rownanie 4 stopni

Własności wielomianów; pierwiastki, współczynniki. Dzielenie wielomianów. Wzory Viete'a. RÓWNANIA I NIERÓWNOŚCI wielomianowe (wyższych stopni). Rozkład na czynniki.
Rogal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5405
Rejestracja: 11 sty 2005, o 22:21
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: a z Limanowej
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 422 razy

rownanie 4 stopni

Post autor: Rogal »

Dzięki wielkie, bardzo fajne tam sposobiki są, muszę się dokształcić
Awatar użytkownika
bisz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 572
Rejestracja: 13 paź 2004, o 18:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował: 4 razy
Pomógł: 27 razy

rownanie 4 stopni

Post autor: bisz »

niewiem jak to sie działo ani jak mi sie udalo ale ktoregos razu wyszly mi dobre liczby wiec zapisalem te wzory czm predzej :)

p=(-3*b*b)/(8*a*a)+(c/a)
q=(b*b*b)/(8*a*a*a)-(b*c)/(2*a*a)+(d/a)
r=-3*b*b*b*b/(256*a*a*a*a)+b*b*c/(16*a*a*a)-b*d/(4*a*a)+e/a

mniejsza o to ze brak tex, sa dobre i na nich programik mi juz dobrze sprowadzal rownanie do tego kanonicznego itd i dalej szlo dobrze tylko potem stosuje wzor ten z 3 pierwiastkami rownania szesciennego, i wychodzi jakas kicha, no to zaczalem kombinowac ze znakami i w dajmy na to w przypadku gdy pierwiastkami mialy byc 1 2 3 4 w kazdym wzorze udalo mi sie jakos tak przestawic znaki ze wskazywalo 1 2 3 4 a malo tego potem w przypadku innych calkowitych pierwiastkow tez wskazywalo dobrze (blad w kompedium czy co ?) ktoregos razu wpisalem jakies liczby (ktore dawaly pierwiastki rzeczywiste ale mniej calkowite :>) no i program zwrocil swoje a matlab swoje, i teraz to juz niewiem czy wzor byl dobry a ja go nieslusznie zmodyfikowalem (wszystkie rownania z calkowitymi liczyl dobrze). dosc nie sprecyzowane zagadnienie.
ODPOWIEDZ