Niech \(\displaystyle{ P}\) będzie wielomianem stopnia \(\displaystyle{ 8}\) o współczynnikach rzeczywistych, którego druga pochodna jest – dla wszystkich argumentów rzeczywistych – dodatnia. Czy wynika stąd że \(\displaystyle{ P}\) ma co najmniej \(\displaystyle{ 2}\) pierwiastki zespolone nierzeczywiste?
Skoro druga pochodna jest zawsze dodatnia to \(\displaystyle{ P}\) jest funkcją wypukłą. Może mieć zatem dwa lub jeden pierwiastki rzeczywiste lub nie mieć ich w ogóle. Ja tą funkcję wyobrażam sobie jako taką "parabolę" z ramionami skierowanymi ku górze.
Nie mam jednak pojęcia jak pokazać, że taka funkcja ma dwa pierwiastki zespolone. Liczę na wskazówkę.
Pierwiastki zespolone wielomianu wypukłego
Pierwiastki zespolone wielomianu wypukłego
Intuicja bardzo dobra. Mianowicie funkcja wypukła do pewnego miejsca maleje, a od niego rośnie. Więc mamy albo zero, albo jeden, albo dwa pierwiastki rzeczywiste. Jednego mieć nie będziesz (chyba że dwukrotny), bo w rozkładzie na czynniki masz wielomian stopnia \(\displaystyle{ 7}\) mający zawsze pierwiastek rzeczywisty. No więc jeśli jeden, to ewentualnie dwukrotny. Dobrze. Więc w rozkładzie na czynniki mamy wielomian stopnia \(\displaystyle{ 6}\) bez pierwiastków rzeczywistych. Tak więc jego pierwiastki (istnieją na mocy zasadniczego twierdzenia algebry) są zespolone i nierzeczywiste. Mamy ich trzy pary, w każdej z nich pierwiastki są wzajemnie sprzężone.
Można też próbować zastosować twierdzenie o pierwiastkach wielokrotnych wiążące pochodną wielomianu. Ale wypukłość jest tu fajniejszym narzędziem.
Można też próbować zastosować twierdzenie o pierwiastkach wielokrotnych wiążące pochodną wielomianu. Ale wypukłość jest tu fajniejszym narzędziem.