Mam takie zadanie:
wykaz ze nie istnieje liczba calkowita n dla której n*n+2n+5 jest podzielna przez 121
ktos moze wie jak sie do tego zabrac ?
[edit]Proszę zapoznać się z regulaminem i zwrócić szczególną uwagę na zasady pisania tematów/ariadna
prosze o pomoc
-
- Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 20 sty 2006, o 17:48
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: aaa
- Pomógł: 1 raz
prosze o pomoc
To proste musisz po prostu udowodnić, że funkcja n^2+2n+5-(121*n) nie ma pierwiastków liczbach całkowitych. Łatwo obliczyć, że Δ wynosi, √ 14141 co jest niewymierne. c.b.d.o.
- Tomasz Rużycki
- Użytkownik
- Posty: 2970
- Rejestracja: 8 paź 2004, o 17:16
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Suchedniów/Kraków
- Podziękował: 4 razy
- Pomógł: 293 razy
prosze o pomoc
Jeśli miałoby być \(\displaystyle{ n^2+2n+5\equiv 0 od{121}}\), to tym bardziej zachodziłoby \(\displaystyle{ n^2+2n+5 = (n+1)^2 + 4\equiv 0 od{11}}\).
Jednak \(\displaystyle{ k^2\equiv 0,1,3,4,5,9\pmod{11}}\), więc \(\displaystyle{ k^2+4 \equiv 2,4,5,8,9\pmod{11}}\), kładąc \(\displaystyle{ k=n+1}\) dostajemy tezę.
Jednak \(\displaystyle{ k^2\equiv 0,1,3,4,5,9\pmod{11}}\), więc \(\displaystyle{ k^2+4 \equiv 2,4,5,8,9\pmod{11}}\), kładąc \(\displaystyle{ k=n+1}\) dostajemy tezę.
-
- Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 20 sty 2006, o 17:48
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: aaa
- Pomógł: 1 raz
prosze o pomoc
No rzeczywiście nie tak. Pokręciło mi się, ale wystarczy narysować wykresy funkcji 121x i x^2+2x+5 i zobaczyć, że jedyny punkt, w którym te funkcje przecinają się ni jest całkowity