Witam!
Od pewneg czasu poszukuje infrmacji na temat ilosci rozwiazan rowniania difantycznego, ktore przedstawilem ponizej:
\(\displaystyle{ a+b^2+c^3+d^4=n}\)
w zlaeznosci od parametru \(\displaystyle{ n}\)
Prosze o podpowiedz co do rozwiazania.
ilosc rozwiazan rownania diofantycznego w zaleznosci od n
-
- Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 2 paź 2009, o 10:14
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
- Maciej87
- Użytkownik
- Posty: 377
- Rejestracja: 26 sty 2009, o 09:26
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 46 razy
ilosc rozwiazan rownania diofantycznego w zaleznosci od n
No, to bardzo ciężka sprawa. Znane są np. opisy równań liniowych bądź drugiego stopnia z dwoma zmiennymi, ale to co Ty wymyśliłeś może w ogóle nie być rozpracowane... Bo takich i jeszcze bardziej skomplikowanych równań można całą masę wypisać.
- paladin
- Użytkownik
- Posty: 148
- Rejestracja: 24 sty 2005, o 22:15
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Pomógł: 19 razy
ilosc rozwiazan rownania diofantycznego w zaleznosci od n
Chyba tak źle nie jest Dla ustalonych \(\displaystyle{ b, c, d}\) istnieje dokładnie jedno \(\displaystyle{ a}\) takie, żeby suma się zgadzała. Rozwiązań jest zatem nieskończenie wiele.
Jeśli ograniczymy się do liczb nieujemnych, to \(\displaystyle{ b, c, d}\) muszą być nie za duże - liczba rozwiązań to jakaś taka nieprzyjemna suma, ale też nic odkrywczego.
Jeśli ograniczymy się do liczb nieujemnych, to \(\displaystyle{ b, c, d}\) muszą być nie za duże - liczba rozwiązań to jakaś taka nieprzyjemna suma, ale też nic odkrywczego.
-
- Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 2 paź 2009, o 10:14
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
ilosc rozwiazan rownania diofantycznego w zaleznosci od n
Ilość rozwiązań jest skończona dla określonego n
Tego akurat jestem pewien ...
Tego akurat jestem pewien ...
- Dasio11
- Moderator
- Posty: 10223
- Rejestracja: 21 kwie 2009, o 19:04
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 40 razy
- Pomógł: 2361 razy
ilosc rozwiazan rownania diofantycznego w zaleznosci od n
Ale niewiadome to \(\displaystyle{ a,b,c,d}\)? W takim razie, można sobie za \(\displaystyle{ b,c,d}\) podstawić COKOLWIEK, jak napisał paladin, i do nich dopasować \(\displaystyle{ a}\).
- Maciej87
- Użytkownik
- Posty: 377
- Rejestracja: 26 sty 2009, o 09:26
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 46 razy
ilosc rozwiazan rownania diofantycznego w zaleznosci od n
Raczej dajmy sobie z tym spokój, bo to za trudne jest.
Jakby się ograniczyć do liczb naturalnych, można wyprowadzać oszacowania zliczając punkty kratowe, np. całkując.
Weźmy takie równanie w liczbach naturalnych
\(\displaystyle{ a+b^2+c^2 = n}\)
\(\displaystyle{ b,c}\) są rozwiązaniami jeśli
\(\displaystyle{ b^2+c^2 \leqslant n}\), bowiem wtedy możemy dobrać- i to jednoznacznie \(\displaystyle{ a}\).
Ilość takich punktów możemy z grubsza porównywać z polem koła. W praktyce otrzymujemy, jak ktoś zauważył, paskudne sumy.
Powiedzmy że działamy w liczbach nieujemnych- żeby było skończenie wiele rozwiązań i dobrze się liczyło. Nasze równanie równoważne jest ilości rozwiązań
\(\displaystyle{ x^2+y^3+z^4 \leqslant n,\quad x,y,z \geqslant 0}\)
Liczymy więc punkty o współrzędnych całkowitych we wnętrzu powyższej bryły.
Nie znam się za dużo na takich metod, wiem że takie oszacowania się robi w podobnych przypadkach, i nie jest to trywialne, zwłaszcza pomniejszanie błędu przybliżenia.
Z kolei ilość rozwiązań równania
\(\displaystyle{ x^2+y^2=n}\)
daje się liczyć przez sztuczki związane z rozkładem w liczbach zespolonych całkowitych, czyli nie przez analizę a raczej algebrę.
Podsumowując, najpierw dołącz sobie warunki typu nieujemność, a potem ze względu na swobodny dobór zmiennej \(\displaystyle{ a}\) spróbuj policzyć punkty kratowe w bryle- można o tym coś poczytać. Może nie dokładnie, ale na pewno coś ci wyjdzie, na pewno jakiś rezultat asymptotyczny.
Jakby się ograniczyć do liczb naturalnych, można wyprowadzać oszacowania zliczając punkty kratowe, np. całkując.
Weźmy takie równanie w liczbach naturalnych
\(\displaystyle{ a+b^2+c^2 = n}\)
\(\displaystyle{ b,c}\) są rozwiązaniami jeśli
\(\displaystyle{ b^2+c^2 \leqslant n}\), bowiem wtedy możemy dobrać- i to jednoznacznie \(\displaystyle{ a}\).
Ilość takich punktów możemy z grubsza porównywać z polem koła. W praktyce otrzymujemy, jak ktoś zauważył, paskudne sumy.
Powiedzmy że działamy w liczbach nieujemnych- żeby było skończenie wiele rozwiązań i dobrze się liczyło. Nasze równanie równoważne jest ilości rozwiązań
\(\displaystyle{ x^2+y^3+z^4 \leqslant n,\quad x,y,z \geqslant 0}\)
Liczymy więc punkty o współrzędnych całkowitych we wnętrzu powyższej bryły.
Nie znam się za dużo na takich metod, wiem że takie oszacowania się robi w podobnych przypadkach, i nie jest to trywialne, zwłaszcza pomniejszanie błędu przybliżenia.
Z kolei ilość rozwiązań równania
\(\displaystyle{ x^2+y^2=n}\)
daje się liczyć przez sztuczki związane z rozkładem w liczbach zespolonych całkowitych, czyli nie przez analizę a raczej algebrę.
Podsumowując, najpierw dołącz sobie warunki typu nieujemność, a potem ze względu na swobodny dobór zmiennej \(\displaystyle{ a}\) spróbuj policzyć punkty kratowe w bryle- można o tym coś poczytać. Może nie dokładnie, ale na pewno coś ci wyjdzie, na pewno jakiś rezultat asymptotyczny.