Zawód korepetytor - opinie, porady

Miejsce wymiany doświadczeń dla nauczycieli i wykładowców.
tomwanderer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 153
Rejestracja: 28 maja 2016, o 11:26
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: obecnie Łódź
Podziękował: 2 razy
Pomógł: 45 razy

Zawód korepetytor - opinie, porady

Post autor: tomwanderer »

Witajcie,

Wykształcenie matematyczne (idące w parze z umiejętnością programowania) daje w dzisiejszych czasach wiele możliwości ścieżki zawodowej - żeby nie być gołosłownym, wymienię te, które są mi znane:
- analityk danych w dużych korporacjach, wykorzystujący najnowsze narzędzia (ostatnio coraz modniejsze określenie - "data scientist"),
- aktuariusz,
- specjalista od ryzyka kredytowego w bankach, albo ogólniej - "quantitative analyst", tzw. quant,
- praca związana z badaniem skuteczności leków w firmach farmaceutycznych,
- opracowywanie algorytmów przetwarzania języka naturalnego, gdzie z tego co wiem są wykorzystywane m.in. ukryte modele Markowa,
- analityk w firmach bukmacherskich (to raczej tylko w UK, w każdym razie nie w Polsce),
- cała branża związana z big data, uczeniem maszynowym, business intelligence.

Co jednak, jeżeli ktoś jest zainteresowany tylko matematyką samą w sobie, a ewentualne poznawanie praktycznych zastosowań traktuje w kategoriach ciekawostek bądź jako środek do lepszego zrozumienia teorii, i nie chciałby sprowadzać matematyki do roli narzędzia, którego celem jest jedynie zwiększenie zysków firmy, w której pracuje? Co jeżeli ktoś nie chce (przykładowo) tego "babrania się" przy wyszukiwaniu czy obróbce danych, pisaniu zapytań w SQL, generowaniu raportów itd. i naprawdę jest mu smutno, gdy faktyczne zastosowanie matematyki to powiedzmy raptem 10% całości jego pracy?

Takim osobom pozostaje:
a) praca naukowa,
b) dydaktyka matematyki.

Słyszałem powiedzenie, że jak ktoś jest za słaby do pracy na uczelni, to zostaje nauczycielem. Czy "za słaby" to trafne określenie - może i tak. Ale tak, jak można być "matematykiem - rzemieślnikiem", tudzież inżynierem (jedynie stosującym matematykę do praktycznych problemów "dnia codziennego") albo "matematykiem - artystą" tworzącym matematykę (czyli naukowcem), podobnie można być nauczycielem jedynie spełniającym zapotrzebowanie systemu, albo można być wyśmienitym nauczycielem, takim z powołania.

Moim zdaniem wśród osób pasjonujących się matematyką tylko mała część ma predyspozycje do pracy naukowej, a być może równie mała część jest w stanie być świetnymi nauczycielami.


Przechodząc do meritum:

1. Czy są tutaj osoby zajmujące się profesjonalnie udzielaniem korepetycji, tzn. traktujące tę działalność jako jedyne bądź główne źródło dochodu?
2. Czy według Was taka działalność to ciężki kawałek chleba, czy może sposób na życie na całkiem dobrym poziomie komfortu, bez większego stresu?
3. Może ktoś zechciałby opowiedzieć o tym, co mu się podoba (oraz co się nie podoba) w udzielaniu korepetycji?


Oczywiście założenie przeze mnie wątku poświęconego korepetycjom ma związek z moimi osobistymi przemyśleniami i poszukiwaniami. Mam za sobą pierwszą pracę w korporacji (okres pół roku) i co tu dużo mówić - zupełnie nie było to to, czego oczekiwałem i mam z tej pracy niemiłe wspomnia, mimo że wszyscy dookoła byli zachwyceni jak sobie radzę itd., nawet specjalnie skrócili mi staż, żeby zatrudnić mnie na wakującym stanowisku, dając umowę o pracę.

