Rysowanie wielomianów - postradałem zmysły
-
- Użytkownik
- Posty: 122
- Rejestracja: 10 wrz 2007, o 19:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: 127.0.0.1
- Podziękował: 10 razy
- Pomógł: 1 raz
Rysowanie wielomianów - postradałem zmysły
Moja zasada brzmiała tak: patrze na znak przy najwyższej potędze X i jesli jest minus rysuje od dołu i na odwrót. Natomiast patrze na: \(\displaystyle{ x^{3} +6x ^{2}+6x}\) I widze, że rysuje się od dołu?? Gdzie moje logika
-
- Użytkownik
- Posty: 4618
- Rejestracja: 8 lis 2009, o 10:22
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Racibórz
- Pomógł: 866 razy
Rysowanie wielomianów - postradałem zmysły
Niestety Twoje założenia zawiodły
Co masz na myśli pisząc o rysowaniu wielomianów? Jeżeli chodzi Ci o to gdzie masz zacząć rysowanie wykresu patrząc od lewej strony układu współrzędnych, to zasada jest taka:
A1: najwyższa potęga jest parzysta i ma ujemny współczynnik - od dołu
A2: najwyższa potęga jest parzysta i ma dodatni współczynnik - od góry
A1: najwyższa potęga jest nieparzysta i ma ujemny współczynnik - od góry
A2: najwyższa potęga jest nieparzysta i ma dodatni współczynnik - od dołu
Co masz na myśli pisząc o rysowaniu wielomianów? Jeżeli chodzi Ci o to gdzie masz zacząć rysowanie wykresu patrząc od lewej strony układu współrzędnych, to zasada jest taka:
A1: najwyższa potęga jest parzysta i ma ujemny współczynnik - od dołu
A2: najwyższa potęga jest parzysta i ma dodatni współczynnik - od góry
A1: najwyższa potęga jest nieparzysta i ma ujemny współczynnik - od góry
A2: najwyższa potęga jest nieparzysta i ma dodatni współczynnik - od dołu