Wspomnienia...
- Lady Tilly
- Użytkownik
- Posty: 3807
- Rejestracja: 4 cze 2005, o 10:29
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: nie wiadomo
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 712 razy
Wspomnienia...
pytasz czy miał początek?mms pisze:,,kto stworzył Projektanta?".
a czy początek ma okrąg? albo w którym miejscyu kula ma wierzchołęk? a czy wszechświat miał początek?
Człowiek jest istotą rozumną a proces ewolucji przebiegał bez niczyjej ingerencji - dlaczego więc człowiekowi - istocie o dość dużej mocy sprawdzej w przeciwieństwie do bezosobowej ewolucji - nie udało się stworzyć drugiego człowieka? nawet gdyby miało to trwać wiele, wiele lat - przecież dorobek nauki może być przekazywany z pokolenia na pokolenie.Rogal pisze:organizmy "żywe" powstały z materii "nieożywionej" tak jak z dwóch gazów wodoru i tlenu powstaje ciecz, tylko nieco dłużej to trwało i było bardziej skomplikowane w swym przebiegu
-
- Użytkownik
- Posty: 5405
- Rejestracja: 11 sty 2005, o 22:21
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: a z Limanowej
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 422 razy
Wspomnienia...
No bo ewolucji za marne kilka tysięcy lat też nic ciekawego nie udało się stworzyć. Poczekaj jeszcze trochu moja droga.
Natomiast moi państwo, istotą nie jest, gdzie kiedy i jak nastąpił początek. Istotą jakiejś teorii nauk przyrodniczych jest nie wyjaśnianie, skąd się co wzięło na początku, a tłumaczenie, jakie powiązania występują między tym, co jest. Teoria Wielkiego Projektanta opisana w Księdze mówi tylko, że człowiek ma panować nad resztą zwierząt. Nieco mało, jak na dobrą teorię.
Natomiast moi państwo, istotą nie jest, gdzie kiedy i jak nastąpił początek. Istotą jakiejś teorii nauk przyrodniczych jest nie wyjaśnianie, skąd się co wzięło na początku, a tłumaczenie, jakie powiązania występują między tym, co jest. Teoria Wielkiego Projektanta opisana w Księdze mówi tylko, że człowiek ma panować nad resztą zwierząt. Nieco mało, jak na dobrą teorię.
- Lady Tilly
- Użytkownik
- Posty: 3807
- Rejestracja: 4 cze 2005, o 10:29
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: nie wiadomo
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 712 razy
Wspomnienia...
A gdzie jest owa praprzyczyna? czy może się cokolwiek zdarzyć bez przyczyny?Rogal pisze: istotą nie jest, gdzie kiedy i jak nastąpił początek. Istotą jakiejś teorii nauk przyrodniczych jest nie wyjaśnianie, skąd się co wzięło na początku, a tłumaczenie, jakie powiązania występują między tym, co jest.
A i jeszcze jedno - jeśli chodzi o dokładność owej Księgi. Jest tłumaczeniem z hebrajskiego, brzmienie poszczególnych fragmentów nie było zmienianie pod upływem "nauki" - zachowując sens zmienia się język - z resztą w zależności od przekładu są różne tłumaczenia - sens jednak pozostaje ten sam. W Izajasza 40:22 wspomniano o Projektancie: "Jest Ktoś, kto mieszka nad okręgiem ziemi" skąd pisarze Księgi wiedzieli, ze Ziemia jest okręgiem skoro wówczas panował pogląd, że Ziemia jest płaska lub jest podtrzymywana przez jakieś żółwie, skoro jeszcze inny fragment wspomina, że Ziemia zawieszona jest nad "nicością"?
-
- Użytkownik
- Posty: 281
- Rejestracja: 30 wrz 2007, o 15:15
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tychy
- Podziękował: 5 razy
- Pomógł: 21 razy
Wspomnienia...
Twoja niekonsekwencja jest niesamowita. Jeszcze parę postów wcześniej napisałaś, że Projektant nie musiał mieć stwórcy.Lady Tilly pisze: A gdzie jest owa praprzyczyna? czy może się cokolwiek zdarzyć bez przyczyny?
