Nieskończona suma

Podzielność. Reszty z dzielenia. Kongruencje. Systemy pozycyjne. Równania diofantyczne. Liczby pierwsze i względnie pierwsze. NWW i NWD.
Bran
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 421
Rejestracja: 19 lut 2019, o 19:30
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 163 razy
Pomógł: 16 razy

Nieskończona suma

Post autor: Bran »

Wykazać, że nie istnieje taka liczba dodatnia \(\displaystyle{ a}\), która dodana do siebie nieskończenie, ale przeliczalnie wiele razy, będzie mniejsza lub równa \(\displaystyle{ 1}\).

Czyli dla każdego dodatniego \(\displaystyle{ a}\) zachodzi:
\(\displaystyle{ a+a+\dots > 1}\)
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34281
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Nieskończona suma

Post autor: Jan Kraszewski »

Bran pisze:Wykazać, że nie istnieje taka liczba dodatnia \(\displaystyle{ a}\), która dodana do siebie nieskończenie, ale przeliczalnie wiele razy, będzie mniejsza lub równa \(\displaystyle{ 1}\).
To tak trochę nie ma sensu, bo żadnej liczby dodatniej nie jesteś w stanie dodać do siebie nieskończenie wiele razy.

JK
matmatmm
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2282
Rejestracja: 14 cze 2011, o 11:34
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 88 razy
Pomógł: 351 razy

Re: Nieskończona suma

Post autor: matmatmm »

Moim zdaniem ma to sens i chodzi tutaj o udowodnienie, że \(\displaystyle{ \sum_{k=1}^{\infty}a>1}\), co sprowadza się do pokazania, że suma tego szeregu wynosi \(\displaystyle{ +\infty}\), co z kolei jest wnioskiem z tzw. pewnika Archimedesa tzn.

Twierdzenie (Pewnik Archimedesa). Dla dowolnych liczb \(\displaystyle{ a>0,b>0}\) istnieje \(\displaystyle{ n\in\NN}\) takie, że \(\displaystyle{ na>b}\).

Dowód tego faktu opiera się na aksjomacie ciągłości tzn.

Aksjomat (ciągłości). Dowolny zbiór niepusty ograniczony z góry ma kres górny.

W tym dowodzie należy rozważyć zbiór \(\displaystyle{ \{na:n\in\NN\}}\), przypuścić, że jest ograniczony z góry, skorzystać z aksjomatu ciągłości i dojść do sprzeczności.
Bran
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 421
Rejestracja: 19 lut 2019, o 19:30
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 163 razy
Pomógł: 16 razy

Re: Nieskończona suma

Post autor: Bran »

Dziękuję.

A Panu Janowi Kraszewskiemu prawdopodobnie chodziło o moje niefrasobliwe sformułowanie.
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34281
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Re: Nieskończona suma

Post autor: Jan Kraszewski »

matmatmm pisze:Moim zdaniem ma to sens i chodzi tutaj o udowodnienie, że \(\displaystyle{ \sum_{k=1}^{\infty}a>1}\),
No to jest dla mnie bardzo niechlujne sformułowanie problemu - zapis \(\displaystyle{ \sum_{k=1}^{\infty}a>1}\) jest niepoprawny, bo nie możesz porównywać czegoś, co nie istnieje z jedynką.

JK
Bran
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 421
Rejestracja: 19 lut 2019, o 19:30
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 163 razy
Pomógł: 16 razy

Re: Nieskończona suma

Post autor: Bran »

Jan Kraszewski, dla ciągu \(\displaystyle{ a_n}\) stale równego \(\displaystyle{ a}\), gdzie \(\displaystyle{ a \in \RR^+}\) zachodzi \(\displaystyle{ \sum_{n=1}^{ \infty } a_n > 1}\).

Tak jest lepiej?
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34281
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Re: Nieskończona suma

Post autor: Jan Kraszewski »

Dla mnie jest tak samo źle - nie możesz porównywać czegoś, co nie istnieje, czyli \(\displaystyle{ \sum_{n=1}^{ \infty } a_n}\), z jedynką.

JK
Bran
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 421
Rejestracja: 19 lut 2019, o 19:30
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 163 razy
Pomógł: 16 razy

Re: Nieskończona suma

Post autor: Bran »

Jan Kraszewski, jak można to wyrazić właściwie?
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34281
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Re: Nieskończona suma

Post autor: Jan Kraszewski »

Problem w tym, że nie bardzo wiem, co chcesz wyrazić.

W tym wypadku prawdą jest twierdzenie, że dla każdego \(\displaystyle{ a>0}\) istnieje \(\displaystyle{ N\in\NN}\) takie, że \(\displaystyle{ \sum_{k=1}^{N}a>1}\), co jednak prościej zapisać jako \(\displaystyle{ N\cdot a>1}\), no i masz po prostu szczególny przypadek pewnika Archimedesa...

