Interpretacja

wkl9
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 28 paź 2007, o 19:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lodz

Interpretacja

Post autor: wkl9 »

Witam , mam do zinterpretowania pare zdan z jezyka polskiego, jezli ktos je rozumie prosze o zinterpretowanie ;]

"najbardziej pierwotnie doswiadczana odmiana nicosci jest nie nicosc egzystencjalna lecz nicosc aksjologiczna.dac sie sponiewierac wartosciom negatywnym to zabic siebie w sobie,to popasc w aksjologiczne szalenstwo czystego demonizmu,czyli utraty siebie przez siebie; popadlszy w ten stan, nie nadawac sie do tego,by nawet najwieksza milosc nie pochylila sie nad czlowiekiem ze swym; "no badz", "masz prawo kochac""

Pozdrawiam,wKl
Ostatnio zmieniony 4 lis 2007, o 15:59 przez wkl9, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
nuclear
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1501
Rejestracja: 22 paź 2006, o 12:01
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 16 razy
Pomógł: 264 razy

Interpretacja

Post autor: nuclear »

moze napiszesz na forum dotyczących j.Polskiego to jak sama nazwa wskazuje odnosi sie do matematyki xD
wkl9
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 28 paź 2007, o 19:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lodz

Interpretacja

Post autor: wkl9 »

Ale jak widzisz napsialem to w dziale hyde park w ktorym sa tematy NIEmatematyczne ;]
Ostatnio zmieniony 4 lis 2007, o 16:00 przez wkl9, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Emiel Regis
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1495
Rejestracja: 26 wrz 2005, o 17:01
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 71 razy
Pomógł: 225 razy

Interpretacja

Post autor: Emiel Regis »

Oczywiście dla żartu można takie coś wrzucić, gruby motyw xD
Natomiast na strony językowe mimo wszystko odsyłam ze względu na gramatykę.

A skoro już pisze to się wypowiem odnośnie cytatu. Ja to chyba zupełnie inaczej widzę niż autor w/w fragmentu. Nicość rozumiejąc jako wewnętrzną pustkę bardziej wywołuje ludzka egzystencja niż aksjologia która może być bardzo różnie rozumiana i niekoniecznie osoby uważane za niemoralne same ze sobą się źle czują czy też nie odczuwają miłości.

A skąd w ogóle jest to tekst?
Nostry
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1361
Rejestracja: 9 cze 2004, o 15:07
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Litzmannstadt
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 1 raz

Interpretacja

Post autor: Nostry »

tu ti tu rum tu tu Może to wina późnej pory, ale nie trafia to do mnie w zupełności. Współczuję
Awatar użytkownika
scyth
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 6392
Rejestracja: 23 lip 2007, o 15:26
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 1087 razy

Interpretacja

Post autor: scyth »

wkl9 pisze:najbardziej pierwotnie doswiadczana odmiana nicosci jest nie nicosc egzystencjalna lecz nicosc aksjologiczna
Zatem można przyjąć, że nicość aksjologiczna to supremum w zbiorze nicości.
Jakkolwiek by nie było, z tego założenia nie będziemy potem korzystać.
wkl9 pisze:dac sie sponiewierac wartosciom negatywnym to zabic siebie w sobie,to popasc w aksjologiczne szalenstwo czystego demonizmu,czyli utraty siebie przez siebie
oznaczmy:
A = zabic siebie w sobie
B = popasc w aksjologiczne szalenstwo czystego demonizmu
C = utrata siebie przez siebie
Mamy ze zdania:
A=B=C
(z czego równość A=C jest według mnie dość banalna, natomiast pozostałe wymagają wytłumaczenia pojęcia "aksjologiczne szalenstwo czystego demonizmu")
wkl9 pisze:popadlszy w ten stan, nie nadawac sie do tego,by nawet najwieksza milosc nie pochylila sie nad czlowiekiem ze swym; "no badz", "masz prawo kochac"
Zauważ, że stwierdzenie "popadlszy w ten stan" oznacza stan nicości aksjologicznej, a zatem zabicia siebie w sobie.
Pytanie brzmi: czy ktoś kto zabił samego w sobie może być pokochany lub pokochać?
Szczerze mówiąc jeśli chodzi o mnie to już stwierdzenie "zabić siebie w sobie" jest wewnętrznie sprzeczne, a skoro nasze założenie jest fałszywe, to może implikować cokolwiek. Zatem odpowiedzią na to pytanie może być zarówno tak, jak i nie. A więc może.

Podsumowując, odpowiedzią na ten fragment jest "tak" . Przynajmniej w mojej interpretacji.

QED
ODPOWIEDZ