skąd to równanie ?

Definicja. Postać wykładnicza i trygonometryczna. Zagadnienia związane z ciałem liczb zespolonych.
Lame
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 133
Rejestracja: 24 paź 2009, o 16:32
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 9 razy

skąd to równanie ?

Post autor: Lame »

\(\displaystyle{ x^{2} +2xyi- y^{2} =-16-30i}\)

Móglby mi ktoś wyjaśnić skąd się wzięła taka zależność że:

\(\displaystyle{ x^{2} +y^{2} = \sqrt{-16^{2} + 30^{2}}}\)

byłbym wdzięczny
Awatar użytkownika
Kacperdev
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3260
Rejestracja: 23 mar 2010, o 19:19
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 17 razy
Pomógł: 686 razy

skąd to równanie ?

Post autor: Kacperdev »

oblicz: \(\displaystyle{ \left( x+yi\right)^{2}}\)
Czym wtedy jest \(\displaystyle{ x,y}\)?
Lame
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 133
Rejestracja: 24 paź 2009, o 16:32
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 9 razy

skąd to równanie ?

Post autor: Lame »

Kacperdev pisze:oblicz: \(\displaystyle{ \left( x+yi\right)^{2}}\)
Czym wtedy jest \(\displaystyle{ x,y}\)?
=
\(\displaystyle{ x^{2} +2xyi - y^{2}}\)

Mógłbyś troche jaśniej ?
Awatar użytkownika
Kacperdev
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3260
Rejestracja: 23 mar 2010, o 19:19
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 17 razy
Pomógł: 686 razy

skąd to równanie ?

Post autor: Kacperdev »

niech \(\displaystyle{ z=x+yi}\)

zatem: \(\displaystyle{ z^{2}=-16-30i \Rightarrow z = \pm \sqrt{-16-30i}}\)

weźmy pierwszy przypadek:

\(\displaystyle{ z = \sqrt{-16-30i} = \left( -16-30i\right)^{ \frac{1}{2} }}\)

Liczbę po lewej stronie mogę przedstawić w postaci trygonometrycznej:

zatem niech:

\(\displaystyle{ -16-30i=\left|-16-30i \right|\left( \cos \alpha + i\sin \alpha \right) = \sqrt{16^{2}+30^{2}} \left( \cos \alpha + i\sin \alpha \right)}\)

Zatem ze wzoru de'Moivre:

\(\displaystyle{ \left( -16-30i\right)^{ \frac{1}{2} } = \sqrt[4]{ 16^{2}+30^{2}}\left( \cos \frac{\alpha}{2} + i\sin \frac{\alpha}{2} \right)}\)

Wracamy no równości:
Liczba \(\displaystyle{ z}\) też ma postać trygonometryczną, wiec aby oie liczby były równe - moduły też muszą być równe.
Jednak moduł liczby \(\displaystyle{ z}\) wynosi \(\displaystyle{ \sqrt{x^{2}+y^{2}}}\)
wiec:
\(\displaystyle{ \sqrt{x^{2}+y^{2}} = \sqrt[4]{ 16^{2}+30^{2}} / ()^{2}}\)

\(\displaystyle{ x^{2}+y^{2}= \sqrt{ 16^{2}+30^{2}}}\)

i otrzymujemy naszą równosc.
Wydaje mi się, że zrobiłem to jakoś na około, ale zamysł jest taki.
Lame
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 133
Rejestracja: 24 paź 2009, o 16:32
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 9 razy

skąd to równanie ?

Post autor: Lame »

Dzieki wielkie
bardzo mi pomogles.
Tak przy okazji zapytam, jesli mam podana liczbe w postaci kartezjanskiej i liczbe w postacji trygonometrycznej. To zeby sprawdzic czy one są równe wystarczy ze porównam ich moduły ?
Awatar użytkownika
Kacperdev
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3260
Rejestracja: 23 mar 2010, o 19:19
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 17 razy
Pomógł: 686 razy

skąd to równanie ?

Post autor: Kacperdev »

Oczywiscie, że nie!
Jest to warunek konieczny, ale nie wystarczajacy:
weź np. \(\displaystyle{ 1,-1}\) Na płaszczyznie mają takie same moduły, ale to różne liczby.

Nie postaci kartezjańskiej tylko algebraicznej .
ODPOWIEDZ