Nierówność [pierwiastki, kwadraty]

Podzielność. Reszty z dzielenia. Kongruencje. Systemy pozycyjne. Równania diofantyczne. Liczby pierwsze i względnie pierwsze. NWW i NWD.
patry93
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1251
Rejestracja: 30 sty 2007, o 20:22
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Koziegłówki/Wrocław
Podziękował: 352 razy
Pomógł: 33 razy

Nierówność [pierwiastki, kwadraty]

Post autor: patry93 »

Witam.

Wykazać, że dla dodatnich rzeczywistych a, b zachodzi: \(\displaystyle{ 2(a+b)^{2}+a+b \ge 4(a \sqrt{b} + b \sqrt{a}) \\ \\ 2a^{2}+4ab+2b^{2}+a+b \ge 4 a \sqrt{b} + 4 b \sqrt{a} \\ \frac{1+2a}{b} + 4 + \frac{1+2b}{a} \ge \frac{4 \sqrt{b}}{b} + \frac{4 \sqrt{a}}{a} \\ \frac{2(\frac{1}{2} + a +b-2 \sqrt{b} ) }{b} + \frac{2( \frac{1}{2} + a+b-2 \sqrt{a} ) }{a} \ge 0 \\ \frac{ \frac{1}{2} + a +b-2 \sqrt{b}}{b} + \frac{ \frac{1}{2} + a+b-2 \sqrt{a}}{a} \ge 0}\)
Teraz skoro a i b są dodatnie, to aby nierówność zaszła liczniki muszą być nieujemne, czyli:
\(\displaystyle{ \frac{1}{2} +a+b-2 \sqrt{b} \ge 0 \\ \frac{2a+2b+1}{2} \ge 2 \sqrt{b} \\ \frac{a+a+b+b+1}{4} \ge \sqrt{b}}\)
Teraz z Cauchy'ego śr. arytm. \(\displaystyle{ \ge}\) śr. geometr. mamy:
\(\displaystyle{ \frac{a+a+b+b}{4} \ge \sqrt[4]{a^{2} b^{2}} = \sqrt{ab} \\ \frac{a+a+b+b+1}{4} \ge \sqrt{ab} + \frac{1}{4} > \sqrt{b}}\)
Zatem udowodniłem nieujemność pierwszego licznika. Z drugim analogicznie i koniec zadania (tzn. nierówności) :)

Pytanie - czy dobrze oraz czy da się to może zrobić jakoś bardziej "elegancko" ?

Z góry dziękuję za pomoc.
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 9833
Rejestracja: 18 gru 2007, o 03:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 90 razy
Pomógł: 2632 razy

Nierówność [pierwiastki, kwadraty]

Post autor: »

qwertyuiopp pisze:\(\displaystyle{ \sqrt{ab} + \frac{1}{4} > \sqrt{b}}\)
A ta nierówność to skąd? Wystarczy położyć \(\displaystyle{ a=\frac{1}{100}, b=100}\) by zobaczyć, że jest nieprawdziwa.

A zadanie można zrobić tak - oczywiście jest:
\(\displaystyle{ \frac{a+b}{2} \sqrt{ab}}\)
i mniej oczywiście jest:
\(\displaystyle{ 4a+4b+2 4\sqrt{a}+4\sqrt{b}}\)
(bo ta druga nierówność to inaczej: \(\displaystyle{ \left( 2\sqrt{a} -1 \right)^2 + ft(2\sqrt{b}-1 \right)^2 0}\))

Po wymnożeniu stronami tych nierówności dostajemy tezę.

Q.
patry93
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1251
Rejestracja: 30 sty 2007, o 20:22
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Koziegłówki/Wrocław
Podziękował: 352 razy
Pomógł: 33 razy

Nierówność [pierwiastki, kwadraty]

Post autor: patry93 »

- dzięki, faktycznie zrobiłem błąd...
Co do Twojego sposobu - :O to takie z pamięci robione czy y... jakimś cudem doszedłeś do tej drugiej nierówności?
Awatar użytkownika
limes123
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 666
Rejestracja: 21 sty 2008, o 22:48
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Ustroń
Podziękował: 26 razy
Pomógł: 93 razy

Nierówność [pierwiastki, kwadraty]

Post autor: limes123 »

chyba jest aktualnie offline wiec moze ja odpowiem. Poczytaj o metodzie uzupełniania do kwadratu (z tego co pamietam jest o tym dział w "wedrowkach...").
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 9833
Rejestracja: 18 gru 2007, o 03:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 90 razy
Pomógł: 2632 razy

Nierówność [pierwiastki, kwadraty]

Post autor: »

qwertyuiopp pisze:Co do Twojego sposobu - :O to takie z pamięci robione czy y... jakimś cudem doszedłeś do tej drugiej nierówności?
Motto:
"Jak powstają twoje teksty?" - gdy mnie ktoś tak spyta
Zak...ę z laczka i poprawię z kopyta

;>

Oczywiście to tylko tytułem żartu - od kiedy daję korepetycje, w tym także olimpijczykom, musiałem nauczyć się objaśniać jak zauważać jakieś rzeczy, by potem w rozwiązaniu móc zaszpanować zwrotem "Jak bardzo łatwo zauważyć" ;>.

W tym wypadku atak na nierówność był taki - najpierw kombinujemy czy da się od razu jakoś sprytnie pogrupować, ale drugi rzut oka wykazuje, że nawet jeśli da, to raczej nie łatwo. Więc zapisujemy w postaci iloczynowej:

\(\displaystyle{ (a+b)(2a+2b+1) \ge 4\sqrt{ab}(\sqrt{a}+\sqrt{b})}\)

No i teraz zauważamy, że mamy \(\displaystyle{ a+b \ge 2\sqrt{ab}}\) i używamy metody nazywanej przeze mnie "co byśmy chcieli żeby było prawdą". No więc do ekstatycznych zachwytów doprowadziłoby nas, gdyby było prawdą, że pozostałe czynniki w tej nierówności też da się porównać, czyli, że:

\(\displaystyle{ 2a+2b+1 \ge 2(\sqrt{a}+\sqrt{b})}\)

Jak to będzie prawdą, to mamy koniec (a jak nie, to musimy kombinować inaczej). Ale tutaj już w miarę łatwo (powiedzmy) zauważyć, że to się da ładnie pogrupować i zwinąć w kwadraty. Czyli koniec. Albo właściwie prawie koniec, bo jak już mamy rozwiązanie, to można starać się zapisać je w bardziej eleganckiej postaci (inaczej rozstawiając stałe - wtedy jest czytelniej).

Q.
patry93
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1251
Rejestracja: 30 sty 2007, o 20:22
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Koziegłówki/Wrocław
Podziękował: 352 razy
Pomógł: 33 razy

Nierówność [pierwiastki, kwadraty]

Post autor: patry93 »

- dziękuję Już chyba rozumiem w jaki sposób akatować te nierówności
Probowałem to dokończyć, więc mam:
\(\displaystyle{ 2a+2b+1 2(\sqrt{a}+\sqrt{b}) \\ 2a+2b+1 2 \sqrt{a} + 2 \sqrt{b} \\ 2a- 2 \sqrt{a} + 2b - 2 \sqrt{b} + 1 0 \\ ( \sqrt{a} - 1)^{2} + ( \sqrt{b} - 1)^{2} + a +b-1 0}\)
I znów mam problem z ostatnią uzyskaną nierównością...
W jaki sposób ją udowodnić (o ile jest prawdziwa) ?
ODPOWIEDZ