"Filozoficznie" o matematyce
"Filozoficznie" o matematyce
Nie rozumiem dlaczego dla Ciebie matematyka nie kłamie?
Czym jest "i"? Nie ma odpowiedzi tak samo jak w historii.
Czym jest "i"? Nie ma odpowiedzi tak samo jak w historii.
"Filozoficznie" o matematyce
Nie rozumiem. Macie odpowiedź na cyfry dodatnie a nie macie na ujemne. Przecież to błąd :>
- Undre
- Użytkownik
- Posty: 1430
- Rejestracja: 15 lis 2004, o 02:05
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: UĆ
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 92 razy
"Filozoficznie" o matematyce
poza tym Dane, w matematyce nie ma nic "z dupy". A w historii są zagadnienia, o których zarysie masz tylko w miarę sensowne pojęcie, bo np cała istota kwestii została zatajona bądź oficjalnie przekłamana. I teraz ucz się ucz tej oficjalnej nieprawdy, bo innej opcji nie ma
- Undre
- Użytkownik
- Posty: 1430
- Rejestracja: 15 lis 2004, o 02:05
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: UĆ
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 92 razy
"Filozoficznie" o matematyce
nigdzie się tak nie nazwałem, ale widzę po twoim czerwonym pasku warnów, że należysz do grona ludzi, którym pojęcie forum i zasad z jego korzystania jest nieco obce, w stronę Trollingu zmierzać więc nie będziemy, zwłaszcza że to Ty jesteś o krok od bana.Dane pisze:Gdzie ją masz najlepszy matematyku? :>
A co do alternatywy - masz z tym pojęciem jakieś problemy ? Książek do logiki jest chyba sporo ?
edit
omg, kto z tego zrobił osobny temat ?
"Filozoficznie" o matematyce
Nie sensu chyba pisać alternatywy historycznej?
Sorry za tamto. Poniosło mnie.
Sorry za tamto. Poniosło mnie.
- Undre
- Użytkownik
- Posty: 1430
- Rejestracja: 15 lis 2004, o 02:05
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: UĆ
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 92 razy
"Filozoficznie" o matematyce
Nie wiem po co ten osobny temat, tej dyskusji imo nie powinno nigdy być. Odbieram to jako oburzenie miłośnika historii, że śmiałem wrzucić na jego ulubioną dziedzinę, ripostowaniem w stronę matematyki, tak jakbym nie wiem, miał ołtarz z liczbą Eulera na ścianie czy coś ... Ujmę to może bardziej precyzyjnie i cały ten temat zakończymy, bo dla mnie jest on dosłownie o niczym, zwłaszcza jako osobny wątek w HP
Prawdziwość matematyki jest w przeciwieństwie do prawdziwości historii niezależna od czasu i opinii ludzi. Nie ma tutaj zagadnień pokroju śmierci generała Sikorskiego czy JFK, czegoś, o czym ciężko posiadać wiedzę obiektywną i zarazem zupełną. Jak masz jakieś nieprawdziwe twierdzenie, da się je obalić. A co z przykładowym wydarzeniem sprzed powiedzmy 15 wieku, o którym wzmianki są w jedynym zachowanym do dziś źródle - ten, kto je tam przedstawił, przedstawił je podług własnego subiektywizmu. Jak zweryfikować, co z tego jest prawdziwe, a co nie ? Odnośnie wcześniej wymienionych przykładów, łatwo dojść oczywiście do wniosku, że nie tylko wydarzenia historyczne z zamierzchłych czasów mogą być wątpliwe. Dlatego ja fanem historii nie jestem EOT.
Prawdziwość matematyki jest w przeciwieństwie do prawdziwości historii niezależna od czasu i opinii ludzi. Nie ma tutaj zagadnień pokroju śmierci generała Sikorskiego czy JFK, czegoś, o czym ciężko posiadać wiedzę obiektywną i zarazem zupełną. Jak masz jakieś nieprawdziwe twierdzenie, da się je obalić. A co z przykładowym wydarzeniem sprzed powiedzmy 15 wieku, o którym wzmianki są w jedynym zachowanym do dziś źródle - ten, kto je tam przedstawił, przedstawił je podług własnego subiektywizmu. Jak zweryfikować, co z tego jest prawdziwe, a co nie ? Odnośnie wcześniej wymienionych przykładów, łatwo dojść oczywiście do wniosku, że nie tylko wydarzenia historyczne z zamierzchłych czasów mogą być wątpliwe. Dlatego ja fanem historii nie jestem EOT.
-
- Użytkownik
- Posty: 8601
- Rejestracja: 1 maja 2006, o 20:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Pomógł: 1816 razy
"Filozoficznie" o matematyce
Dlatego wydzieliłem ten wątek, po co ma zaśmiecać dyskusję która ma jakiś cel?Undre pisze:bo dla mnie jest on dosłownie o niczym, zwłaszcza jako osobny wątek w HP
Poza tym wszystkie tematy tego typu jak ten imho nie mają głębszego sensu... a i czuć tutaj trolling na kilometr.
[Wątek zamykam]