Poprawny dowód

Własności wielomianów; pierwiastki, współczynniki. Dzielenie wielomianów. Wzory Viete'a. RÓWNANIA I NIERÓWNOŚCI wielomianowe (wyższych stopni). Rozkład na czynniki.
ceanseer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 78
Rejestracja: 9 mar 2010, o 20:36
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 3 razy

Poprawny dowód

Post autor: ceanseer »

Uzasadnij, że jeżeli a jest liczbą ujemną, to \(\displaystyle{ a+ \frac {1}{a} \le -2}\).

Robię to w ten sposób:
Ukryta treść:    
Czy to jest poprawny dowód?
Ostatnio zmieniony 20 paź 2016, o 18:36 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa wiadomości.
pasman
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 171
Rejestracja: 26 lut 2016, o 17:32
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 14 razy

Poprawny dowód

Post autor: pasman »

ceanseer pisze: Jeśli \(\displaystyle{ W(1)=4>0}\) to \(\displaystyle{ a \in (- \infty ;0)}\) zawsze spełnia równanie \(\displaystyle{ a+ \frac {1}{a} \le -2}\).
ten wniosek wygląda na błędny.
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22210
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3755 razy

Poprawny dowód

Post autor: a4karo »

A czym jest \(\displaystyle{ W}\) ?

No I musisz przekonać czytelnika, że przejścia, które robisz są równoważne
ceanseer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 78
Rejestracja: 9 mar 2010, o 20:36
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 3 razy

Poprawny dowód

Post autor: ceanseer »

\(\displaystyle{ W}\) jako przedstawienie wartości funkcji.

\(\displaystyle{ W(a) = a^3+2a^2+a \\
a^3+2a^2+a = 0 \\
a=0 \vee a=-1}\)


Dlaczego wniosek wygląda na błędny?
Które przejścia są niejasne?
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22210
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3755 razy

Poprawny dowód

Post autor: a4karo »

wszystkie są jasne, ale w dowodzie powinieneś o tym jasno powiedzieć.
Tak naprawdę wolałbym zobaczyć ten dowód przeprowadzony w drugą stronę

Wyjdź od oczywistej nierówności \(\displaystyle{ a(a+1)^2\leq 0}\)
I przekształcaj z do "poczatku"

A.... dlaczego pisze, że ta nierówność jest oczywista?
ceanseer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 78
Rejestracja: 9 mar 2010, o 20:36
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 3 razy

Poprawny dowód

Post autor: ceanseer »

a4karo pisze:wszystkie są jasne, ale w dowodzie powinieneś o tym jasno powiedzieć.
Tak naprawdę wolałbym zobaczyć ten dowód przeprowadzony w drugą stronę
Co to znaczy w "drugą stronę"?

a4karo pisze:A.... dlaczego pisze, że ta nierówność jest oczywista?
Nie rozumiem tego zdania.
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34286
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Poprawny dowód

Post autor: Jan Kraszewski »

a4karo chodzi o to, że zaczynasz dowód od przekształcania tezy. To jest zawsze niebezpieczne, bo zalatuje dowodem "przez założenie tezy" i jest poprawne TYLKO wtedy, gdy wykonywane przejścia są równoważne. I właśnie dlatego niezbędne jest uzasadnianie równoważności przejść (czego u Ciebie nie ma).

a4karo proponuje, byś wykonał rozumowanie w odwrotnym kierunku tak, by teza pojawiła się na samym końcu jako wniosek. A zdanie, którego nie rozumiesz, to sprawdzenie czy rozumiesz, dlaczego proponowany punkt wyjścia tego dowodu, czyli nierówność \(\displaystyle{ a(a+1)^2\leq 0}\), jest istotnie prawdziwa.

JK
dec1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 714
Rejestracja: 21 mar 2016, o 21:42
Płeć: Mężczyzna
Pomógł: 191 razy

Poprawny dowód

Post autor: dec1 »

Lepiej podstawić \(\displaystyle{ b := -a}\), co daje
\(\displaystyle{ -b-\frac 1b\leq -2 \\
b+\frac 1b\geq 2}\)

co jest oczywiste na mocy AM-GM.
ceanseer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 78
Rejestracja: 9 mar 2010, o 20:36
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 3 razy

Poprawny dowód

Post autor: ceanseer »

Jak mam uzasadnić tę równoważność? Pod koniec dowiaduję się, że \(\displaystyle{ a}\) należy do przedziału \(\displaystyle{ (- \infty ;0)}\) i wtedy podstawiając liczbę pod \(\displaystyle{ a}\), równanie \(\displaystyle{ a(a+1)^2 = a+ \frac {1}{a} + 2}\) ma sens.

Wtedy iloczyn dwumianów \(\displaystyle{ a+1}\) da wynik dodatni, pomnożone przez wyraz \(\displaystyle{ a}\) przekształci całe wyrażenie na liczbę ujemną.

Nie wiem jak przedstawiać równoważne przejścia...

