zero

Podzielność. Reszty z dzielenia. Kongruencje. Systemy pozycyjne. Równania diofantyczne. Liczby pierwsze i względnie pierwsze. NWW i NWD.
Awatar użytkownika
bolo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2470
Rejestracja: 2 lis 2004, o 08:28
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: BW
Podziękował: 8 razy
Pomógł: 191 razy

zero

Post autor: bolo »

Polecam zapoznanie się z obowiązującymi aksjomatami. Podobnie jak Tristan sądzę, że ktoś myli lub miesza liczbę \(\displaystyle{ 0}\) z przejściem granicznym \(\displaystyle{ \to 0}\).

Na dokładkę polecam też ten temat:

https://matematyka.pl/viewtopic.php?t=16589
Awatar użytkownika
max
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3306
Rejestracja: 10 gru 2005, o 17:48
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lebendigentanz
Podziękował: 37 razy
Pomógł: 778 razy

zero

Post autor: max »

To jeszcze ja coś wygrzebię:
:arrow: https://matematyka.pl/viewtopic.php?t=12511&start=0
Przypomniało mi się, jak zaczęłaś pisać o odwrotności 'bardzo małej liczby'...
lama
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 19 cze 2007, o 20:38
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: bytom

zero

Post autor: lama »

dziękuję bolo,max za te linki

Bardzo ciekawe rzeczy.Widzę ,że również zastanawialiście się nad tym zerem
Mnie się "kręci trochę od tego w głowie" ,bo miałam bardzo dużą przerwę w matematyce
Kurczę ,tak sobie myślę na dzień dzisiejszy; są różne teorie na jeden temat.Myślę ,że te wszystkie spory powodowane są przez "otoczkę filozoficzną",która zależy od punktu widzenia.
No cóż...wiecie wiecej ode mnie ,ja muszę poznawać wszystko od początku-przypominać sobie.
Nie mniej jednak sprawia mi to wielką przyjemność .bardzo się w to wciągnęłam.

Być może mamy spaczone spojrzenie na liczby (tak w ogóle).
Wszyscy mamy zakodowaną w głowie oś liczbową ,biegnącą z minus nieskończoności poprzez 0 do plus nieskończoności.A być może wygląda to zupełnie inaczej?
No ciekawe z tym zerem....pomyslimy

Jak coś będzie sie Wam nasuwać na myśl,to podzielcie się ze mną.Z chęcią poczytam ,choćby nawet była to krytyka Piszcie i "prostujcie" mnie wrazie czego.
Awatar użytkownika
g
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1552
Rejestracja: 21 sie 2004, o 16:44
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Pomógł: 59 razy

zero

Post autor: g »

poniewaz taki ze mnie lekarz, jak z wspomnianej przez autora dwojki ludzi z forum medycznego matematycy, pozwole sobie stwierdzic, ze czlowiek ma 3 nogi. ktos chce sie ze mna sprzeczac?
moze spytaj tych ludzi ile czlowiek ma trab (takich jak slon ma) - zero w sensie nie ma, czy zero w sensie jedna, ale bardzo mala...
zasada jest prosta - nie znasz sie, nie kloc sie.
lama
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 19 cze 2007, o 20:38
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: bytom

zero

Post autor: lama »

I tak udowodniłam sobie i ludziom na Forum (choć nie wiem czy oni to przyjęli,bo jestem osobą mocno kontrowersyjną i mam wielu "wrogów" :wink: i wiele osób zrobi z siebie ciemniaka tylko po to, aby stanąć w opozycji,nie mają własnego zdania ,a własne zdanie trzeba mieć...) ,że ja mam rację.Nigdy bym się nie "pchała" i nie udowadniała czegoś co nie istnieje,w czym nie miałabym racji.

Chłopak z Forum pisał wyraźne ;"ZERO jest bardzo małą liczbą,tak małą ,że mniejszej być nie może".
Zadał mi takie zadanie ,abym narysowała sobie nieskończony odcinek o długości 5 cm (i już wtedy,ta wypowiedź dyskwalifikowała go z dalszej dyskusji,bo odcinek nie może być nieskończony-jest to fałsz) Pytanie brzmiało;czy potrafię zaznaczyć na nim najmniejszą liczbę.
Napisałam jemu tak; nie da się zaznaczyć najmniejszej liczby,bo gdybym przesuwała palcem po prostej nieskończonej w kierunku zera ,to i tak nigdy bym do niego nie dotarła,bo zawsze będzie mniejsza liczba od tej mniejszej zaznaczonej .Coś w tym stylu ; 0,00000000000.................1 i tak w nieskończoność.Czyli tak na prawdę pisałam o zerze granicznym ,tylko ,że tego nie nazwałam,a teraz dzięki bolo i max'a wiem jak to "ubrać" w słowa :smile: .
Ja udowodniłam ,że zero jest róźne od zera granicznego.Koleś po prostu przeczytał sobie jakąś definicję zera z Wikipedii i stwierdził ,że nie musi się uczyć.A najlepsze jest to ,że za nim poszli ci ,co chcieli mi dopiec i zrobili z siebie pajaców,szczególnie wielce szanowna lekarka ,która jest guru na Forum :cool:
Ale pomimo wszystkiego spór ten był owocny ,ponieważ nauczyłam się pojęcia zero graniczne-nie pamietam nic o nim ze szkoły(wzięłam wszystko na logikę) ,bo głowa jest zajęta czymś innym,nie "siedzę" w matematyce :smile: . To chyba tyle.Dziękuję Wam za wiadomości,bardzo ciekawe i z chęcią sobie jeszcze je poczytam :wink: .
Pewnie gość z tamtego Forum ,będzie się starał jednak udowodnić ,że ma rację ośmieszając mnie ,ale nic z tego! :wink:
Pozdrawiam i jak będę miała jeszcze jakiś problem,mam nadzieję ,że również będę mogła skorzystać z Waszej pomocy :smile:

Ps. Ciekawe rzeczy o tym dzieleniu przez zero-muszę sobie poczytać trochę książek z Fizyki,aby odświeżyć wiadomości :smile:
ODPOWIEDZ