Cała ta otoczka korporacyjna to po prostu zupełnie nie mój świat. Zauważam w tym środowisku mnóstwo hipokryzji, relacje z innymi to czysta kalkulacja na zasadzie "nie rób tego, co może ci zaszkodzić", każdy chce sprawiać dobre wrażenie i nikt się nie przyzna, że coś mu się nie podoba.
Trudno jest mi zaakceptować perspektywę poświęcania się przez 40 godzin tygodniowo (bo umówmy się - żeby być w czymś specjalistą, to wymaga to poświęcenia) i ciągłych mniejszych lub większych wyrzeczeń (przykład - wyjazdy służbowe) tylko po to, żeby w końcu, po x latach, móc sobie powiedzieć: "W końcu mogę na jakiś czas rzucić to w cholerę" (o ile nie weźmie się po drodze kredytu na mieszkanie).

Przy okazji, jak ktoś nie udziela korepetycji, ale uważa podobnie, to fajnie by było przeczytać kilka słów komentarza


Noszę się z zamiarem rozpoczęcia udzielania korepetycji od przyszłego roku szkolnego. Chciałbym zacząć od pomagania w przygotowaniu do matury rozszerzonej. Sam napisałem maturę rozszerzoną z matematyki na 100%, sam byłem w stanie (no dobra, niby sam, ale zainspirowany moim nauczycielem z LO) przygotować się do momentu gdy część rozwiązania zapisywałem, a część robiłem w pamięci i przerobienie jednego arkusza zajmowało mi +/- godzinę. Mogę powiedzieć, że wiem co to znaczy przygotować się do matury rozszerzonej.
Wiem, że znajdą się osoby, którym ciśnie się na usta, że matematyka to nie utarte schematy i wiem o tym, jednak uważam, że jeżeli celem jest nabranie w czymś biegłości, to bazowanie na schematach nie jest złe, jeżeli tylko jest ono poprzedzone zrozumieniem danego zagadnienia. Osobiście wolę poznawanie nowych sposobów podejścia do tego samego problemu, spojrzenie na tę samą rzecz z innej strony, niż zadowalanie się jednym sposobem rozwiązania, ale jednocześnie schematy mogą być użyteczne.

Obecnie przygotowuję obszerny kurs wideo z kombinatoryki, który zacznę publikować na początku sierpnia. Jeżeli to wypali, to będę przygotowywał też inne kursy. I mówiąc w skrócie, sprawia mi to frajdę. Lubię szukać nowych zadań, tak aby w tym wszystkim był sens i logika, zachowanie ciągłości - od prostych zadań do coraz trudniejszych. Lubię szukać przykładów i kontrprzykładów różnych sytuacji, pokazywać gdzie dane rozumowanie będzie poprawne, a gdzie "nie przejdzie" itd, aby nie tylko pokazywać, ale tłumaczyć. Wiem, że pracując na etat nie mógłbym się temu poświęcić; z kolei gdybym udzielał zawodowo korepetycji, to te zajęcia byłyby ze sobą spójne i doświadczenie nabrane w jednym mógłbym wykorzystać w drugim.


Wyszło chyba trochę chaotycznie. Może zakończę w ten sposób: będę wdzięczny za wszelkie wskazówki i rady, jakie się Wam nasuną. Jednocześnie ten mój osobisty wątek wcale nie musi przeważać w tym temacie i jeżeli ktoś z Was ma po prostu luźne spostrzeżenia na temat udzielania korepetycji (nawet jeżeli tylko dorywczo), to zachęcam do komentowania
Krodinor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 207
Rejestracja: 13 sty 2016, o 00:09
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 7 razy
Pomógł: 12 razy

Re: Zawód korepetytor - opinie, porady

Post autor: Krodinor »

