Dowód złożoności pewnej sumy - wariant II

Podzielność. Reszty z dzielenia. Kongruencje. Systemy pozycyjne. Równania diofantyczne. Liczby pierwsze i względnie pierwsze. NWW i NWD.
Majeskas
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1456
Rejestracja: 14 gru 2007, o 14:36
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 49 razy
Pomógł: 198 razy

Dowód złożoności pewnej sumy - wariant II

Post autor: Majeskas »

Wykaż, że jeśli dla pewnych \(\displaystyle{ a, b, c, d\in\mathbb{N}_+}\) zachodzi \(\displaystyle{ ab=cd}\), to liczba \(\displaystyle{ a+b+c+d}\) jest złożona.
norwimaj
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5101
Rejestracja: 11 mar 2011, o 16:31
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: 52°16'37''N 20°52'45''E
Podziękował: 4 razy
Pomógł: 1001 razy

Dowód złożoności pewnej sumy - wariant II

Post autor: norwimaj »

Spróbuj pokazać, że przy danych założeniach liczba \(\displaystyle{ a+b+c+d}\) dzieli się przez \(\displaystyle{ \gcd(a,c)+\gcd(b,d)}\). W razie problemów pytaj.
virtue
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 229
Rejestracja: 3 cze 2012, o 18:30
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Racibórz
Podziękował: 15 razy
Pomógł: 32 razy

Dowód złożoności pewnej sumy - wariant II

Post autor: virtue »

1. Jeśli \(\displaystyle{ a=c}\) i \(\displaystyle{ b=d}\) lub \(\displaystyle{ b=c}\) i \(\displaystyle{ a=d}\) to \(\displaystyle{ a+b+c+d=2(a+b)}\)
2.Jeśli nie są równe to \(\displaystyle{ a=mk}\) i \(\displaystyle{ b=pq}\) \(\displaystyle{ m, k, p, q\in\mathbb{N}_+}\) to \(\displaystyle{ a+b+c+d=(m+p)(p+q)}\)
Ostatnio zmieniony 14 mar 2014, o 19:46 przez bakala12, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Stosuj LaTeX do wszystkich wyrażeń matematycznych.
Majeskas
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1456
Rejestracja: 14 gru 2007, o 14:36
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 49 razy
Pomógł: 198 razy

Dowód złożoności pewnej sumy - wariant II

Post autor: Majeskas »

Z założenia mamy:

\(\displaystyle{ t=a+b+c+d=\frac{cd}b+b+c+d}\)

\(\displaystyle{ tb=cd+b^2+cb+cd=(b+c)(b+d)}\)

Teraz dzieląc obie strony kolejno przez wszystkie czynniki pierwsze \(\displaystyle{ b}\) można sprowadzić tę równość do postaci

\(\displaystyle{ t=(b'+c')(b"+d')}\), gdzie \(\displaystyle{ b',c',b",d'\in\mathbb{N_+}}\), co oznacza, że istotnie, liczba \(\displaystyle{ t}\) jest złożona. Jednak uzyskany rozkład ma się chyba nijak do tej sumy największych wspólnych dzielników. Przypuszczam, że trzeba to podejść od jakiejś innej strony, żeby uzyskać taki wynik. Mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy?-- 15 marca 2014, 15:57 --
virtue pisze:1. Jeśli \(\displaystyle{ a=c}\) i \(\displaystyle{ b=d}\) lub \(\displaystyle{ b=c}\) i \(\displaystyle{ a=d}\) to \(\displaystyle{ a+b+c+d=2(a+b)}\)
2.Jeśli nie są równe to \(\displaystyle{ a=mk}\) i \(\displaystyle{ b=pq}\) \(\displaystyle{ m, k, p, q\in\mathbb{N}_+}\) to \(\displaystyle{ a+b+c+d=(m+p)(p+q)}\)
Kompletnie nie rozumiem, skąd taki rezultat w drugim kroku. Chyba trochę zbyt skrótowo. Nie wiem nawet, jak się mają te rozkłady \(\displaystyle{ a}\) i \(\displaystyle{ b}\) do liczb \(\displaystyle{ c}\) i \(\displaystyle{ d}\).
norwimaj
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5101
Rejestracja: 11 mar 2011, o 16:31
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: 52°16'37''N 20°52'45''E
Podziękował: 4 razy
Pomógł: 1001 razy

Dowód złożoności pewnej sumy - wariant II

Post autor: norwimaj »

Majeskas pisze: \(\displaystyle{ tb=cd+b^2+cb+cd=(b+c)(b+d)}\)

Teraz dzieląc obie strony kolejno przez wszystkie czynniki pierwsze \(\displaystyle{ b}\) można sprowadzić tę równość do postaci

\(\displaystyle{ t=(b'+c')(b"+d')}\), gdzie \(\displaystyle{ b',c',b",d'\in\mathbb{N_+}}\),
Tutaj by się przydało uzasadnienie, w jaki sposób dzielimy po prawej stronie i dlaczego możemy to zrobić tak, że \(\displaystyle{ b',c',b",d'\in\mathbb{N}_+}\).