Spróbuję jeszcze raz :

Zał.: \(\displaystyle{ a \not\in 0}\)

\(\displaystyle{ a+ \frac {1}{a} \le -2 \ \ / \cdot a^2 \\ a^3+2a^2+a \le 0 \\ a(a^2+2a+1) \le 0 \\ a(a+1)^2 \le 0 \\ a=0 \ \wedge \ a=-1}\)

\(\displaystyle{ W(a) = a(a+1)^2 \\ a(a+1)^2= 0 \\ a=0 \vee a=-1}\)

\(\displaystyle{ a \in (- \infty ;0)}\)

Czy chodzi tutaj o udowodnienie \(\displaystyle{ a(a+1)^2 = a+ \frac {1}{a} +2}\) ?
Ostatnio zmieniony 21 paź 2016, o 17:22 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa wiadomości.
Mruczek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1114
Rejestracja: 26 paź 2008, o 19:43
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 157 razy

Poprawny dowód

Post autor: Mruczek »

I teraz żeby pokazać, że nierówność z zadania jest prawdziwa, powinieneś powiedzieć że kolejne kroki od tego na dole do tego na górze wynikają z siebie.
Ty wyszedłeś w tym rozwiązaniu jakby od tezy i doszedłeś do założenia - teraz wystarczy uzasadnić że na odwrót też jest to prawdą.
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34286
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Poprawny dowód

Post autor: Jan Kraszewski »

ceanseer pisze:Zał.: \(\displaystyle{ a \not\in 0}\)
No nie, co najwyżej \(\displaystyle{ a<0}\).
ceanseer pisze:\(\displaystyle{ a+ \frac {1}{a} \le -2 \ \ / \cdot a^2}\)
Czemu nie wymnożysz obustronnie przez \(\displaystyle{ a}\)? Znasz znak \(\displaystyle{ a}\), więc wiesz, jak zachowa się nierówność.
ceanseer pisze:\(\displaystyle{ a^3+2a^2+a \le 0 \\ a(a^2+2a+1) \le 0 \\ a(a+1)^2 \le 0}\)
No i tu jest moment, by napisać odpowiedni komentarz.
ceanseer pisze:\(\displaystyle{ a=0 \ \wedge \ a=-1\\
W(a) = a(a+1)^2 \\ a(a+1)^2= 0 \\ a=0 \vee a=-1 \\
a \in (- \infty ;0)}\)
W ostateczności tutaj też możesz napisać komentarz, ale te pięć linijek jest zbędnych, zresztą nie bardzo wiadomo, co znaczą.
ceanseer pisze:Czy chodzi tutaj o udowodnienie \(\displaystyle{ a(a+1)^2 = a+ \frac {1}{a} +2}\) ?
Nie. Rachunki robisz poprawne, ale nie wiesz po co je robisz. Jeżeli przekształcasz tezę równoważnie, to powinieneś dojść do czegoś, co jest prawdą i trzeba napisać czemu jest.

JK
ceanseer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 78
Rejestracja: 9 mar 2010, o 20:36
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 3 razy

Poprawny dowód

Post autor: ceanseer »

Mnożyłem przez \(\displaystyle{ a}\) i przez \(\displaystyle{ a^2}\), żeby zobaczyć jak się zachowuje na wykresie.

Dobrze, jeszcze raz. Jeżeli w zadaniu mam, że \(\displaystyle{ a}\) jest liczbą ujemną, to znaczy, że jest każdą liczbą należącą do zbioru \(\displaystyle{ (- \infty ;0)}\), więc:

Zał.: \(\displaystyle{ a<0}\)

\(\displaystyle{ a+ \frac {1}{a} \le -2 / \cdot a \\
a^2 +a+a+1 \ge 0 \\
(a+1)^2 \ge 0}\)


Iloczyn liczb o tym samym znaku daje liczbę dodatnią, więc powyższe obliczenia są prawdą.

Czy teraz jest w porządku?
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34286
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Poprawny dowód

Post autor: Jan Kraszewski »

Może być. Teraz jest to typowy dowód na poziomie szkolnym.

JK

PS. Nie tyle "powyższe obliczenia są prawdą", bo to nie prawdziwość obliczeń jest celem, tylko raczej "teza jest równoważna temu, że \(\displaystyle{ (a+1)^2 \ge 0}\), a to jest prawdą dla dowolnego \(\displaystyle{ a}\)".
ceanseer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 78
Rejestracja: 9 mar 2010, o 20:36
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 3 razy

Poprawny dowód

Post autor: ceanseer »

Jan Kraszewski pisze:Może być. Teraz jest to typowy dowód na poziomie szkolnym.

JK

PS. Nie tyle "powyższe obliczenia są prawdą", bo to nie prawdziwość obliczeń jest celem, tylko raczej "teza jest równoważna temu, że \(\displaystyle{ (a+1)^2 \ge 0}\), a to jest prawdą dla dowolnego \(\displaystyle{ a}\)".
Brzmi logicznie.
Mruczek pisze:I teraz żeby pokazać, że nierówność z zadania jest prawdziwa, powinieneś powiedzieć że kolejne kroki od tego na dole do tego na górze wynikają z siebie.
Ty wyszedłeś w tym rozwiązaniu jakby od tezy i doszedłeś do założenia - teraz wystarczy uzasadnić że na odwrót też jest to prawdą.
To znaczy, że mam przekształcać od \(\displaystyle{ (a+1)^2 \ge 0}\) do \(\displaystyle{ a + \frac {1}{a} \le -2}\), aby ostatecznie udowodnić tezę?
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34286
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Poprawny dowód

Post autor: Jan Kraszewski »

ceanseer pisze:
Mruczek pisze:I teraz żeby pokazać, że nierówność z zadania jest prawdziwa, powinieneś powiedzieć że kolejne kroki od tego na dole do tego na górze wynikają z siebie.
Ty wyszedłeś w tym rozwiązaniu jakby od tezy i doszedłeś do założenia - teraz wystarczy uzasadnić że na odwrót też jest to prawdą.
To znaczy, że mam przekształcać od \(\displaystyle{ (a+1)^2 \ge 0}\) do \(\displaystyle{ a + \frac {1}{a} \le -2}\), aby ostatecznie udowodnić tezę?
Jeżeli przekształcenia są równoważne, to nie musisz (wystarczy zaznaczyć, że przekształcałeś równoważnie). Ale jeżeli tak zrobisz, to nie musisz się martwić, czy są równoważne...

JK
ODPOWIEDZ