Korepetycje fajna sprawa, ale są bardzo duże minusy tego zajęcia.
Przede wszystkim ilość godzin.
Wakacje, ferie, święta, długie weekendy, początek i koniec roku, w tym czasie chętnych na korepetycje jest bardzo mało. Do tego ludzie często korepetycje odwołują i to w ostatniej chwili-kolejne godziny w plecy.
Poza tym, w tygodniu korepetycje w 99% przypadków to godziny 15-20, a w tym jeszcze trzeba uwzględnić czas na dojazdy (chyba, że znajdziesz osoby które będą dojeżdżać do Ciebie, ale o to wcale nie jest łatwo).
Jasne, można trochę nadrobić weekendami, ale i tak tych godzin jest stosunkowo niewiele.
Sama praca raczej lekka, łatwa i przyjemna, co najwyżej po pewnym czasie nudzi się powtarzanie tego samego.
Z korepetycji wyżyć jest bardzo ciężko, są dobre, żeby sobie dorobić, ale nie zarobić.
Obecnie przygotowuję obszerny kurs wideo z kombinatoryki, który zacznę publikować na początku sierpnia. Jeżeli to wypali, to będę przygotowywał też inne kursy. I mówiąc w skrócie, sprawia mi to frajdę.
Jeżeli odnajdujesz w tym przyjemność to super, ale jeżeli planujesz na tym zarobić to raczej się przeliczysz.
Elayne
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 24 paź 2011, o 01:24
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 75 razy
Pomógł: 274 razy

Zawód korepetytor - opinie, porady

Post autor: Elayne »

„Nawet cztery działania arytmetyczne są rzeczą gustu: bogaci wolą dodawanie i mnożenie, ubodzy odejmowanie i dzielenie.”
Henryk Sienkiewicz

Miałem możliwość poznania dwóch bardzo skrajnych podejść do nauczania w szkole przedmiotu zwanego matematyką w wykonaniu świeżo upieczonej apodyktycznej nauczycielki oraz profesora który po niedługim czasie przeszedł na emeryturę.

- Jak sensownie wytłumaczyć fakt, że słaby uczeń po paru korkach u nauczyciela zaczął otrzymywać dobre i bardzo dobre oceny w szkole?
- Dlaczego doktor Kościoła Piotr Damiani zwracał się do niego perr mój święty szatanie?
- Jak można prowadzić poważną, konkurencyjną firmę nie korzystając przy tym z osiągnięć matematyki?
- Który z członków komitetu IMO napisał ciekawy artykuł o prywatnych lekcjach?
- Czy w dzisiejszych czasach korzystanie z internetu, książek oraz rad od znajomych i kolegów nie jest znacznie lepsze od korków?
tomwanderer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 153
Rejestracja: 28 maja 2016, o 11:26
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: obecnie Łódź
Podziękował: 2 razy
Pomógł: 45 razy

Re: Zawód korepetytor - opinie, porady

Post autor: tomwanderer »

Krodinor, na pewno jest dużo racji w tym, co napisałeś, ale jestem ciekaw, czy ktoś (poza mną) wejdzie w polemikę z Twoim stwierdzeniem:
Krodinor pisze: Z korepetycji wyżyć jest bardzo ciężko, są dobre, żeby sobie dorobić, ale nie zarobić.
Prosta kalkulacja zakładająca średnio 100 godzin w miesiącu, każda za 100zł, przez 7 miesięcy w roku (październik - kwiecień) daje 10 tys. brutto miesięcznie, co po opłaceniu ubezpieczenia i podatku daje jakieś 6800 netto. Razy 7 przez 12 - wychodzi praktycznie okrągłe 4000 na miesiąc (bez 33zł).

W praktyce osiągnięcie takiego dochodu z korków sprowadzałoby się np. do umówienia się we wrześniu z 30 uczniami klasy maturalnej na kompleksowe przygotowanie do matury rozszerzonej, rozpisanie zajęć na 25 lekcji w okresie październik - kwiecień, co dałoby 750 lekcji. Zakładając, że 50 z nich zostałaby odwołana, zostaje 700 lekcji, czyli średnio właśnie 100 na miesiąc.

Dlatego wydaje mi się, że ta średnia 4000zł netto na miesiąc to absolutne minimum, jakie zarabia korepetytor podchodzący profesjonalnie do tego, co robi. A wolne święta, ferie i wakacje są tutaj wartością dodaną.