A jest?Lady Tilly pisze: skąd pisarze Księgi wiedzieli, ze Ziemia jest okręgiem
- Lady Tilly
- Użytkownik
- Posty: 3807
- Rejestracja: 4 cze 2005, o 10:29
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: nie wiadomo
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 712 razy
Wspomnienia...
No to obie teorie leżą chyba że jest jakieś trzecie wyjście.mms pisze:Twoja niekonsekwencja jest niesamowita. Jeszcze parę postów wcześniej napisałaś, że Projektant nie musiał mieć stwórcy.
-
- Użytkownik
- Posty: 5405
- Rejestracja: 11 sty 2005, o 22:21
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: a z Limanowej
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 422 razy
Wspomnienia...
Sama piszesz, że to jest tylko tłumaczenie, które nie musi być dokładne. Tłumaczenie jakim dysponujesz jest zapewne już po odkryciu, że Ziema jednak jest kulą i kościelni tłumacze poprawiali wbrew pozorom tłumaczenia Biblii.Lady Tilly pisze:skąd pisarze Księgi wiedzieli, ze Ziemia jest okręgiem skoro wówczas panował pogląd, że Ziemia jest płaska
Ponadto skąd wiesz, jaki panował pogląd naukowy na kształt Ziemi około dwóch tysięcy lat przed naszą erą? Pogląd o kulistości Ziemi był prezentowany już w u Greków starożytnych, to może i wcześniej ktoś na to wpadł? Ponadto, gdyby takie było tłumaczenie "od początku", to nikt w średniowieczu nie twierdziłby, że Ziemia jest płaska i Kolumb nie musiałby niczego udowadniać.
Natomiast może odniosłabyś się do tego, co napisałem? Nie wdawajmy się w pseudofilozofię, bo nie tacy się nad tym głowili i zastanawiali. Zastanówmy się nad tym, co napisałem o praktyczności obu teorii dla nauki ludzkiej, dla człowieka.
- Lady Tilly
- Użytkownik
- Posty: 3807
- Rejestracja: 4 cze 2005, o 10:29
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: nie wiadomo
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 712 razy
Wspomnienia...
Właśnie, że jest.Rogal pisze:Natomiast moi państwo, istotą nie jest, gdzie kiedy i jak nastąpił początek.
Odpowiedzi na moje pytanie również nie uzyskałam. Pytałam czy wszechświat miał początek - od tego w zasadzie trzebaby zacząć> Astronom Edwin Hubble uświadomił sobie, że przesunięcie widma odległych galaktyk ku czerwieni dowodzi rozszerzania się wszechświata, a to wskazuje, iż miał on początek. Druga sprawa - tu przechodzimy powoli do odpowiedzi na Twojw pytanie - Sir Fred Hoyle wyjaśnia:"Kwestia stwarzania nie istniałaby tylko wtedy, gdyby wszelka materia we Wszechświecie była nieskończenie stara, ale taką być nie może. Wodór stale przekształca się w hel i inne pierwiastki. Dlaczego więc Wszechświat składa się niemal wyłącznie z wodoru? Gdyby materia była nieskończenie stara, byłoby to zupełnie niemożliwe. Skoro więc Wszechświat jest taki, jakim go widzimy, kwestii stwarzania nie da się po prostu pominąć"
Poza tym teoria ewolucji słusznie nazywana jest teorią - jest to hipoteza stale podlegająca weryfikacji to "...takie przypuszczenie dotyczące zachodzenia pewnych zjawisk lub zależności, które pozwala wyjaśnić jakiś niewytłumaczalny dotąd problem" to przypuszczenie- zawsze pozostaje pewien procent niepewności. Poza tym stwierdzenie "mnie przy tym nie było - wobec tego nie mogę powiedzieć jak było naprawdę" prowadzi do tego, że człowiek odrzuca wszystko to co było do momentu urodzenia człowieka - a jeśli nawet po urodzeniu - człowiek nie może być we wszystkich miejscach na raz więc "skoro mnie przy tym nie było..." - ludzie chyba nadużywają tego stwierdzenia. Nie mówię, że ktoś z nas tak twierdzi, lecz skoro tak nie myślimy (chyba, że jest inaczej) kwestię należałoby badać.
