Witam! Na innych forach ludzie nie potrafili mi pomóc. Mam nadzieję, że tu będzie inaczej. A więc mam pytanie:
Dlaczego wielomiany o stopniach nieparzystych mają zawsze przynajmniej jedno miejsce zerowe, natomiast wielomiany o stopniach parzystych mogą ich nie mieć wcale? W czym ta własność może być przydatna? Podaj konkretne przykłady.
WIELOMIANY - MIEJSCE ZEROWE (PIERWIASTEK WIELOMIANU)
-
- Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 10 mar 2006, o 18:52
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Będzin
-
- Użytkownik
- Posty: 102
- Rejestracja: 4 sty 2006, o 23:53
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 17 razy
WIELOMIANY - MIEJSCE ZEROWE (PIERWIASTEK WIELOMIANU)
popnieważ jeżli masz x do niparzystej potegi,
np f(x)=x^3
funkcja biegnie od minus nieskonczonosci i wartosci posiada ujemne, w +nieskonczonosci posiada wartosci dodatnie (bedzie na odwrot gdy współczynnik kierunkowy bedzie ujemny), wtedy musi przeciąc os X
mozesz to sprawdizc licząc sobie granice dowolenej funkcji w plus i minus nieskoncoznosci
natomiast funkcje o potedze parzystej np f(x)=x^2+1 w minus nieskonczonosci i + nieskoncoznosci posiadja wartosci tych samych znaków, wtedy niekoniecznie posiada miejsca zerowe.
przykłady poda ktoś inny
np f(x)=x^3
funkcja biegnie od minus nieskonczonosci i wartosci posiada ujemne, w +nieskonczonosci posiada wartosci dodatnie (bedzie na odwrot gdy współczynnik kierunkowy bedzie ujemny), wtedy musi przeciąc os X
mozesz to sprawdizc licząc sobie granice dowolenej funkcji w plus i minus nieskoncoznosci
natomiast funkcje o potedze parzystej np f(x)=x^2+1 w minus nieskonczonosci i + nieskoncoznosci posiadja wartosci tych samych znaków, wtedy niekoniecznie posiada miejsca zerowe.
przykłady poda ktoś inny
-
- Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 10 mar 2006, o 18:52
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Będzin
WIELOMIANY - MIEJSCE ZEROWE (PIERWIASTEK WIELOMIANU)
niestety nie rozumiem ...
[ Dodano: Sob Mar 11, 2006 2:00 am ]
Oto treść zadania:
Detektyw Darboux – czyli poszukiwanie miejsc zerowych wielomianu.
W praktyce szkolnej znamy kilka metod, które pozwalają nam na znajdowanie miejsc zerowych wielomianów stopnia większego niż drugi. Spotykamy się jednakże z takimi przypadkami, gdzie metody owe nie są skuteczne.
Spróbujmy się zastanowić, z czego wynika, że wielomiany o stopniach nieparzystych mają zawsze przynajmniej jedno miejsce zerowe, natomiast wielomiany o stopniach parzystych mogą ich nie mieć wcale.
Następnie zastanówmy się co takiego odkrył nasz detektyw Darboux i w czym jego odkrycie może nam być pomocne. Spróbujmy pokazać zastosowanie jego odkrycia na konkretnych przykładach.
Tu chyba chodzi o własność DARBOUX. Znasz tę własność ?
[ Dodano: Sob Mar 11, 2006 2:00 am ]
Oto treść zadania:
Detektyw Darboux – czyli poszukiwanie miejsc zerowych wielomianu.
W praktyce szkolnej znamy kilka metod, które pozwalają nam na znajdowanie miejsc zerowych wielomianów stopnia większego niż drugi. Spotykamy się jednakże z takimi przypadkami, gdzie metody owe nie są skuteczne.
Spróbujmy się zastanowić, z czego wynika, że wielomiany o stopniach nieparzystych mają zawsze przynajmniej jedno miejsce zerowe, natomiast wielomiany o stopniach parzystych mogą ich nie mieć wcale.
Następnie zastanówmy się co takiego odkrył nasz detektyw Darboux i w czym jego odkrycie może nam być pomocne. Spróbujmy pokazać zastosowanie jego odkrycia na konkretnych przykładach.
Tu chyba chodzi o własność DARBOUX. Znasz tę własność ?
- stasiek
- Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 4 kwie 2006, o 23:42
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: z przed kompa
WIELOMIANY - MIEJSCE ZEROWE (PIERWIASTEK WIELOMIANU)
może prościej :ozon pisze:popnieważ jeżli masz x do niparzystej potegi,
np f(x)=x^3
funkcja biegnie od minus nieskonczonosci i wartosci posiada ujemne[ciach]
jezeli wykładnik najwyższej (najbardziej wpływającej na wartość wyniku) potęgi jest nieparzysty (x^1, x^3, x^5...) to wartości takiej f-kcji dla x < 0 bedą ujemne ((-1), (-1)*(-1)*(-1), (-1)*(-1)*(-1)*(-1)*(-1)....) a dla x > 0 dodatnie (proste ) --- czyli fkca idzie od dołu (po lewej) do góry (po prawej) z ilością extremów odpowiad. najwyzszemu wykładnikowi minus 1.
natomiast potęga parzysta ma to do siebie że jeżeli parzystą ilość razy przemnozysz dowolną (parz. lub nieparz.) liczbę to wynik bedzie parzysty. ---tutaj fkcja leci od góry (po lewej) do góry (po prawej) z analog. ilościa extremów.
Narysuj sobie takie fkce i sprawdz ile moze być extremow w 1 i 2 przypadku [/b]
[ Dodano: Sro Kwi 05, 2006 1:44 am ]
a, i jeszcze.
ilość extremów nie musi wpływać na il. miejsc zerowych, np. dla wielomian 3 stopnia moze isc od -nieskonczonosci , miec extr. zanim przetnie OX, potem kolejne extr. i dopiero jeden raz przeciąć OX.
no i jeszcze :
cały wywód w poprzednim poście dot. sytuacji gdzie znak przy a*x^(jakiejś tam) jest dodatni. Jezeli znak jest - to funkcje zaczynaja od wartości + lub - w -nieskończoności, ale kończą (dla x dążącego do +nieskończoności) w wartościach ujemnych!