Oczywiście to tylko teoretyczne wyliczenia, dlatego jestem ciekaw komentarzy osób znających temat z własnego doświadczenia.
Krodinor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 207
Rejestracja: 13 sty 2016, o 00:09
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 7 razy
Pomógł: 12 razy

Re: Zawód korepetytor - opinie, porady

Post autor: Krodinor »

Tylko skąd pewność, że znajdziesz tylu chętnych na korepetycje za 100 zł za godzine, skoro w Internecie jest mnóstwo tańszych ofert? W np. Poznaniu średnia cena za godzine korepetycji to 30-50 zł, a ogłoszeń nie brakuje. I to nie tylko studentów, jest dużo nauczycieli/doktorantów, którzy również tyle biorą.
Awatar użytkownika
leg14
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3132
Rejestracja: 5 lis 2014, o 20:24
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Radom
Podziękował: 154 razy
Pomógł: 475 razy

Zawód korepetytor - opinie, porady

Post autor: leg14 »

To dobry z Ciebie korepetytor, jak nie doliczasz czasu na przygotowanie się do lekcji ( bierz tę uagę z przymrużeniem oka)
Awatar użytkownika
Janusz Tracz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 4065
Rejestracja: 13 sie 2016, o 15:01
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: hrubielowo
Podziękował: 80 razy
Pomógł: 1392 razy

Re: Zawód korepetytor - opinie, porady

Post autor: Janusz Tracz »

Jak byłam mały to tez tak liczyłem pieniądze (no dobra nie odliczyłem podatku...). Odśnieżałem w zimie ludziom chodniki przed domem i wyszło że w 10 lat zostanę milionerem o ile połowa miasta mnie wynajmie. Plan był perfekcyjny tylko nie działał.
tomwanderer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 153
Rejestracja: 28 maja 2016, o 11:26
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: obecnie Łódź
Podziękował: 2 razy
Pomógł: 45 razy

Re: Zawód korepetytor - opinie, porady

Post autor: tomwanderer »

Krodinor pisze:Tylko skąd pewność, że znajdziesz tylu chętnych na korepetycje za 100 zł za godzine, skoro w Internecie jest mnóstwo tańszych ofert? W np. Poznaniu średnia cena za godzine korepetycji to 30-50 zł, a ogłoszeń nie brakuje. I to nie tylko studentów, jest dużo nauczycieli/doktorantów, którzy również tyle biorą.
Według mnie te 40zł za godzinę to może brać:
a) dobry student dajmy na to III roku budownictwa (mam nadzieję, że nikogo przez przypadek nie urażę), który bardzo dobrze przygotuje do kolokwium młodszych kolegów/koleżanki z podobnych kierunków, oczekujących jedynie przerobienia odpowiedniej ilości pewnych "typów zadań". A on powiedzmy spełnia te wymagania, ale gdyby przyjść do niego z czymś niestandardowym, to nie byłby w stanie pomóc,
b) nauczyciel, który nie chce się za bardzo wysilać i tylko liczy na to, że wpadnie mu "jeszcze trochę grosza".

I z jednej strony korepetytorzy oferujący tego typu korepetycje nie bardzo mają podstawy, żeby windować w górę swoje stawki, a z drugiej ci oferujący coś więcej, siłą rzeczy powinni cenić się wyżej. Oczywiście nikt nie może mieć pewności że dostanie taką zapłatę jaką zechce, bo każdego zweryfikuje rynek. Jednak mimo wielu ofert w cenie do 50zł za godzinę, nie brakuje również ofert z cenami 80-120zł za godzinę, a te 120zł to nawet nie jest górna granica. A taka rozbieżność cen na mój rozum oznacza, że osoby udające się na korepetycje (tudzież rodzice, którzy te korepetycje opłacają) mają różne preferencje - jedni zadowolą się jak ktoś tylko pokaże jak robić "dany typ zadania" i weźmie za to 30-40zł, a inni oczekują czegoś więcej. Gdyby było inaczej, to nikt nie zarabiałby więcej niż te 50-60zł za godzinę.

Dlatego według mnie, patrząc z punktu widzenia korepetytora, który chce dobrze zarabiać udzielając świetnych korepetycji, mnogość ogłoszeń w niskich cenach nie jest problemem, bo osoby skłonne pójść na korepetycje za 40zł to nie jest jego grupa docelowa. Wydaje mi się, że to mniej więcej tak, jak z produktami luksusowymi - producenci cygar raczej nie przejmują się tym, jakie są ceny papierosów.

