Ksiazki czyli troche rozrywki dla umyslu
Ksiazki czyli troche rozrywki dla umyslu
Sapkowski mi nawet odpowiada - szczegolnie jego saga o wiedzminie, ale opowiadania rowniez sa dobrej. Czytalem tez jego Narrenturm, ale widac juz ze stracil troche swej dawnej werwy . Jego sposob pisania jednak mi sie podoba - potrafi okrelic rzeczy po imieniu
- Arek
- Użytkownik
- Posty: 1729
- Rejestracja: 9 sie 2004, o 19:04
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Koszalin
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 12 razy
Ksiazki czyli troche rozrywki dla umyslu
No znam te opinie, że Sapkowski jest konkretny, a Tolkien trochę nie... Ale pamiętaj, ze fantastyka to także baśń, a w basni jest pewna tajemniczość, którą dosłowność potrafi zabić...
-
- Użytkownik
- Posty: 1179
- Rejestracja: 21 cze 2004, o 00:51
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: krk
- Pomógł: 9 razy
Ksiazki czyli troche rozrywki dla umyslu
harry garnkowski... za co....
nie, nic nie mowie...co mnie to obchodzi...
dobrze ze choc Tolkien sie pojawil..
nie, nic nie mowie...co mnie to obchodzi...
dobrze ze choc Tolkien sie pojawil..
- Arek
- Użytkownik
- Posty: 1729
- Rejestracja: 9 sie 2004, o 19:04
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Koszalin
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 12 razy
Ksiazki czyli troche rozrywki dla umyslu
Malkontent po prostu - trzeba mieć dystans do literatury - choć ja do Tolkiena nie potrafię...
A czytałeś Hp czy tylko o filmach się wyrażasz?
A kto czytał PIĘĆ LAT KACETU?
Albo Pana Samochodzika ?
A czytałeś Hp czy tylko o filmach się wyrażasz?
A kto czytał PIĘĆ LAT KACETU?
Albo Pana Samochodzika ?
-
- Użytkownik
- Posty: 1179
- Rejestracja: 21 cze 2004, o 00:51
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: krk
- Pomógł: 9 razy
Ksiazki czyli troche rozrywki dla umyslu
nie wypowiadam sie o rzeczach ktorych nie "sprobowalem", tematu filmu juz nie poruszajmy... please
a HP uwazam za dno i siedem metrow mulu oraz zbiorowa halucynacje... takie czasy (sprowokowales )
a HP uwazam za dno i siedem metrow mulu oraz zbiorowa halucynacje... takie czasy (sprowokowales )
Ksiazki czyli troche rozrywki dla umyslu
marshal: widzisz, kazdy ma pewne odchyly w swiecie matematyki i fizyki to normalne - a tak na serio [choc to obok tez bylo na serio ] to HP to poprostu zwykle odstresowujace czytadlo i tyle - zero filozofii [najbardziej dobijaja mnie wszyscy ktorzy krzycza jaki to HP jest satanistyczny ]
A "Boska Komedie" Dantego Alighieri czytaliscie - ja na razie przebnralem przez pieklo i polowe czysca - jedna z moich ulubionych ksiazek - szczerze
A "Boska Komedie" Dantego Alighieri czytaliscie - ja na razie przebnralem przez pieklo i polowe czysca - jedna z moich ulubionych ksiazek - szczerze
-
- Użytkownik
- Posty: 1179
- Rejestracja: 21 cze 2004, o 00:51
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: krk
- Pomógł: 9 razy
Ksiazki czyli troche rozrywki dla umyslu
nie popadajmy w skrajnosciMegus pisze:marshal: widzisz, kazdy ma pewne odchyly w swiecie matematyki i fizyki to normalne - a tak na serio [choc to [najbardziej dobijaja mnie wszyscy ktorzy krzycza jaki to HP jest satanistyczny ]
swietna ksiazkaMegus pisze: A "Boska Komedie" Dantego Alighieri czytaliscie - ja na razie przebnralem przez pieklo i polowe czysca - jedna z moich ulubionych ksiazek - szczerze
-
- Użytkownik
- Posty: 656
- Rejestracja: 14 lip 2004, o 14:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: polska
- Podziękował: 16 razy
Ksiazki czyli troche rozrywki dla umyslu
Megus, wszystko jest wzgledne to jedne z najgoszyvh opowiadfan kinga, przeczytaj "nocna zmiana" to jest dopiero klimat! Poza tym wszystkim polecam jego ksiazke "cmetaz zwiezat"(bledy ortograficzne wystepuja w tytule specjalnie).
poza tym bardzo lubie fantastyke harrego harrisona jak cykl "planeta smierci" i ksiazke "opcja turinga"
polecam
Natomiast jedyn dobre opowiadanie z wszytko jest wzgledne to "jazda na kuli" genialne nie?
poza tym bardzo lubie fantastyke harrego harrisona jak cykl "planeta smierci" i ksiazke "opcja turinga"
polecam
Natomiast jedyn dobre opowiadanie z wszytko jest wzgledne to "jazda na kuli" genialne nie?
Ksiazki czyli troche rozrywki dla umyslu
dave: mi sie podobalo moze dlatego ze jeszcze nie mam jakiegos wiekszego doswiadczenia w horrorach. "Jazda na kuli" - a ktore to bylo - mozesz przypomniec o czym to mniej wiecej bylo, bo po tytulach nie pamietam.
Ksiazki czyli troche rozrywki dla umyslu
Ten co potem wsiadl do samochodu i jechal z jakims martwiakiem ? To chyba to, ale i tak musze sobie odswiezyc pamiec
-
- Użytkownik
- Posty: 199
- Rejestracja: 18 sie 2004, o 15:38
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: KRK
- Pomógł: 1 raz
Ksiazki czyli troche rozrywki dla umyslu
ja proponuje do przeczytania cos co zmieni wasze spojrzenie na konflikty zbrojne:
Joseph Heller : "Paragraf 22"
Książka o zdecydowanie pacyfistycznym charakterze
ukazująca oblicza wojny z nieznanej szerzej strony.
w skrócie:
historia amerykanskiego pilota bombowca i jego towarzyszy na drugiej wojnie św. stacjonujących na wyspie śródziemnomorskiej i robiących naloty na faszystowskie Włochy.
POLECAM.
Joseph Heller : "Paragraf 22"
Książka o zdecydowanie pacyfistycznym charakterze
ukazująca oblicza wojny z nieznanej szerzej strony.
w skrócie:
historia amerykanskiego pilota bombowca i jego towarzyszy na drugiej wojnie św. stacjonujących na wyspie śródziemnomorskiej i robiących naloty na faszystowskie Włochy.
POLECAM.
- Arek
- Użytkownik
- Posty: 1729
- Rejestracja: 9 sie 2004, o 19:04
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Koszalin
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 12 razy
Ksiazki czyli troche rozrywki dla umyslu
Co do książek o wojnie, polecam jeszcze raz D- Day Ambrose'a - książka opisująca jak spomlikowane naprawdę było prowadzenie II wojny śwatowej z jednej strony, a z drugiej prozę życia żołnierzy...