Lekcje matematyki w TVP

[Niepokonana]

Witam
Interesuje mnie Wasza opinia na temat lekcji matematyki w TVP. Czy to są prawdziwi matematycy czy sztuczni? Oni naprawdę robią aż tak rażące błędy, czy tylko sobie żartują z uczniów?
Nie wiem, czy robią również lekcje z fizyki, ale jeżeli mówią, to też proszę o opinię.

[kruszewski]

Telewizyjny żart prima aprilisowy .
Tylko kto kogo robi w konia?
A poważnie, to taka jest Rzeczpospolita jakich nauczycieli wykształciła.

[piasek101]

Żeby to był żart - nawet bym się pośmiał.

,,Pilotowałem" po kanałach i trafiłem na to.
Przykłady z dwóch lekcji (oglądanych po 10min - więcej nie mogłem bo mi nerwy nie pozwalały) :
1) klasa VIII (potęgi) \(\displaystyle{ -3^6=-3\cdot 3\cdot 3\cdot 3\cdot 3\cdot3=729}\) (nikt tego nie poprawił)
,,i znowusz mamy" (pojawiło się kilka razy)
2) klasa VII (graniastosłupy) pani przyjęła (bo w VII nie da się jeszcze obliczyć, ale pierwiastki już mieli), że wysokość trójkąta równobocznego (bo pole graniastosłupa prawidłowego trójkątnego - nazwa na lekcji nie była podana) o boku \(\displaystyle{ 5cm}\) to będzie \(\displaystyle{ 6cm}\).

Ktoś to powinien weryfikować - to nie są lekcje na żywo.

[Tmkk]

@piasek101, skąd wiesz, że nie są na żywo?

[Niepokonana]

Ja uważam, że nawet gdyby były na żywo, to ktoś powinien zareagować w trakcie. Ale nawet gdyby były na żywo, to nie mówimy o błędach, które mogą się zdarzyć, tylko o rażących.

To akurat było do potęgi piątej, jeżeli dobrze pamiętam, ale rozumiem, o co chodzi.

[kerajs]

Nie wiem, czy robią również lekcje z fizyki, ale jeżeli mówią, to też proszę o opinię.

Owszem, będzie fizyka i nie tylko. MEN prowadzi rozmowy z TVP na prowadzenie lekcji na wszystkich poziomach od 13 kwietnia do 26 czerwca. Ponadto przewiduje w pierwszym tygodniu lipca egzaminy z wykładanego w telewizji programu, będące jednocześnie podstawą do uzyskania promocji do następnej klasy (w przypadku kwarantanny ministerstwo cyfryzacji ma zapewnić możliwość przeprowadzenia testów sprawdzających wiedzę z wyemitowanych programów).

[piasek101]

@piasek101, skąd wiesz, że nie są na żywo?

Nie jestem pewien na 100, ale dzisiejsze graniastosłupy były chyba przed południem i po.

Co do błędów - nie chodzi o drobnostki - przyjmowanie wysokości dłuższej od boku trójkąta równobocznego świadczy o całkowitym braku przygotowania się do zajęć.
Więc jeśli było to na żywo - to tym bardziej źle świadczy o autorach programu.

Aaa - u mnie w programie telewizyjnym są tylko kolejne numery lekcji, nie ma tematów. Jak więc dowiedzieć się o czym będzie następna ?

[Niepokonana]

Z tym egzaminem to Pan sobie żartuje, prawda? Niech Pan powie, że to żart, ja jestem w drugiej klasie liceum, ja nie chcę takiego egzaminu.

[Jan Kraszewski]

Może egzamin w stylu "Znajdź wszystkie błędy w poniższym fragmencie"...

To by bardzo rozwijało krytyczne myślenie.

JK

[Niepokonana]

Jeżeli to jest żart, to jest on wyjątkowo nieśmieszny.
Jak teraz myślę, to epidemia nie jest problemem, tylko edukacja w czasie epidemii.

Ja nie uznaję moralności, ale uważam, że takie postępowanie rządu jest złe tj. głupie. Gdyby chcieli zrealizowania połowy materiału, nie widziałabym problemu, ale całość?!
Mam taką teorię, że oni chcą wybory szybko załatwić, bo im poparcie spada albo będzie spadać, ale mogę się mylić.

Wracając do tematu, moi rówieśnicy i trochę starsi/młodsi bardzo wyśmiewają te "lekcje". Nagrywają losowe fragmenty i się nimi chwalą.
Ale do przerażenia doprowadza mnie nieoficjalna wzmianka o tym, że to MEN organizuje, a TVP tylko udostępnia antenę. Mam nadzieję, że to nieprawda. Gdyby to było TVP to dałoby się zrozumieć, że dziennikarze niewiele o matematyce wiedzą. Ale MEN? Mam nadzieję, że ta wzmianka jest nieprawdziwa.

EDIT: Co do przerabiania materiału. W normalnych warunkach materiału jest dużo za dużo, uczniowie są przeciążeni, a co dopiero w takich warunkach?

[kerajs]

Z tym egzaminem to Pan sobie żartuje, prawda? Niech Pan powie, że to żart, ja jestem w drugiej klasie liceum, ja nie chcę takiego egzaminu.

Tak, potwierdzam. To był jedynie żart primaaprilisowy.

[pesel]

[kruszewski]

Świetne

[Niepokonana]

Z tym egzaminem to Pan sobie żartuje, prawda? Niech Pan powie, że to żart, ja jestem w drugiej klasie liceum, ja nie chcę takiego egzaminu.

Tak, potwierdzam. To był jedynie żart primaaprilisowy.

No to mówię, że wyjątkowo nieśmieszny.

[kerajs]

Jeżeli to jest żart, to jest on wyjątkowo nieśmieszny.

Może tak, może nie. Na razie brakuje danych do weryfikacji tej hipotezy.

Jak teraz myślę, to epidemia nie jest problemem, tylko edukacja w czasie epidemii.

To źle myslisz.

Ja nie uznaję moralności, ale uważam, że takie postępowanie rządu jest złe tj. głupie. Gdyby chcieli zrealizowania połowy materiału, nie widziałabym problemu, ale całość?!
Mam taką teorię, że oni chcą wybory szybko załatwić, bo im poparcie spada albo będzie spadać, ale mogę się mylić.

Co ty tu wypisujesz. Spadnie im poparcie uczniów? Poparcie grupy która nie ma jeszcze praw wyborczych?

Co do przerabiania materiału. W normalnych warunkach materiału jest dużo za dużo, uczniowie są przeciążeni, a co dopiero w takich warunkach?

Wystarczy wyłączyć dzwonek komórki, ukryć powiadomienia o obecności online, i już masz komfortowe warunki.