a( Liczby a, b, c sa parami wzglednie pierwsze i takie,
ze zachodzi (*) wykaz ze któras z liczb a, b, c nie jest liczba pierwsza
b( Czy istnieje nieskonczenie wiele trójek a,b ,c liczb naturalnych t ze
realizuja one warunki (*)??
\(\displaystyle{ a|b+c+bc , \ b|a+c+ca , \ c| a+b+ab}\)
Symetria z Trojka
- mol_ksiazkowy
- Użytkownik
- Posty: 11404
- Rejestracja: 9 maja 2006, o 12:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 3155 razy
- Pomógł: 748 razy
- Efendi
- Użytkownik
- Posty: 205
- Rejestracja: 7 paź 2006, o 09:25
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: R-k
- Podziękował: 30 razy
- Pomógł: 13 razy
Symetria z Trojka
Z warunków zadania mamy:
\(\displaystyle{ ab|ab+ac+abc+bc+c^{2}+bc^{2}+abc+ac^{2}+abc^{2}}\)
Korzystając z tego, że (a,b,c)=1 możemy stwierdzić, że
\(\displaystyle{ ab|a+b+c+bc+acab|a+b+a+b+ab+c(a+b)ab|2(a+b)+c(a+b)}\)
czyli \(\displaystyle{ c|a+b+2(a+b)+ac+bcc|3(a+b)}\)
Nie może być \(\displaystyle{ c|(a+b)}\), bo wtedy też \(\displaystyle{ c|ab}\), co jest niemożliwe ze względu na założenie, a zatem \(\displaystyle{ c|3}\). Zatem c=3 lub c=1. Aby udowodnić a), przyjmijmy c=3. Wtedy \(\displaystyle{ a|b+3+3ba|4b+3}\) oraz \(\displaystyle{ b|4a+3}\) czyli \(\displaystyle{ a|16a+15}\) zatem a|15. Skoro (a,c)=1 to dla dowodu weźmy a=5. Wówczas \(\displaystyle{ b|5+3+15=23}\), ale podstawiając a=5, b=23, c=3 otrzymujemy sprzeczność, zatem ta opcja jest niemożliwa. W takim razie jedna z liczb a,b,c jest równa 1, a zatem dowiedliśmy a). Ponadto z powyższego rozumowania wynika, że nie istnieje nieskończenie wiele trójek o własności podanej w zadaniu.
Jedna z trójek spełniających warunki to \(\displaystyle{ (a,b,c)=(1,3,7)}\).
\(\displaystyle{ ab|ab+ac+abc+bc+c^{2}+bc^{2}+abc+ac^{2}+abc^{2}}\)
Korzystając z tego, że (a,b,c)=1 możemy stwierdzić, że
\(\displaystyle{ ab|a+b+c+bc+acab|a+b+a+b+ab+c(a+b)ab|2(a+b)+c(a+b)}\)
czyli \(\displaystyle{ c|a+b+2(a+b)+ac+bcc|3(a+b)}\)
Nie może być \(\displaystyle{ c|(a+b)}\), bo wtedy też \(\displaystyle{ c|ab}\), co jest niemożliwe ze względu na założenie, a zatem \(\displaystyle{ c|3}\). Zatem c=3 lub c=1. Aby udowodnić a), przyjmijmy c=3. Wtedy \(\displaystyle{ a|b+3+3ba|4b+3}\) oraz \(\displaystyle{ b|4a+3}\) czyli \(\displaystyle{ a|16a+15}\) zatem a|15. Skoro (a,c)=1 to dla dowodu weźmy a=5. Wówczas \(\displaystyle{ b|5+3+15=23}\), ale podstawiając a=5, b=23, c=3 otrzymujemy sprzeczność, zatem ta opcja jest niemożliwa. W takim razie jedna z liczb a,b,c jest równa 1, a zatem dowiedliśmy a). Ponadto z powyższego rozumowania wynika, że nie istnieje nieskończenie wiele trójek o własności podanej w zadaniu.
Jedna z trójek spełniających warunki to \(\displaystyle{ (a,b,c)=(1,3,7)}\).