Ale uprzedzam - to co piszę to jedynie moja zdroworozsądkowa teoria i jestem ciekaw, jakie jest spojrzenie korepetytorów z prawdziwego zdarzenia.
leg14 pisze:To dobry z Ciebie korepetytor, jak nie doliczasz czasu na przygotowanie się do lekcji ( bierz tę uagę z przymrużeniem oka)
Ee, ja korepetycji nie udzielam, tak tylko założyłem ten wątek, żeby trochę podpytać, czegoś się dowiedzieć. I rozumiem Twój komentarz, bo sam kiedyś powiedziałem coś podobnego korepetytorowi który reklamował się tym, że pomógł x osobom w czasie t, gdzie obu wartości nie pamiętam, ale wychodziło na to, że musiał udzielać ok. 10 godzin korepetycji dziennie, również w okresie wakacyjnym, więc siłą rzeczy nie miał raczej czasu na przygotowanie się (pomijając autentyczność jego stwierdzenia)

Odnośnie przygotowania, to tak to sobie wyobrażam, że super korepetytor po prostu lubi to, co robi i jak nie udziela korepetycji to jakiś czas poświęca na wynajdywanie ciekawych zadań, metod itd., stale wzbogacając swój "repertuar", więc siłą rzeczy jest przygotowany merytorycznie.
Janusz Tracz pisze:Jak byłam mały to tez tak liczyłem pieniądze (no dobra nie odliczyłem podatku...). Odśnieżałem w zimie ludziom chodniki przed domem i wyszło że w 10 lat zostanę milionerem o ile połowa miasta mnie wynajmie. Plan był perfekcyjny tylko nie działał.
Rozumiem No ale zdaje się, że te moje przykładowe wyliczenia nie mogą za bardzo odbiegać od rzeczywistości, bo ceny 100zł za godzinę nie są wyssane z palca, a nawet jak ktoś nie umówi się na 700 godzin w ciągu 7 miesięcy, tylko w ciągu 10 miesięcy, to tak czy inaczej wyjdzie mu 4000 "na rękę" miesięcznie.
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22204
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3753 razy

Re: Zawód korepetytor - opinie, porady

Post autor: a4karo »

A nie przeszło Ci do głowy, że żeby dostać 100/h trzeba najpierw wyrobić sobie markę, być polecanym, zbudować sobie siatkę klientów. Superkorepetytorem nie zostaje się przez zadeklarowanie takiego stwierdzenia

Producent zupełnie tej marki cygar tez nie dostanie na rynku super ceny, dopóki rynek nie przekona się, że są tej ceny warte.
tomwanderer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 153
Rejestracja: 28 maja 2016, o 11:26
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: obecnie Łódź
Podziękował: 2 razy
Pomógł: 45 razy

Re: Zawód korepetytor - opinie, porady

Post autor: tomwanderer »

a4karo pisze:A nie przeszło Ci do głowy, że żeby dostać 100/h trzeba najpierw wyrobić sobie markę, być polecanym, zbudować sobie siatkę klientów. Superkorepetytorem nie zostaje się przez zadeklarowanie takiego stwierdzenia
Oczywiście się z tym zgadzam I w zasadzie może od tej strony powinniśmy zacząć dyskusję... W każdym razie mniej więcej to miałem na myśli pisząc, że "rynek zweryfikuje", zatem na dobrą sprawę nie odpowiedziałem na pytanie Krodinora, a jedynie starałem się uzasadnić, że mimo iż przeważająca liczba ofert to ceny 30-50zł/h, to korepetytorzy ceniący się znacznie wyżej także mogą liczyć na popyt.
Awatar użytkownika
AiDi
Moderator
Moderator
Posty: 3843
Rejestracja: 25 maja 2009, o 22:58
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 45 razy
Pomógł: 702 razy

Re: Zawód korepetytor - opinie, porady

Post autor: AiDi »

