Wiek a studia, praca
Wiek a studia, praca
Hej. Przeczytałem pewien artykuł i zacząłem się zastanawiać nad sprawą wieku. W ogłoszeniach oczywiście w wymaganiach nie ma limitu wieku, ale coś mnie skłoniło do zadania pytania, chciałbym zobaczyć inne punkty widzenia. Czy pomijając kwestie szczęścia, wiedzy - w branży ekonomicznej, finansowej - wiek może być dużą przeszkodą ku rozwinięciu kariery? Załóżmy, że ktoś rozpoczyna licencjat w wieku 25 lat, kończy z magistrem w wieku 30. Czy pracodawca będzie patrzył na niego jakoś bardziej krytycznie niż na 25 latka z magistrem? Co o tym myślicie? Może byliście w sytuacji, którą można by tutaj opisać, związaną z pytaniem? Pozdrawiam
Re: Wiek a studia, praca
Wielu studentów zaocznych rozpoczyna studia nawet około 40 czy po 40. Mój najstarszy student ma 66 lat. Ja mam 49. Doświadczenie zawodowe tylko może pomóc. Na edukację nigdy nie jest za późno. Cenię studentów zaocznych, dokładniej starszych wiekiem. Oni przychodzą po wiedzę, bez postawy roszczeniowej. Bardzo dużo pracują mimo nawału zajęć zawodowych i rodzinnych. Dyplom w ich życiu drogo kosztuje. Nie myślę tu o finansach. Warto!!!
Re: Wiek a studia, praca
W dzisiejszych czasach wydaje mi się, że bardziej liczy się posiadane doświadczenie zawodowe - magistra można zawsze dorobić, chociaż to wymaga dużo większego wysiłku kiedy ma się już zorganizowane życie rodzinne.
Wiek a studia, praca
Studiować można w każdym wieku. Tylko jak ma się rodzinę i pracę to o wiele więcej pracy trzeba włożyć w naukę i pogodzenie wszystkiego.
- mdd
- Użytkownik
- Posty: 1897
- Rejestracja: 14 kwie 2013, o 10:58
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 512 razy
Wiek a studia, praca
W późniejszym wieku dochodzi jeszcze jedno nieproszone hobby, na które również trzeba znaleźć czas. Człowiek nagle dowiaduje się, że nie jest niezniszczalny. Co jeśli okaże się, że doba jest za krótka? Podobno zdrowie to nie wszystko, ale bez zdrowia wszystko jest niczym.Joasia78 pisze:Studiować można w każdym wieku. Tylko jak ma się rodzinę i pracę to o wiele więcej pracy trzeba włożyć w naukę i pogodzenie wszystkiego.
Re: Wiek a studia, praca
Im poźniej zaczynasz tym gorzej. Jeżeli masz już na głowie prace, rodzine i dom to niezłe wyzwanie. Nieprzespane noce i kompletne wyczerpanie to standard. Przerabiałam to i nie polecam, lepiej studiować kiedy nie ma się tylu obowiązków na głowie. Jest po prostu znacznie łatwiej.
Wiek a studia, praca
Wszystko się da, pytanie czy warto jest tracić czas na studia, jeśli możesz zdobywać już doświadczenie w tym temacie. Oczywiście wszystko zależy od tego na co chcesz iść i co chcesz robić później.
Re: Wiek a studia, praca
Trochę spóźniony zapłon. No właśnie chodzi mi to po głowie, ale zapomniałem o tym poście. Może powinienem rozwinąć. Dokładniej gdybym bez przeszkód w postaci powtórki roku itp.skończył mgr miałbym jakieś 28 lat, pracy zacząłbym szukać pewno już na pierwszym lub po pierwszym roku. Finanse, bankowość, może giełda, musiałbym zobaczyć co i jak i spróbować tego i tego. Pytam, bo trochę mnie to martwi, że nie zacząłem wcześniej. Pracuję w tej chwili, ale nie w branży finansowej/ekonomicznej. Myślę o przeprowadzce do Warszawy, dorwaniu jakiejś byle jakiej roboty, by się utrzymać i studiować zaocznie na SGH. No i pozostaje tylko pytanie, czy mój wiek nie utrudni mi poszukiwania pracy? Staram się mieć coś więcej niż inni ewentualni kandydaci, uczę się prócz angielskiego dwóch dodatkowych języków (hiszpański i mandaryński) no i programowania (python, pod finanse, myślę, że to ogromna zaleta i winduje mnie ponad większość ewentualnych kandydatów - ale wiek..). Wszystkie moje obawy i rozważania sprowadzają się do wieku. Tutaj są różne czynniki, mówi się, że odrzucają tych starszych, że Ci starsi z góry są przekreślani jeśli chodzi o rozwój, pewnie można się dostać do pracy w bankowości i w wieku 50 lat, ale co to za życie jak ktoś pracuje na kasie za 2k netto miesięcznie?
No i odnosząc się do ostatniego zdania - nie utrzymam siebie i rodziny z pasji, tak, szukam czegoś co da pieniądze i może być ciekawe.
No i odnosząc się do ostatniego zdania - nie utrzymam siebie i rodziny z pasji, tak, szukam czegoś co da pieniądze i może być ciekawe.