-
- Użytkownik
- Posty: 5405
- Rejestracja: 11 sty 2005, o 22:21
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: a z Limanowej
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 422 razy
Wspomnienia...
Ja na swoje również i to niejedno, ale stąd wiem, że pisze prawdy niezbywalne ;p.
Co do kwestii początku - nie ma żadengo sensu dyskusja w tym temacie, bo ani nauka nie zna pierwotnej przyczyny istnienia, ani Projektant nie zdradził, skąd się wziął. Stąd twierdzę, że spieranie się w tym temacie jest bezsensowne.
Co do kwestii początku - nie ma żadengo sensu dyskusja w tym temacie, bo ani nauka nie zna pierwotnej przyczyny istnienia, ani Projektant nie zdradził, skąd się wziął. Stąd twierdzę, że spieranie się w tym temacie jest bezsensowne.
- Emiel Regis
- Użytkownik
- Posty: 1495
- Rejestracja: 26 wrz 2005, o 17:01
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 71 razy
- Pomógł: 225 razy
Wspomnienia...
Stwierdzenie na forum matematycznym, że Ziemia jest okręgiem jest co najmniej ciężkostrawne.
Podziwiam Was Panowie że macie siłę dyskutować, ja tyle nie mam dlatego zakończę ze swojej strony dyskusję jednym stwierdzeniem do Lady Tilly i każdego innego co bardziej ceni sobie dogmaty i wygodną [naiwną] wiarę zamiast dążenia do prawdy [jak dalekie póki co ono by od niej nie było]:
Twoja [ani każdego innego] niewiedza nie implikuje istnienia boga. Pytania, które zadajesz pokazują lekki brak wiedzy u Ciebie, bo nauka jest nieco dalej. Natomiast jest faktem, że można zadać pytania takie na które w tej chwili nikt nie zna odpowiedzi. I ile takich pytań mi zadasz to będziemy tworzyli jednego boga który je wyjaśnia (ew. stworzymy jednego megaboga który wszystkie hurtem załatwi) i w ten sposób ludzkość stanie w miejscu bo każdą niewiadomą już bogiem skasujemy [co z tego że to jeszcze wieksza niewiadoma?].
Na szczescie są ludzie którzy dzięki ciężkiej pracy i wybitnemu umysłowi usuwają powoli bogów. Tutaj wielki szacunek dla naukowców. Za ich słabą wiarę i otwarty umysł, który pozwala poznać niepoznawalne [dotąd].
Jeszcze taka luźna dygresja do liczby bogów, tu zgadzam się akurat z Kościołem, że przejscie ludzkosci od politeizmu do monoteizmu jest postępem (btw. trzech bogów chrzescijanskich to monoteizm?), tak samo jak kolejne zmniejszenie ich liczby w postaci ateizmu jest postępem.
Nie jemu ani Tobie oceniać co się da a co nie da. 2tys lat temu zaćmienia też były powodowane przez bogów, już nie są. O ile ludzkosc się sama nie wykończy to na cały Twój grad pytań ludzie kiedyś znajdą odp. A wtedy klechy co powiedzą? aaa że nasze opisy w Biblii to metafory... Czyli taki Władca Pierścieni w wersji "hardcore".Lady Tilly pisze:kwestii stwarzania nie da się po prostu pominąć
Chyba jedyne z czym się z Tobą zgadzam. Piękna teoria dzieki której dążymy do prawdy zamiast wierzyć w absurdy i dalej siedzieć w jaskinii.Lady Tilly pisze:Poza tym teoria ewolucji słusznie nazywana jest teorią - jest to hipoteza stale podlegająca weryfikacji to
Podziwiam Was Panowie że macie siłę dyskutować, ja tyle nie mam dlatego zakończę ze swojej strony dyskusję jednym stwierdzeniem do Lady Tilly i każdego innego co bardziej ceni sobie dogmaty i wygodną [naiwną] wiarę zamiast dążenia do prawdy [jak dalekie póki co ono by od niej nie było]:
Twoja [ani każdego innego] niewiedza nie implikuje istnienia boga. Pytania, które zadajesz pokazują lekki brak wiedzy u Ciebie, bo nauka jest nieco dalej. Natomiast jest faktem, że można zadać pytania takie na które w tej chwili nikt nie zna odpowiedzi. I ile takich pytań mi zadasz to będziemy tworzyli jednego boga który je wyjaśnia (ew. stworzymy jednego megaboga który wszystkie hurtem załatwi) i w ten sposób ludzkość stanie w miejscu bo każdą niewiadomą już bogiem skasujemy [co z tego że to jeszcze wieksza niewiadoma?].