W temacie wypowiem się szerzej na tygodniu, teraz tylko odniosę się krótko do ostatnio poruszanej sprawy. Podstawy jakieś mam, bo w lipcu stuknie mi 10 lat udzielania korepetycji. Z tego żyję, nigdy nie pracowałem w inny sposób.
To co napiszę to oczywiście tylko moja osobista opinia, ale: nigdy w życiu nie wziąłbym od nikogo (ani nie dał) 100zł za godzinę w przypadku przygotowywania do zwykłej matury, nawet z mniej standardowymi zadaniami (bo tego uniknąć się nie da). Moim zdaniem ta wiedza najzwyczajniej w świecie na taką kwotę nie zasługuje i czułbym ogromny dyskomfort rzucając taką ceną. Jedyne za co sam sobie robię podwyżki to moje doświadczenie, wspomniana "marka". Niektórzy strzelają wielkimi stawkami bo mają tytuł doktora, czy nawet profesora. Ale w kwestii matury tytuł jest totalnie bez znaczenia. No chyba że ktoś zrobił doktorat z przygotowywania do matury... 100zł to ja mogę brać za nauczanie trudniejszych i bardziej specjalistycznych rzeczy. Np. za korepetycje z ogólnej teorii względności brałem nawet do 150zł/h. Za przygotowywanie do konkursów czy olimpiad też można brać więcej, bo i wymaga to więcej umiejętności i czasu. Tylko, że w standardowych warunkach takich "wypasionych" osób jest bardzo mało. Standardowo większość uczniów to zwykli licealiści i studenci pierwszych lat studiów technicznych. Chyba, że ktoś chce się skupić wyłącznie na olimpijczykach i studentach wyższych lat matematyki/fizyki, ale wyżyć z tego uda się tylko nielicznym. Mnie się już udało wyrobić markę, w tej chwili pracuję nad jej szlifowaniem. Oprócz prywatnych korepetycji uczyłem w paru "szkołach korepetycji" i tak mnie to zainspirowało do założenia własnej, ale skupionej wyłącznie na fizyce i matematyce. To mój plan na niedaleką przyszłość. Do tego piszę podręcznik dla startujących w olimpiadzie z fizyki, parę bardziej specjalistycznych rzeczy z teorii pola, i takie tam.
Do tego ludzie często korepetycje odwołują i to w ostatniej chwili-kolejne godziny w plecy.
E, u mnie to rzadkość.
Sama praca raczej lekka, łatwa i przyjemna, co najwyżej po pewnym czasie nudzi się powtarzanie tego samego.
Na pewno nie jest tak nudno jak w szkole. W sumie jest duża różnorodność tematów. Ja uczyłem już niemal na każdym poziomie, od dodawania pisemnego w podstawówce po doradzanie w pracy magisterskiej z OTW. Obecnie uczę tylko od poziomu szkoły średniej wzwyż. U każdego co innego.
Z korepetycji wyżyć jest bardzo ciężko, są dobre, żeby sobie dorobić, ale nie zarobić.
Zależy jakie kto ma wymagania. Nie powiedziałbym jednak, że ciężko jest wyżyć. Ciężko to jest wyrobić markę.
Krodinor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 207
Rejestracja: 13 sty 2016, o 00:09
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 7 razy
Pomógł: 12 razy

Re: Zawód korepetytor - opinie, porady

Post autor: Krodinor »

a) dobry student dajmy na to III roku budownictwa (mam nadzieję, że nikogo przez przypadek nie urażę), który bardzo dobrze przygotuje do kolokwium młodszych kolegów/koleżanki z podobnych kierunków, oczekujących jedynie przerobienia odpowiedniej ilości pewnych "typów zadań". A on powiedzmy spełnia te wymagania, ale gdyby przyjść do niego z czymś niestandardowym, to nie byłby w stanie pomóc,
Mówiłeś, że chcesz przygotowywać do matury rozszerzonej, co tam jest takiego "niestandardowego"?
b) nauczyciel, który nie chce się za bardzo wysilać i tylko liczy na to, że wpadnie mu "jeszcze trochę grosza".
j.w. na tym poziomie przeciętny nauczyciel w zupełności wystarczy
Odnośnie przygotowania, to tak to sobie wyobrażam, że super korepetytor po prostu lubi to, co robi i jak nie udziela korepetycji to jakiś czas poświęca na wynajdywanie ciekawych zadań, metod itd., stale wzbogacając swój "repertuar", więc siłą rzeczy jest przygotowany merytorycznie.
Znowu to samo, korepetycje biorą w większości przypadków ludzie nie radzący sobie z matematyką albo radzący sobie z nią średnio. Przy takich osobach nie będziesz miał czasu, żeby się wykazać czymś niestandardowym, bo będziesz musiał tłumaczyć im podstawy.
No ale zdaje się, że te moje przykładowe wyliczenia nie mogą za bardzo odbiegać od rzeczywistości, bo ceny 100zł za godzinę nie są wyssane z palca, a nawet jak ktoś nie umówi się na 700 godzin w ciągu 7 miesięcy, tylko w ciągu 10 miesięcy, to tak czy inaczej wyjdzie mu 4000 "na rękę" miesięcznie.
Spróbuj sam, to, że znalazłeś w Internecie ogłoszenia za takie kwoty, to nie znaczy, że jest to takie proste jak się wydaje
No i na ogół w takich ogłoszeniach autorzy chwalą się osiągnięciami w konkursach, dyplomami itp.