- Sylwek
- Użytkownik
- Posty: 2716
- Rejestracja: 21 maja 2007, o 14:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 160 razy
- Pomógł: 657 razy
Symetria z Trojka
Fajnie, ale źle , po pierwsze z tego, że c|(a+b+ab) nie wynika w żadną stronę: \(\displaystyle{ ab|(a+b+c+bc+ac) \iff ab|(a+b+(a+b+ab)+c(a+b))}\), taki chwyt zrobiłeś dwa razy, następnie wcale c|(a+b) nie implikuje c|ab, co zasugerowałeś. A do mola_książkowego mam prośbę, żeby dokładniej sprawdzał podawane rozwiązania do proponowanych przed niego zadań.
-
- Użytkownik
- Posty: 83
- Rejestracja: 27 maja 2005, o 20:16
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Frysztak
- Pomógł: 28 razy
Symetria z Trojka
\(\displaystyle{ \begin{cases} a|b+c+bc \\ b|a+c+ac \\ c|a+b+ab \end{cases} \begin{cases} a|a+b+c+ab+bc+ac \\ b|a+b+c+ab+bc+ac \\ c|a+b+c+ab+bc+ac \end{cases}}\)
Ponieważ \(\displaystyle{ a,b,c}\) są względnie pierwsze, to
\(\displaystyle{ abc|a+b+c+ab+bc+ac}\)
\(\displaystyle{ a+b+c+ab+bc+ca=m abc}\) (1)
\(\displaystyle{ 1+a+b+c+ab+bc+ca+abc=(m+1)abc + 1}\)
\(\displaystyle{ (a+1)(b+1)(c+1)=(m+1)abc + 1}\)
Z równania 2 wynika, że \(\displaystyle{ a, b, c}\) są nieparzysta,w przeciwnym razie skoro są parami względnie pierwsza to tylko jedna liczba byłaby parzysta pozostałe nieparzyste i wtedy lewa strona byłaby parzysta, a prawa nieparzysta. Z tego wynika, że \(\displaystyle{ m}\) jest parzyste.
Załóżmy, że żadna nie jest równa 1. Bez straty ogólności możemy przyjąć, że \(\displaystyle{ 3 qslant a abc =a+b+c+ab+bc+ca m m=1}\)
Otrzymujemy sprzeczność z parzystością \(\displaystyle{ m}\)
Zatem jedna liczba jest równa 1. Niech \(\displaystyle{ a=1 b m m=2}\)
Równanie (1) ma postać:
\(\displaystyle{ 1+2b+2c+bc=2bc}\)
\(\displaystyle{ 5=bc-2b-2c+4}\)
\(\displaystyle{ 5=(b-2)(c-2)}\)
\(\displaystyle{ \begin{cases} b-2 =1 \\ c-2=5 \end{cases}}\)
Jedyną trójką liczb (nie licząc permutacji) spełniającą warunki zadania jest \(\displaystyle{ (a,b,c)=(1,3,7)}\).
Ponieważ \(\displaystyle{ a,b,c}\) są względnie pierwsze, to
\(\displaystyle{ abc|a+b+c+ab+bc+ac}\)
\(\displaystyle{ a+b+c+ab+bc+ca=m abc}\) (1)
\(\displaystyle{ 1+a+b+c+ab+bc+ca+abc=(m+1)abc + 1}\)
\(\displaystyle{ (a+1)(b+1)(c+1)=(m+1)abc + 1}\)
Z równania 2 wynika, że \(\displaystyle{ a, b, c}\) są nieparzysta,w przeciwnym razie skoro są parami względnie pierwsza to tylko jedna liczba byłaby parzysta pozostałe nieparzyste i wtedy lewa strona byłaby parzysta, a prawa nieparzysta. Z tego wynika, że \(\displaystyle{ m}\) jest parzyste.
Załóżmy, że żadna nie jest równa 1. Bez straty ogólności możemy przyjąć, że \(\displaystyle{ 3 qslant a abc =a+b+c+ab+bc+ca m m=1}\)
Otrzymujemy sprzeczność z parzystością \(\displaystyle{ m}\)
Zatem jedna liczba jest równa 1. Niech \(\displaystyle{ a=1 b m m=2}\)
Równanie (1) ma postać:
\(\displaystyle{ 1+2b+2c+bc=2bc}\)
\(\displaystyle{ 5=bc-2b-2c+4}\)
\(\displaystyle{ 5=(b-2)(c-2)}\)
\(\displaystyle{ \begin{cases} b-2 =1 \\ c-2=5 \end{cases}}\)
Jedyną trójką liczb (nie licząc permutacji) spełniającą warunki zadania jest \(\displaystyle{ (a,b,c)=(1,3,7)}\).
- Efendi
- Użytkownik
- Posty: 205
- Rejestracja: 7 paź 2006, o 09:25
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: R-k
- Podziękował: 30 razy
- Pomógł: 13 razy
Symetria z Trojka
Tyle, że skoro c|a+b oraz z warunków zadania c|a+b+ab to musiałoby być c|ab. A co do tego drugiego, to przyjmijmy kc=a+b+ab, k jest całkowite. Wówczas musi być k względnie pierwsze z a oraz z b, bo inaczej załóżmy, że (a,k)=p, p>1. Wiemy z założenia, że (a,b)=1, zatem równanie kc=a+b+ab można przedstawić w postaci pp'c=pp''+b+pp''b, ale b nie dzieli się przez p i mamy sprzeczność. Wobec tego (a,b,k)=1 i tym samym wnioskujemy, że skoro ab|a+b+c+bc+ac to również ab|a+b+(a+b+ab)+bc+ac.Sylwek pisze:Fajnie, ale źle , po pierwsze z tego, że c|(a+b+ab) nie wynika w żadną stronę: \(\displaystyle{ ab|(a+b+c+bc+ac) \iff ab|(a+b+(a+b+ab)+c(a+b))}\), taki chwyt zrobiłeś dwa razy, następnie wcale c|(a+b) nie implikuje c|ab, co zasugerowałeś.
Tak to przynajmniej wykombinowałem. Może to jest źle, jeżeli tak, to powiedz mi dokładnie dlaczego. Wydaje mi się, że jednak jest to chyba dobrze, bo wynik wychodzi poprawny. Może po prostu dowód jest niewystarczający.
- Sylwek
- Użytkownik
- Posty: 2716
- Rejestracja: 21 maja 2007, o 14:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 160 razy
- Pomógł: 657 razy
Symetria z Trojka
Rzeczywiście, masz rację.Efendi pisze:Tyle, że skoro c|a+b oraz z warunków zadania c|a+b+ab to musiałoby być c|ab
Do tej pory rozumowanie jest jak najbardziej poprawne, ale nie wynika z tego, że:Efendi pisze:A co do tego drugiego, to przyjmijmy kc=a+b+ab, k jest całkowite. Wówczas musi być k względnie pierwsze z a oraz z b, bo inaczej załóżmy, że (a,k)=p, p>1. Wiemy z założenia, że (a,b)=1, zatem równanie kc=a+b+ab można przedstawić w postaci pp'c=pp''+b+pp''b, ale b nie dzieli się przez p i mamy sprzeczność. Wobec tego (a,b,k)=1
Przypuśćmy, że tak jest. Wówczas:Efendi pisze:i tym samym wnioskujemy, że skoro ab|a+b+c+bc+ac to również ab|a+b+(a+b+ab)+bc+ac
\(\displaystyle{ a+b+c+bc+ac \equiv a+b+(a+b+ab)+bc+ac \ (mod \ ab) \ \iff \ a+b+ab \equiv c \ (mod \ ab) \ \iff \ a+b-c \equiv 0 \ (mod \ ab)}\)
Przyjmijmy a>b>c (można założyć, że zrobiliśmy to na samym początku - wówczas nie ma wątpliwości, że nie tracimy ogólności). Zatem, ponieważ wszystkie są liczbami pierwszymi (kontynuuję Twój dowód nie wprost), to mamy \(\displaystyle{ b \geqslant 3}\), co za tym idzie: \(\displaystyle{ 0}\), co przeczy temu, że \(\displaystyle{ a+b-c \equiv 0 \ (mod \ ab)}\). A kontrprzykład: c=1, a=3, b=7.