\(\displaystyle{ x(2-3x)(x^2+2)(x- \frac{2}{3})(x+3)>0}\)
wydawało mi się że to rozumiem ale w odp jest inaczej , wypisuje to co będzie na wykresie z którego odczytam rozwiązania x, czyli od początku
\(\displaystyle{ x=0}\)
\(\displaystyle{ x= \frac{2}{3}}\)
w tym trzecim nawiasie jest sprzeczność i w ogóle się go pod uwagę nie bierze?
\(\displaystyle{ x= \frac{2}{3}}\)
\(\displaystyle{ x=-3}\)
czyli mam 0 , -3 jako pierwiastki 1 krotne i 2/3 jako pierwiastek dwukrotny (nie brałem pod uwagę tego 3 nawiasu , bo chyba się go nie bierze? prawda?)
i jak rysuje wykres to powinno wyjść \(\displaystyle{ x \in (-3,0)}\) u mnie wychodzą wartości odwrotne jak się narysuje wykres? przecież największa potęga jest dodatnia! nie rozumiem dlaczego w tym przypadku zaczyna się rysować od dołu.. najwyzsz potęga co innego mówi.. chyba że się ją już całe zadanie ignoruje odkąd wyszło że \(\displaystyle{ x^2=-2}\) a to ejst bzdura...
proszę o pomoc w zrozumieniu tego przykładu
aha i jeszcze takie coś
\(\displaystyle{ -x(2x^2+x-1)(2x^2-7x+3)(x+1)>0}\)
dlaczego też w tym przyadku zaczynamy od dołu rysować wykres? przecież przy najwyżeszej potędze nie ma znaków ujemnych??? w tym przpadku trzeba jeszcze patrzeć na ten - z przodu ?
liczę na pomoc
Rozwiąż nierówność
- kolanko
- Użytkownik
- Posty: 1905
- Rejestracja: 9 gru 2006, o 14:23
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łańcut
- Podziękował: 32 razy
- Pomógł: 172 razy
Rozwiąż nierówność
no mnozysz wszystkie X i to co stoi przed nimi, minusy badz plusy ...
wiec w obu przypadkach przy najwyzszej potedze masz "-" minus.
mam nadzieje ze pomoglem .
wiec w obu przypadkach przy najwyzszej potedze masz "-" minus.
mam nadzieje ze pomoglem .
Rozwiąż nierówność
mogę prosić o dokładniejsze wytłumaczenie???
i odpowiedź na pytanie czy ten 3 nawias w pierwszym przykładzie się omija??? bo jeśli tak to już bym widział że wszystkie x są w tej samej potędze i jeden jest z "-" więc rysuję od dołu
a jeśli chodzi o drugi przykład , to nie patrzy się TYLKO na znaki przy najwyższych potęgach? muszę wymnożyć tak jakbym MUSIAL pozbyc się nawiasu??
mam nadzieje że ktoś potrafi to dobrze wytłumaczyć.
i odpowiedź na pytanie czy ten 3 nawias w pierwszym przykładzie się omija??? bo jeśli tak to już bym widział że wszystkie x są w tej samej potędze i jeden jest z "-" więc rysuję od dołu
a jeśli chodzi o drugi przykład , to nie patrzy się TYLKO na znaki przy najwyższych potęgach? muszę wymnożyć tak jakbym MUSIAL pozbyc się nawiasu??
mam nadzieje że ktoś potrafi to dobrze wytłumaczyć.
-
- Użytkownik
- Posty: 941
- Rejestracja: 17 gru 2007, o 21:48
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kingdom Hearts
- Podziękował: 6 razy
- Pomógł: 222 razy
Rozwiąż nierówność
Zauważ że 3 nawias jest zawsze dodatni, czyli można obie strony podzielić przez \(\displaystyle{ x^2+2}\) i nie zmieni się znak nierówności
Rozwiąż nierówność
czyli nie patrzę na to że tam jest \(\displaystyle{ x^2}\)?? muszę wymnożyć wszystkie nawiasy , nie patrząc i dopiero później zobaczyć czy będę rysował od dołu czy od góry , tak?
-
- Użytkownik
- Posty: 941
- Rejestracja: 17 gru 2007, o 21:48
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kingdom Hearts
- Podziękował: 6 razy
- Pomógł: 222 razy
Rozwiąż nierówność
Jak masz równanie kwadratowe to obliczasz \(\displaystyle{ \Delta}\)
Jak jest mniejsza od zera, to dzielisz obie strony przez to równanie kwadratowe, czyli nie bierzesz tego równanie pod uwagę
A co do wymnażania - tak, wszystko powymnażaj i wtedy zbadaj znak funkcji, możesz też sprytniej zrobić - mnożysz sobie same znaki przy x z najwyższą potęgą w nawiasie Jak wyjedzie ci minus na końcu, to od dołu, jak plus, to od góry
Jak jest mniejsza od zera, to dzielisz obie strony przez to równanie kwadratowe, czyli nie bierzesz tego równanie pod uwagę
A co do wymnażania - tak, wszystko powymnażaj i wtedy zbadaj znak funkcji, możesz też sprytniej zrobić - mnożysz sobie same znaki przy x z najwyższą potęgą w nawiasie Jak wyjedzie ci minus na końcu, to od dołu, jak plus, to od góry