twierdzenie bezout

Własności wielomianów; pierwiastki, współczynniki. Dzielenie wielomianów. Wzory Viete'a. RÓWNANIA I NIERÓWNOŚCI wielomianowe (wyższych stopni). Rozkład na czynniki.
Awatar użytkownika
exculibrus
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 77
Rejestracja: 31 sty 2008, o 14:37
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lubin
Podziękował: 28 razy
Pomógł: 6 razy

twierdzenie bezout

Post autor: exculibrus »

Może mi ktoś wyjaśnić całe tw. Bezout? Mam problem bo wiem jak je użyć w zadaniach ale nie rozumiem dlaczego tak. Z góry dziekuje.
Awatar użytkownika
Sylwek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2716
Rejestracja: 21 maja 2007, o 14:24
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 160 razy
Pomógł: 657 razy

twierdzenie bezout

Post autor: Sylwek »

Odsyłam: - tam jest dowód poprawności Twierdzenia Bézout.
Awatar użytkownika
belzebub16
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 9 gru 2007, o 13:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: nie ważne
Podziękował: 6 razy
Pomógł: 4 razy

twierdzenie bezout

Post autor: belzebub16 »

Za pomocą bezou i schematu hornera można w prosty i szybki sposub rozłożyć wielomian na czynniki.(jeśli znamy choć 1 jego pierwiastek)
Awatar użytkownika
exculibrus
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 77
Rejestracja: 31 sty 2008, o 14:37
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lubin
Podziękował: 28 razy
Pomógł: 6 razy

twierdzenie bezout

Post autor: exculibrus »

źle się wyraziłem: mam zadanie: gdzie W(x)=T(x)*(x+3)+1 gdzie założyłem że 1=R(x) i jest resztą liniową oraz W(x)=T(x)*(x-2)+1 ; musze znalesc reszte z dzielenia W(x):(x-2)(x+3); otrzymałem z tamtych dwóch układ równań że 2a+b=1 i -3a+b=6 czyli reszta -x+3 ale nie rozumiem po co mi P(x)=(x-2)(x+3) bo olewając to na jedno wychodzi bo obliczam wzór ogólny reszty tego wielomianu (bynajmniej tak mi sie wydaje); prosze objaśnijcie mi to
ODPOWIEDZ