JK
matmatmm
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2282
Rejestracja: 14 cze 2011, o 11:34
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 88 razy
Pomógł: 351 razy

Re: Nieskończona suma

Post autor: matmatmm »

Jan Kraszewski pisze:Dla mnie jest tak samo źle - nie możesz porównywać czegoś, co nie istnieje, czyli \(\displaystyle{ \sum_{n=1}^{ \infty } a_n}\), z jedynką.
A czy czasem dla szeregów o wyrazach nieujemnych nie przyjmuje się konwencji, że gdy taki szereg jest rozbieżny, to \(\displaystyle{ \sum_{n=1}^{ \infty } a_n=+\infty}\) ? Wtedy \(\displaystyle{ +\infty}\) z jedynką chyba można porównać?
Awatar użytkownika
AiDi
Moderator
Moderator
Posty: 3843
Rejestracja: 25 maja 2009, o 22:58
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 45 razy
Pomógł: 702 razy

Re: Nieskończona suma

Post autor: AiDi »

Nieskończoność potencjalna nie jest liczbą (i w sumie to niczym konkretnym nie jest), więc porównywanie jej z jedynką nie ma sensu.
matmatmm
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2282
Rejestracja: 14 cze 2011, o 11:34
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 88 razy
Pomógł: 351 razy

Re: Nieskończona suma

Post autor: matmatmm »

Widziałem twierdzenia, w których porównuje się nieskończoność z liczbami, na przykład twierdzenie o zachowaniu nierówności w granicy:

Jeśli \(\displaystyle{ a_n\leq b_n}\) dla każdego \(\displaystyle{ n\in\NN}\), to \(\displaystyle{ \limsup_{n\to\infty}a_n\leq\limsup_{n\to\infty}b_n}\)
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34281
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Re: Nieskończona suma

Post autor: Jan Kraszewski »

matmatmm pisze:Widziałem twierdzenia, w których porównuje się nieskończoność z liczbami, na przykład twierdzenie o zachowaniu nierówności w granicy:

Jeśli \(\displaystyle{ a_n\leq b_n}\) dla każdego \(\displaystyle{ n\in\NN}\), to \(\displaystyle{ \limsup_{n\to\infty}a_n\leq\limsup_{n\to\infty}b_n}\)
To twierdzenie w tej wersji, bez dodatkowego komentarza, jest z formalnego punktu widzenia tak samo niepoprawnie sformułowane, jak to wyjściowe.

Zdaje sobie sprawę, że w praktyce często formalna poprawność ustępuje pola domyślnej interpretacji, co niekoniecznie musi być złe. Mimo to warto mieć świadomość, jak wygląda w pełni poprawna od strony formalnej wersja.

JK
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Nieskończona suma

Post autor: Premislav »

off-topic: czy „pewnik Archimedesa" jest, jak się spodziewam, tak nazywany tylko z przyczyn historycznych? Bo widzę, że podałeś,matmatmm, jego dowód w oparciu o inny pewnik (synonim słowa „aksjomat") i zastanawiam się, na ile jest to potrzebne w rozumowaniu (co zależy właśnie od statusu pewnika Archimedesa). Ja rozumiem, że może bardziej elegancko jest przyjmować minimalny zestaw aksjomatów, ale spotkałem się częściej z podejściem, w którym w \(\displaystyle{ \textbf{ZFC}}\) jakoś nie przyjmujemy minimalnego zestawu aksjomatów (bo z aksjomatu zastępowania i aksjomatu zbioru pustego wynika aksjomat wycinania, a mimo to jest on podawany) i nikt nie płacze z tego powodu.
matmatmm
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2282
Rejestracja: 14 cze 2011, o 11:34
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 88 razy
Pomógł: 351 razy

Re: Nieskończona suma

Post autor: matmatmm »

Tak. Pewnik Archimedesa jest tak nazywany z przyczyn historycznych.

Jednym ze sposobów wprowadzenia zbioru liczb rzeczywistych jest definicja aksjomatyczna. To znaczy definiujemy \(\displaystyle{ \RR}\) jako ciało uporządkowane, w którym spełniony jest wspomniany wcześniej aksjomat ciągłości. Wtedy "pewnik" Archimedesa jest twierdzeniem (podałem szkic jego dowodu).

Skoro wspomniałeś o ZFC, to dodam jeszcze, że dowodzi się (z aksjomatów ZFC), że istnieje ciało uporządkowane ze spełnionym aksjomatem ciągłości, czyli model aksjomatów struktury liczb rzeczywistych. Konstruuje się je kolejno poprzez liczby naturalne, całkowite i wymierne. Oznacza to tyle, że wszystkie aksjomaty liczb rzeczywistych są wtedy twierdzeniami.
ODPOWIEDZ