...
samo podstawienie t:
\(\displaystyle{ t= \frac{-1- \sqrt{10} }{-2}}\)
a gdzie tu do konca ... dalej takie reczy sie dzieją ze kartki malo. Czy aby napewno robie dobrze ?
Równanie 4 st.
-
- Użytkownik
- Posty: 5405
- Rejestracja: 11 sty 2005, o 22:21
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: a z Limanowej
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 422 razy
Równanie 4 st.
No t obliczyłeś dobrze, patrząc na ich sumę i iloczyn. Jakbyś miał wątpliwości co do wzoru na pierwiastki kwadratowe z liczby zespolonej, to polecam zajrzeć do Kompendium Algebry, tam jest odpowiedni artykuł o tym traktujący.
Cóż, trzeba pamiętać, że 'ładność' wyniku jest rzeczą względną ; )
Cóż, trzeba pamiętać, że 'ładność' wyniku jest rzeczą względną ; )