Czym Ty wyróżniłbyś się wśród rzeszy innych korepetytorów? Pytam z ciekawości nie złośliwości.
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34233
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5198 razy

Re: Zawód korepetytor - opinie, porady

Post autor: Jan Kraszewski »

AiDi pisze:nigdy w życiu nie wziąłbym od nikogo (ani nie dał) 100zł za godzinę w przypadku przygotowywania do zwykłej matury, nawet z mniej standardowymi zadaniami (bo tego uniknąć się nie da). Moim zdaniem ta wiedza najzwyczajniej w świecie na taką kwotę nie zasługuje i czułbym ogromny dyskomfort rzucając taką ceną.
A ja myślę, że istotna nie jest sama wiedza, tylko skuteczność jej przekazywania. Znam osobę, która bierze min. 120zł/h za przygotowanie do matury i ma pełne obłożenie - to właśnie efekt jej skuteczności. Wiele osób (a raczej rodziców tych osób) jest gotowych zapłacić więcej dostając za to gwarancję lepszego efektu.

Ale tu wracamy do tego, co napisał a4karo - trzeba mieć markę.

JK
Awatar użytkownika
Janusz Tracz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 4065
Rejestracja: 13 sie 2016, o 15:01
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: hrubielowo
Podziękował: 80 razy
Pomógł: 1392 razy

Re: Zawód korepetytor - opinie, porady

Post autor: Janusz Tracz »

Inną ważną kwestią jest miejsce zamieszkania, bo w dużych miasta jest więcej chętnych ale też więcej korepetytorów i na odwrót. To jest złożona sprawa o ile nie mieszkasz w bardzo małym mieście gdzie nie ma dzieci.
tomwanderer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 153
Rejestracja: 28 maja 2016, o 11:26
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: obecnie Łódź
Podziękował: 2 razy
Pomógł: 45 razy

Re: Zawód korepetytor - opinie, porady

Post autor: tomwanderer »

Krodinor, poniżej odpowiedzi na Twoje pytania:
Krodinor pisze: Mówiłeś, że chcesz przygotowywać do matury rozszerzonej, co tam jest takiego "niestandardowego"?
Może nie same zadania, ale na pewno niestandardowe mogą być rozwiązania niektórych zadań.
Krodinor pisze:korepetycje biorą w większości przypadków ludzie nie radzący sobie z matematyką albo radzący sobie z nią średnio.
Albo ludzie, którzy spełniają następujące kryteria:
1. Mają potencjał i są chłonni wiedzy,
2. Potrzebują bardzo dobrego wyniku na maturze,
3. Nie mają okazji na uczęszczanie na dodatkowe zajęcia w szkole,
4. Mają zbyt mało wymagającego lub niespecjalnie przykładającego się nauczyciela.
Akurat sam miałem tego typu problem w liceum z fizyką z tą różnicą, że nie spełniałem punktu 2., więc ostatecznie nie zdawałem matury z fizyki.
Krodinor pisze:Czym Ty wyróżniłbyś się wśród rzeszy innych korepetytorów? Pytam z ciekawości nie złośliwości.
Tym, że sam napisałem maturę na 100% (wiem, że to nie jest kluczowe, ale skoro pytasz o sposób na wyróżnienie się...) oraz tym, że będzie mnie można znaleźć na youtube (gdzie mam pewien konkretny plan do zrealizowania) i podejrzeć, jak tłumaczę, zobaczyć komentarze itd. co mogłoby dać też realną możliwość na udzielanie korepetycji online.
ODPOWIEDZ