Ja to robię tak:
\(\displaystyle{ a=\alpha\cdot\gcd(a,c)\\
c=\gamma\cdot\gcd(a,c)\\
b=\beta\cdot\gcd(b,d)\\
d=\delta\cdot\gcd(b,d).}\)


Z równości \(\displaystyle{ ab=cd}\) wynika, że \(\displaystyle{ \alpha\beta=\gamma\delta}\), a skoro pary: \(\displaystyle{ \alpha}\) i \(\displaystyle{ \gamma}\) oraz \(\displaystyle{ \beta}\) i \(\displaystyle{ \delta}\) są względnie pierwsze, to \(\displaystyle{ \alpha=\delta}\) i \(\displaystyle{ \beta=\gamma}\). Teraz wiemy, że

\(\displaystyle{ a+b+c+d=(\alpha+\gamma)\gcd(a,c)+(\beta+\delta)\gcd(b,d)=(\alpha+\gamma)(\gcd(a,c)+\gcd(b,d)).}\)
Majeskas
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1456
Rejestracja: 14 gru 2007, o 14:36
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 49 razy
Pomógł: 198 razy

Dowód złożoności pewnej sumy - wariant II

Post autor: Majeskas »

norwimaj pisze:
Majeskas pisze: \(\displaystyle{ tb=cd+b^2+cb+cd=(b+c)(b+d)}\)

Teraz dzieląc obie strony kolejno przez wszystkie czynniki pierwsze \(\displaystyle{ b}\) można sprowadzić tę równość do postaci

\(\displaystyle{ t=(b'+c')(b"+d')}\), gdzie \(\displaystyle{ b',c',b",d'\in\mathbb{N_+}}\),
Tutaj by się przydało uzasadnienie, w jaki sposób dzielimy po prawej stronie i dlaczego możemy to zrobić tak, że \(\displaystyle{ b',c',b",d'\in\mathbb{N}_+}\).
Jasna sprawa. Nie uzasadniałem tego tutaj, bo to w końcu ja miałem problem z tym zadaniem, więc tylko skrótowo naszkicowałem rozwiązanie, które znalazłem.
a skoro pary: \(\displaystyle{ \alpha}\) i \(\displaystyle{ \gamma}\) oraz \(\displaystyle{ \beta}\) i \(\displaystyle{ \delta}\) są względnie pierwsze, to \(\displaystyle{ \alpha=\delta}\) i \(\displaystyle{ \beta=\gamma}\).
Tego prostego stwierdzenia mi zabrakło! Wobec niego zadanie robi się banalne. Dzięki!
norwimaj
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5101
Rejestracja: 11 mar 2011, o 16:31
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: 52°16'37''N 20°52'45''E
Podziękował: 4 razy
Pomógł: 1001 razy

Dowód złożoności pewnej sumy - wariant II

Post autor: norwimaj »

Jeśli dodatkowo założymy, że \(\displaystyle{ \gcd(a,b,c,d)=1}\), czyli \(\displaystyle{ \gcd(\gcd(a,c),\gcd(b,d))=1}\), to z równości:

\(\displaystyle{ a=\alpha\cdot\gcd(a,c)}\) i \(\displaystyle{ d=\alpha\cdot\gcd(b,d)}\)

możemy wywnioskować, że \(\displaystyle{ \alpha=\gcd(a,d)}\). Analogicznie \(\displaystyle{ \beta=\gcd(b,c)}\). Wówczas

\(\displaystyle{ a+b+c+d = (\gcd(a,d)+\gcd(b,c))(\gcd(a,c)+\gcd(b,d)).}\)

W ogólnym przypadku

\(\displaystyle{ a+b+c+d = \frac{ (\gcd(a,d)+\gcd(b,c))(\gcd(a,c)+\gcd(b,d))}{\gcd(a,b,c,d)}.}\)


Jeśli chodzi o rozwiązanie Virtue, to jest ono bardzo słabo zapisane, ale domyślam się, jaki mógł być pomysł. Liczbę \(\displaystyle{ ab=cd}\) zapisujemy jako iloczyn liczb pierwszych (niekoniecznie różnych): \(\displaystyle{ ab=p_1\cdot p_2\cdot\ldots\cdot p_n}\). Możemy wybrać podzbiór indeksów \(\displaystyle{ X\subset \{1,\ldots,n\}}\) taki, że \(\displaystyle{ \prod_{i\in X}p_i=a}\). Wówczas \(\displaystyle{ \prod_{i\in X'}p_i=b}\). Analogicznie znajdujemy taki \(\displaystyle{ Y\subset \{1,\ldots,n\}}\), że \(\displaystyle{ \prod_{i\in Y}p_i=c}\) oraz \(\displaystyle{ \prod_{i\in Y'}p_i=d}\). Wtedy możemy zdefiniować \(\displaystyle{ m=\prod_{i\in X\cap Y}p_i}\), itd.
ODPOWIEDZ