Na szczescie są ludzie którzy dzięki ciężkiej pracy i wybitnemu umysłowi usuwają powoli bogów. Tutaj wielki szacunek dla naukowców. Za ich słabą wiarę i otwarty umysł, który pozwala poznać niepoznawalne [dotąd].
Jeszcze taka luźna dygresja do liczby bogów, tu zgadzam się akurat z Kościołem, że przejscie ludzkosci od politeizmu do monoteizmu jest postępem (btw. trzech bogów chrzescijanskich to monoteizm?), tak samo jak kolejne zmniejszenie ich liczby w postaci ateizmu jest postępem.
- Lady Tilly
- Użytkownik
- Posty: 3807
- Rejestracja: 4 cze 2005, o 10:29
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: nie wiadomo
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 712 razy
Wspomnienia...
Drizzt pisze:Stwierdzenie na forum matematycznym, że Ziemia jest okręgiem jest co najmniej ciężkostrawne.
Ach mała nieścisłosć - w wyniku ruchu Ziemia ma kształt elipsy, a wliczając do tego góry, wzniesienia, niziny, kotliny, depresje etc. nie możemy dokładnie stwierdzić...
a co mnie to obchodzi - nie trzymam z nimi sztamy.Drizzt pisze: A wtedy klechy co powiedzą?
Podobie jak w przypadku teorii ewolucji.Drizzt pisze:aaa że nasze opisy w Biblii to metafory... Czyli taki Władca Pierścieni w wersji "hardcore".
też chciałabym wiedzieć jaka jest prawdaDrizzt pisze:... wiarę zamiast dążenia do prawdy
Hahahaha a myślałam, że mnie uświadomiszDrizzt pisze:Pytania, które zadajesz pokazują lekki brak wiedzy u Ciebie, bo nauka jest nieco dalej.
A jak myślisz czy zadawałabym pytania jeśli byłabym wszechwiedząca?
Poza tym dlaczego nie mam prawa zadawać pytań? to, ze poruszam taki temat i sieję wątpliwości to znaczy , ze się spieram? szukam po prostu dowodów.
-
- Użytkownik
- Posty: 281
- Rejestracja: 30 wrz 2007, o 15:15
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tychy
- Podziękował: 5 razy
- Pomógł: 21 razy
Wspomnienia...
Elipsy?! Żarty sobie robisz?Lady Tilly pisze:Drizzt pisze:Stwierdzenie na forum matematycznym, że Ziemia jest okręgiem jest co najmniej ciężkostrawne.
Ach mała nieścisłosć - w wyniku ruchu Ziemia ma kształt elipsy, a wliczając do tego góry, wzniesienia, niziny, kotliny, depresje etc. nie możemy dokładnie stwierdzić...
- Lady Tilly
- Użytkownik
- Posty: 3807
- Rejestracja: 4 cze 2005, o 10:29
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: nie wiadomo
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 712 razy
-
- Użytkownik
- Posty: 9833
- Rejestracja: 18 gru 2007, o 03:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 90 razy
- Pomógł: 2632 razy
Wspomnienia...
Zabawnie brzmi to w ustach osoby, która nie odróżnia kuli od okręgu oraz elipsy od elipsoidy.Lady Tilly pisze:radzę się podokształcać trochę.
Q.
- Lady Tilly
- Użytkownik
- Posty: 3807
- Rejestracja: 4 cze 2005, o 10:29
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: nie wiadomo
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 712 razy