Mam takie równanie:
\(\displaystyle{ x^3-5x+2=0}\)
Próbując rozbić to na czynniki nie jest takie proste, ale jest inny sposób, mianowicie znalezienie dzielników wyrazu wolnego w tym wypadku \(\displaystyle{ (-1,1,-2,2)}\) i patrze który z nich jest pierwiastkiem równania, następnie wykonuje dzielenie i pyk mam rozbite na czynniki (1 i 2 stopnia).
I teraz moje pytanie:
Co mam zrobić w wypadku gdy mam bardziej rozwinięte równanie np. 5 stopnia i nie ma ono pierwiastków wymiernych a jest je ciężko bezpośrednio rozbić na czynniki tak jak powyższy przykład, chyba, że się mylę i zawsze będzie je mieć.
Dziękuję za jakąkolwiek pomoc.
Równanie wielomianowe
- Inkwizytor
- Użytkownik
- Posty: 4105
- Rejestracja: 16 maja 2009, o 15:08
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 428 razy
Równanie wielomianowe
Jeżeli w wielomianie stopnia 5 nie można ani zastosować wzoru skróconego mnożenia, ani nie da się "pobawić" w grupowanie i wyłączania przed nawias oraz jesteśmy przeświadczeni że nie ma pierwiastków wymiernych (stosowanie tw. Bezout nic nie daje) to pozostaja juz metody numeryczne (dające przybliżone wyniki) i liczenie na komputerze.
-
- Użytkownik
- Posty: 3424
- Rejestracja: 30 sie 2006, o 14:36
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Szczecin
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 476 razy
Równanie wielomianowe
to pozostaje grupowanie, zbijanie potegi zamiast x*x=t, a potem zostaje tylko Mathcad narysowanie wykresu i poszukiwanie rozwiazan przyblizonych z wykresu funkcji