\(\displaystyle{ (x+3)(x-3)(x-2) > 0}\)
\(\displaystyle{ (x+3)(x-3)(x-2) = x^3-2x^2-9x+18}\)
Nierówność bardzo prosta, szybko ją rozwiązałem. Chodzi mi tylko o takie "twierdzenie" o rysowaniu wielomianów. Wynika z niego, że na podstawie tego że przy \(\displaystyle{ x^3}\) jest 1, to rysowanie zaczynamy od prawej strony od góry. A przecież to nieprawda !! Co jest nietak ? Jestem zły, bo nie mogę tego zrozumieć
nierówność wielomianowa
-
- Użytkownik
- Posty: 102
- Rejestracja: 20 maja 2008, o 21:57
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Ma te ma
- Podziękował: 15 razy
- Pomógł: 1 raz
nierówność wielomianowa
Ostatnio zmieniony 28 lut 2010, o 13:55 przez nuclear, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Staraj się lepiej dobierać nazwy tematów, tak by wskazywały o czym jest treść zadania.
Powód: Staraj się lepiej dobierać nazwy tematów, tak by wskazywały o czym jest treść zadania.
-
- Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 18 wrz 2008, o 17:31
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 5 razy
nierówność wielomianowa
Rysowanie jak już tak to rozumiesz, zaczynam z lewej strony od dołu. Miejsca zerowe to -3,2,3. Rzowiąznie to przedziały \(\displaystyle{ (-3,2) \cup (3,+ \infty )}\)
-
- Użytkownik
- Posty: 102
- Rejestracja: 20 maja 2008, o 21:57
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Ma te ma
- Podziękował: 15 razy
- Pomógł: 1 raz
nierówność wielomianowa
Idę spać. To był męczący dzień. Teraz nawet strony mi się mylą :/pajong88 pisze:Rysowanie jak już tak to rozumiesz, zaczynam z lewej strony od dołu. Miejsca zerowe to -3,2,3. Rzowiąznie to przedziały (-3,2) vee (3,+ infty )
-
- Użytkownik
- Posty: 98
- Rejestracja: 1 maja 2008, o 13:52
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 8 razy
- Pomógł: 1 raz
nierówność wielomianowa
Mój sposób: mamy równanie trzeciego stopnia i trzy miejsca zerowe (-3; 3; 2), rysujesz oś odciętych, zaznaczasz miejsca zerowe(czyli wiemy że w tych miejscach wykres przecina naszą oś). Teraz co nam pozostało to naszkicować poglądowo jak ten wykres przebiega(tzn.: nad osią czy pod), jak to sprawdzić łopatologicznie bez pamiętania głupiej regułki co babka na macie dyktowała? wybierasz dowolny argument z przedziału (-nieskończoność,-3) po co? po to by zobaczyć jaką wartość przyjmuje funkcja dla tego przedziału np. podstawiasz -5 do wzoru i ci wychodzi jakaś liczba ujemna, no i z tego już wiemy że wykres znajduje się pod naszą osią, następnie badamy znak wartości dla przedziału (-3;3) i (3;2) i (2;+nieskończoność) i postępujesz analogicznie jak w pierwszym przedziale.
Pozdrawiam
Pozdrawiam