Witam, mam pytanie jak sprawdzic jak taki wielomian rozłozyc:
\(\displaystyle{ W(x)=x^3 + 7x^2 - 2x -14}\)
bez posiadanych odpowiedzi? Tzn jakiś wzór rozkladania
I drugie:
Dziedziną funkcji:
\(\displaystyle{ f(x)= \frac{x-2}{x^2 - 4}}\)
jest zbiór..?
I trzecie, jeśli byłaby ewentualność
Jak obliczyc dziedzine funkcji:
\(\displaystyle{ f(x)= \frac{1-x}{ \sqrt{-x+6} }}\)
Wydaje mi sie, ze to bylo cos z przyrownywaniem mianownika do zera, ale tutaj jest to pod pierwiastkiem.
Pozdrawiam i odgórnie dziękuję za pomoc
Rozkładanie wielomianu i inne
-
- Użytkownik
- Posty: 23496
- Rejestracja: 8 kwie 2008, o 22:04
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: piaski
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 3264 razy
Rozkładanie wielomianu i inne
1) Grupowanie i wyłączanie czynników przed nawias.
2) mianownik niezerowy
3) to co w 2 + to co pod pierwiastkiem nieujemne.
2) mianownik niezerowy
3) to co w 2 + to co pod pierwiastkiem nieujemne.
-
- Użytkownik
- Posty: 32
- Rejestracja: 26 lis 2011, o 16:27
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 15 razy
Rozkładanie wielomianu i inne
Oki, to mam problem tylko z tym dot. rozkładania (wyjąc przed nawias itd.). Zrobiłem tak:
\(\displaystyle{ x^3+7x^2-2x-14=x^2(x+7)-2(x+7)=(x+ \sqrt{2})(x- \sqrt{2})(x+7)}\)
I odkryłem na razie, że jak mam dwa takie same nawiasy [(x+7) w tym wypadku] to zapisuję tylko jeden z nich i to na końcu. Natomiast te nawiasy, które się od siebie różnią i robię je w drugiej kolejności (tutaj to są te, których pomnożenie przez siebie ma mi dać \(\displaystyle{ x^2-2}\)) zapisuję na początku.
Pytanie- czy taka filozofia ma sens?
Pozdrawiam
JESZCZE JEDNO MALUTKIE:
Jak sprawdza się stopień wielomianu? Np takiego:
\(\displaystyle{ W(x)=(x-1)^2(2x+1)(4x^3-3)}\)
Co świadczy o stopniu? Albo co jest stopniem?
\(\displaystyle{ x^3+7x^2-2x-14=x^2(x+7)-2(x+7)=(x+ \sqrt{2})(x- \sqrt{2})(x+7)}\)
I odkryłem na razie, że jak mam dwa takie same nawiasy [(x+7) w tym wypadku] to zapisuję tylko jeden z nich i to na końcu. Natomiast te nawiasy, które się od siebie różnią i robię je w drugiej kolejności (tutaj to są te, których pomnożenie przez siebie ma mi dać \(\displaystyle{ x^2-2}\)) zapisuję na początku.
Pytanie- czy taka filozofia ma sens?
Pozdrawiam
JESZCZE JEDNO MALUTKIE:
Jak sprawdza się stopień wielomianu? Np takiego:
\(\displaystyle{ W(x)=(x-1)^2(2x+1)(4x^3-3)}\)
Co świadczy o stopniu? Albo co jest stopniem?
-
- Użytkownik
- Posty: 23496
- Rejestracja: 8 kwie 2008, o 22:04
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: piaski
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 3264 razy
Rozkładanie wielomianu i inne
1) ,,Filozofia" ok.
Nawiasy są mnożone zatem ich kolejność jest dowolna.
2) Stopień to najwyższa potęga x-sa jaką zobaczysz po wykonaniu w wielomianie (czyli na prawej stronie równania) ,,całej matmy".
Tu możesz poszukać ,,stopień iloczynu wielomianów" - bo wszystkiego nie musisz wymnażać.
Nawiasy są mnożone zatem ich kolejność jest dowolna.
2) Stopień to najwyższa potęga x-sa jaką zobaczysz po wykonaniu w wielomianie (czyli na prawej stronie równania) ,,całej matmy".
Tu możesz poszukać ,,stopień iloczynu wielomianów" - bo wszystkiego nie musisz wymnażać.
- fcbarcelonacule
- Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 5 gru 2011, o 14:09
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraśnik
Rozkładanie wielomianu i inne
Witam wszystkich. Mam mały problem, z resztą cała klasa ma problem. Nauczyciel dał taki fajny wielomian i trzeba go rozłożyć na czynniki W(x)=x ^{4}-3*x ^{3}-2*x ^{2}-3*x+1. Proszę o wskazówki itp. Próbowałem praktycznie wszystkiego.