FIFA World Cup Russia 2018

[tomwanderer]

Według mnie Nawałka źle ustawił skład wyjściowy. Nasz główny problem polegał na tym, że trójka Cionek - Pazdan - Krychowiak nie miała z kim grać w momencie wyprowadzenia piłki. Albo inaczej - trzech zawodników w środku, odpowiedzialnych za budowanie akcji od tyłu, to było za mało. Pamiętam sytuację, jak Milik cofnął się do środka boiska i popełnił banalny błąd w rozegraniu. To, że Milik decyduje się na pomoc tej trójce w rozegraniu, jest totalnym nieporozumieniem. Ale to tylko pokazuje, że brakowało tej trójce kogoś do pomocy. Linettego/Góralskiego w środku albo Bednarka jako trzeciego środkowego obrońcy. Nie chcieli ryzykownych podań obawiając się kontrataków, więc pykali sobie w okolicach środka boiska. Ewentualnie Krychowiak posyłał górne piłki, ale nikt ich nie zbierał, bo Senegalczycy byli szybsi. Na bokach boiska także brak argumentów, właśnie ze względu na szybkość Senegalczyków. Mogli więc tak "klepać", ale jednak bliżej bramki rywala, to byłaby szansa na prostopadłe podania w pole karne. No ale aby tak było, Zieliński musiałby grać bardziej jak Linetty i więcej rozgrywać od tyłu, pomagać Krychowiakowi. Ale on nie robi tego na co dzień, więc nie rozumiem, dlaczego nie zagrał Linetty, a Zieliński wtedy mógłby grać zamiast Milika.

Z Kolumbią powinno być o tyle łatwiej, że oni nie cofną się tak i nie będą wyczekiwać jak Senegal, tylko będą grać więcej pressingiem (też muszą wygrać), dzięki czemu powinno być więcej miejsca, więcej okazji do wykorzystania atutów w ofensywie. Na pewno nie będzie takiego wyczekiwania jak wczoraj, kiedy obie drużyny stały prawie w miejscu, jakby 0-0 urządzało każdą z nich. Będzie otwarty mecz, więc fifty-fifty, jak strzelimy gola jako pierwsi to nic jeszcze nie będzie stracone.

Jaki skład widzielibyście na ten drugi mecz? Moim zdaniem powinna być trójka obrońców Bednarek, Pazdan, Cionek (jak Glik będzie mógł zagrać, to Glik za Cionka), a oprócz tego Bereszyński za Piszczka i Kownacki za Błaszczykowskiego, system 3-4-3.

[Premislav]

O, widzę niezły analityczny umysł, szacunek (to nie ironia jakby co).
Nie dadzą niestety Kownackiego w podstawowym składzie raczej (a szkoda), bo Błaszczykowski już chyba wraca do „formy" (cudzysłów nieodzowny, ma duże zasługi, ale jego czas już się kończy), przede wszystkim Milik na ławę, i trzymam kciuki za możliwość powrotu Glika, bo Cionek to nie jest zawodnik na mundial.

A tymczasem Chorwacja: Argentyna 3:0. Liczyłem na Chorwatów (nie lubię napakowanej gwiazdami reprezentacji Argentyny, gdzie szkoleniowiec zdaje się nie mieć żadnego pomysłu, prócz gry na Messiego), ale czegoś takiego to jeszcze wcześniej nie widziałem (a nie, kiedyś było, kojarzę taki mecz sprzed lat, Boliwia:Argentyna 6:1 xD). Patryk Vega chyba już nie będzie po mundialu selekcjonerem reprezentacji Argentyny. :s Jak się marnuje takie okazje, to się potem przegrywa 0:3, no proste.

[TesknotaZaUmyslem]

Właściwie ja mam dosyć obłudy polskich dziennikarzy. Najpierw chwalą, sami pompują balonik, a potem po pechowej i niesprawiedliwej porażce z senegalem doszukują się jakiś błędów. Przecież polacy mogli wygrać gdyby nie ten błąd z bramką samobójczą. Więc ciężko twierdzić że polacy są przegrani. Bardzo chciałbym żeby polacy wyszli z grupy, żeby zęby zieleniały tym komentatorą...

