Zadanko dla Katechetki...
-
- Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 27 kwie 2005, o 13:38
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Reda
- Podziękował: 2 razy
Zadanko dla Katechetki...
Czekałem na to dawno. Potrzebuje jakiegoś super trudnego zadanka z matmy z którego wyszedł by wynik w postaci liczby całkowitej. Bende miał sprawdzian i i takie pytania ile np Ksiąg liczy nowy testament . I napisze: "Liczba ksiąg nowego testamentu wynosi: wynik z zadanka + jakaś liczba (np 3)". Thx za wszystkie propozycje
Zadanko dla Katechetki...
Na przykład takie zadanko: ile to jest: [(2/3)*1000], gdzie []to część całkowita liczby.
- Tomasz Rużycki
- Użytkownik
- Posty: 2970
- Rejestracja: 8 paź 2004, o 17:16
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Suchedniów/Kraków
- Podziękował: 4 razy
- Pomógł: 293 razy
- Zlodiej
- Użytkownik
- Posty: 1910
- Rejestracja: 28 cze 2004, o 12:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 108 razy
Zadanko dla Katechetki...
Ja bym to zrobił tak:
\(\displaystyle{ \Large \bigsum_{i=1}^{+\infty}([\frac{e^{-\frac{1}{i}}}{i^{[e]}}])+1}\)
Znaczy ogólne założenie to powrzucanie bardzo fajnie wyglądajacych znaków matematycznych, dzięki czemu wyrazenie zyskuje bardzo poważną trudność, a tak naprawdę jak ktoś wie co to za znaki to wyrażenie jest banalne do rozwiązania
PS. To jest równe 1 no nie ?
\(\displaystyle{ \Large \bigsum_{i=1}^{+\infty}([\frac{e^{-\frac{1}{i}}}{i^{[e]}}])+1}\)
Znaczy ogólne założenie to powrzucanie bardzo fajnie wyglądajacych znaków matematycznych, dzięki czemu wyrazenie zyskuje bardzo poważną trudność, a tak naprawdę jak ktoś wie co to za znaki to wyrażenie jest banalne do rozwiązania
PS. To jest równe 1 no nie ?
- g
- Użytkownik
- Posty: 1552
- Rejestracja: 21 sie 2004, o 16:44
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Pomógł: 59 razy
Zadanko dla Katechetki...
nie dosc ze nie widzicie ze dzieciak chce zszarpac nerwy pewnie i tak juz dostatecznie skolowanej praca w gimnazjum (jak mniemam) kobiecie, to jeszcze mu w tym pomagacie... ulitujciez sie nad baba i nie podsuwajcie mu wiecej pomyslow...
-
- Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 27 kwie 2005, o 13:38
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Reda
- Podziękował: 2 razy
Zadanko dla Katechetki...
Sorry ze napisalem grubo nie na temat (ten post), ale ta katechetka prosi się. Powiedziała, że kościół greko-kalolicki narodził się w Grecji ,jak precierz w Konstantynopolu i jej sam głos dobija mnie. Chce jej pokazać kto tu rządzi(i że nie jest taka świetna za jaką się uważa), mulllli tak na lekcjach wszyscy śpią. Myślę, że religia w gimnazjum jest naprawdę niepotrzebna, tylko ludzie się nudzą. Wprowadziłbym zamiast tego jakąś dodatkową matme lub historie
Zadanko dla Katechetki...
Wogóle gimnazjum to głupota. Nic się w tym okresie nie nauczyłem - na prawde. Poza tym, w liceum wszystko się bierze od nowa, więc gimnazjum to tylko strata czasu. NIE PODOBA MI SIĘ REFORMA, I W ZASADZIE TYLE CHCIAŁEM POWIEDZIEĆ :D
-
- Użytkownik
- Posty: 136
- Rejestracja: 4 kwie 2005, o 22:28
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kuchnia
- Podziękował: 5 razy
Zadanko dla Katechetki...
no to tak \(\displaystyle{ ln(\lim_{z \to }((( \overline{X}^{T})^{-1}-( \overline{W}^{-1})^{T})!+\frac{1}{z})^{2})+sin^{2}(p)+cos^{2}(p)}\)
lub też może \(\displaystyle{ \bigsum_{n=0}^{\infty} \frac{cosh(q)*\sqrt{1-tanh^{2}(q)}}{2^{n}}}\)
obydwa równają się 2
P.S. Źródło: prezentacja p.t. pierwsza lekcja matematyki stosowanej 1+1=2
pozdrawiam
Update:
Horoba nie popatrzyłem na datę sory, ale równania mogą się na przyszłość przydać
lub też może \(\displaystyle{ \bigsum_{n=0}^{\infty} \frac{cosh(q)*\sqrt{1-tanh^{2}(q)}}{2^{n}}}\)
obydwa równają się 2
P.S. Źródło: prezentacja p.t. pierwsza lekcja matematyki stosowanej 1+1=2
pozdrawiam
Update:
Horoba nie popatrzyłem na datę sory, ale równania mogą się na przyszłość przydać
-
- Użytkownik
- Posty: 300
- Rejestracja: 4 maja 2005, o 17:03
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: z xiężyca
- Podziękował: 6 razy
- Pomógł: 14 razy
Zadanko dla Katechetki...
Heh, u nas to nie uczniowie, ale xiądz zasypia. Plan lekcji:Maksiu pisze:mulllli tak na lekcjach wszyscy śpią. Myślę, że religia w gimnazjum jest naprawdę niepotrzebna, tylko ludzie się nudzą. Wprowadziłbym zamiast tego jakąś dodatkową matme lub historie
1. wspólna modlitwa do Ducha Św.
2. sprawdzenie obecności(jestem, byłam, mam:])
3. 10-minutowa katecheza(praktycznie to xiądz mówi sam do siebie albo do ściany; nie szuka rozgłosu )
4. xiądz mówi coraz ciszej, i ciszej, aż po kwadransie zamyka oczy(modli się ). Mamy wtedy wprost idealne warunki do spisywania zadań(jako że religia jest na pierwszej lekcji)
5. punktualnie 5 minut przed końcem lekcji ksiądz budzi się(może ma budzik w komórce ) i modlitwą kończymy katecheze.
Mnie też tak jakoś się wypsęlo...Maksiu pisze:Sorry ze napisalem grubo nie na temat (ten post)
Zadanko dla Katechetki...
No właśnie... To zaczyna być debatą filozoficzną, dlatego blokuje ten wątek...