Witam, zadanie polega na tym, że mam płaską figurę złożoną z kilku prostszych figur i mam obliczyć główne centralne momenty bezwładności, położenie osi głównych, a potem zastosować analogię obliczonych momentów do naprężeń głównych i przedstawić stan naprężenia za pomocą koła Mohra. Problem leży właśnie w ostatniej części. Koło Mohra. Otóż nie bardzo rozumiem ową analogię. Obliczyłem główne momenty, względem osi X (poziomej) jest 318,82 MPa, zaś względem Y 191,71 MPa. Przy czym figura ma w pionie oś symetrii więc sprawa była banalna. No i teraz te koła Mohra... co mam zrobić? Co to znaczy ta analogia? Bo jeśli oznacza to, że mam potraktować te momenty tak jakby były to naprężenia normalne to tworzę macierz naprężeń, ale za wartości wstawiam właśnie te momenty i tworzę równanie wiekowe, którego dwa pierwiastki dadzą mi wartości naprężeń głównych, z których to właśnie mam narysować koło Mohra. No ale jak tak zrobię to dzieje się coś bardzo dziwnego, bo obliczone pierwiastki równania wiekowego są ujemne, przynajmniej mi tak wychodzi. Oznaczałoby to że koło Mohra będzie na ujemnej części osi odciętych układu współrzędnych i tego właśnie nie jestem pewien, może tak być? A poza tym nie zgadza się pierwszy niezmiennik równania wiekowego, bo z macierzy pierwotnej wychodzi on 510,53 MPa zaś z macierzy naprężeń głównych wychodzi -510,53 MPa i sam już nie wiem co mam o tym myśleć.
Wiem, że zadanie raczej dla budowlańców niż fizyków, ale może znacie kogoś dobrego z wytrzymałości materiałów kto mógłby pomóc? Jeśli byłby ktoś taki to prosiłbym o kontakt, na poniedziałek muszę to rozkminić więc nie mam za wiele czasu, bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam.