Wasze średnie

[LecHu :)]

Ja mam srednia 4,3 bez religii, a z religia 4,42 Najwazniejsze ze z matmy 5

[_el_doopa]

3,71

w tym 3 dopy polski,geografia,historia
przy czym oceny z historii i geografii ida na maturalne bo w 3 klasie miec takowych lekcji nie bede
ogolnie jestem z siebie zadowolony bo myslalem ze bedzie tak z 6-7 dopow

[+SeeK+]

MOja srednia to 4,2, zupelnie mi wystarcza... bo w koncu sie nie przykladam

[Lilav]

Bibałem sobie caly ten I semsetr w gimnazjum i mam srednia 4,45

Za bardzo mnie matma wciąga....

[Maniek]

ja po I semestrze studiowania mam średnią 4,1(3), 4,1(6) lub 4,2 [bo nie mam jeszcze 1 wpisu, ale wiem że zaliczone] nie powiem, że się nie uczyłem bo było by to kłamstwo, ale też bez przesady żebym kuł !!

Nie wiem czy wysoka, bo nie znam innych ale mi się podoba że powyżej 4 :]

I SESJA ZAKOŃCZONA :]

[dem]

4.1 dopalacz z polaka.

[Tomasz Rużycki]

4,7

[Cyber Stefan]

Ha no to ja co roku w liceum mialem srednia troche powyzej 3, na koniec troche ponizej 4, ale jak to juz ktos zauwazyl liczy sie to co sie ma w glowie. U mnie to wyszlo na maturze: srednia 4,8, znaczy polski pisemny i ustny 4, rosyjski ustny 4, matematyka pisemny i przepisany na ustny oczywiscie 6.
Na studiach po pierwszym roku mialem srednia tez troche powyzej 3, ale przy minimalnym nakladzie pracy miec tylko 1 poprawke na caly rok to duzo, szczegolnie na takim wydziale jak moj. W tym roku jak na razie mam jedna ocene liczaca sie do stypendium z programowania C, C++ - jest to 4. Czyli mam jak na razie srednia 4.0 Poza tym jestem bardzo wysportowany i bede mial najprawdopodobniej 5 z wf (niestety do sredniej sie nie liczy). Tak gwoli scislosci to na wf chodze na szachy

A co do ankiety - mam pase- taki fajny czarny, chyba kolo 80 cm z tego co pamietam. Przydatna rzecz - przynajmniej spodnie nie spadaja.

[ymar]

jak sie nie liczy?

[soliter]

W drugiej klasie gimnazjum bardzo dużo się uczyłem, ale w tym roku doszedłem do (w przeszłości nieoczywistego dla mnie) wniosku, że nie ma takiej potrzeby skoro:
a) z dużej ilości przedmiotów bardzo prędko wiele zapominam (wybiórcza pamięć)
b) na dłuższą metę nie ma to sensu
c) przy rekrutacji do liceum nie przyniesie mi to praktycznie żadnych korzyści

[Lilav]

Soliter, masz rację, nie ma sensu sie uczyć wszystkiego na pamięć itp itd.... Każdemu wszytko szbyko wylatuje z głowy, ale ja wychodze z zalozenia, iż ludzie powinni się uczyć tego, co chcą, albo co lubią.

Edit: Zgodnie z życzeniem, zeby nie bylo nie porozumień.

[soliter]

Racja, racja.

[Cyber Stefan]

jak sie nie liczy?

No tak to juz jest na studiach, ze nie kazdy przedmiot licza mi do sredniej na stypensium naukowe.

Soliter, masz rację, nie ma sensu sie uczyć wszystkiego na pamięć itp itd.... Każdemu wszytko szbyko wylatuje z głowy, ale ja wychodze z zalozenia, iż ludzie powinni się uczyć tego, co chcą, albo co lubią.

Cala szkole wychodzilem z takiego zalozenia, a jako, ze lubilem tylko matme i historie wiec praktycznie nic sie przez caly czas nie uczylem. Matmy nie musialem a jakos nadprogramowo mi sie nie chcialo a co do historii to lubilem gry strategiczne oparte wlasnie na historycznych bitwach przewaznie i co za tym idzie czytalem tez troche literatury na takie tematy. Dzieki czemu w zasadzie nie mialem zadnych problemow z historia... A co do pozostalych to jakos sie zawsze przechodzilo

[Lilav]

No dokładnie, z innych przedmiotów idę po najmniejszej linii oporu...

[ymar]

No tak to juz jest na studiach, ze nie kazdy przedmiot licza mi do sredniej na stypensium naukowe.

sorka, jakoś nie wiem czemu myślałem, żeś młodszy...