[tomwanderer]

Właściwie ja mam dosyć obłudy polskich dziennikarzy. Najpierw chwalą, sami pompują balonik, a potem po pechowej i niesprawiedliwej porażce z senegalem doszukują się jakiś błędów. Przecież polacy mogli wygrać gdyby nie ten błąd z bramką samobójczą. Więc ciężko twierdzić że polacy są przegrani. Bardzo chciałbym żeby polacy wyszli z grupy, żeby zęby zieleniały tym komentatorą...

Jeżeli chodzi o błędy w grze, to nawet nie ma potrzeby doszukiwania się błędów, bo były one ewidentne. Mam na myśli za mało agresji, za dużo niedokładności oraz te dwie sytuacje, po których padły bramki dla Senegalu. Momentami aż żal było na to patrzeć, przynajmniej ja miałem takie odczucia.

Podejrzewam jednak, że pijesz do czego innego - mianowicie oskarżenia o złe przygotowanie fizyczne, dlaczego wybrano Soczi (przecież jest tak gorąco), doszukiwanie się powodów słabej gry w długim czekaniu na swój mecz itd. To jest faktycznie nie na miejscu i sam tego nie rozumiem. Gdyby to było wymęczone 1-0 po dołożeniu nogi przez Lewandowskiego z bliska do prawie pustej bramki, to tytuły artykułów brzmiałyby: Lewy potwierdził że jest w światowej czołówce, cudowna walka do samego końca, największe żądła Senegalu skutecznie zneutralizowane, taktyczny majstersztyk Nawałki itd.

Mam wrażenie, że generalnie poziom dziennikarstwa sportowego jest u nas bardzo słaby. Przykładowo jak oglądam konferencje prasowe reprezentacji, to w ciągu 30 minut padną 1-2 sensowne pytania, a tak to tylko z jakim nastawieniem wyjdziesz na ten mecz, czy myślisz że zagrasz w pierwszym składzie itd. albo wałkowanie tych samych tematów, jak ostatnio kontuzja Glika.

Paradoks całej sytuacji polega na tym, że ta reprezentacja może jeszcze dużo dobrego pokazać na tych mistrzostwach mimo tak słabego pierwszego meczu. Bardzo chciałbym teraz zobaczyć zwycięstwo z Kolumbią, takie gdzie wynik będzie lepszy od gry (np. 3-1 po wyrównanym meczu), po którym wskoczymy na 2. miejsce w grupie. Już widzę te opinie ekspertów, że jesteśmy jedną nogą w fazie pucharowej, że Senegal to wypadek przy pracy itd.

-- 22 cze 2018, o 20:07 --

O, widzę niezły analityczny umysł, szacunek (to nie ironia jakby co).
Nie dadzą niestety Kownackiego w podstawowym składzie raczej (a szkoda), bo Błaszczykowski już chyba wraca do „formy" (cudzysłów nieodzowny, ma duże zasługi, ale jego czas już się kończy), przede wszystkim Milik na ławę, i trzymam kciuki za możliwość powrotu Glika, bo Cionek to nie jest zawodnik na mundial.

Racja. Moim zdaniem najwięcej, co Błaszczykowski może dać, to wsparcie w końcówce i do tego najlepiej przy korzystnym wyniku. Kownacki powinien wyjść w pierwszym składzie, na moje oko ma charakter, przebojowość, a ponadto wyszedłby z podniesioną głową chcąc wykorzystać swoją szansę, bez poczucia że musi odkupić winy po pierwszym meczu, z mniejszą presją. No i może nieźle namieszać ze względu na fakt, że nie można go przypisać do jednej pozycji.

A tymczasem Chorwacja: Argentyna 3:0. Liczyłem na Chorwatów (nie lubię napakowanej gwiazdami reprezentacji Argentyny, gdzie szkoleniowiec zdaje się nie mieć żadnego pomysłu, prócz gry na Messiego), ale czegoś takiego to jeszcze wcześniej nie widziałem (a nie, kiedyś było, kojarzę taki mecz sprzed lat, Boliwia:Argentyna 6:1 xD).

Hiszpania - Holandia 1:0 ----> 1:5

PS. Patrzcie, co dzieje się ze Szwajcarią - zaczęli od 1:1 z Brazylią, niby wszystko świetnie, a tymczasem stracili bramkę na 0:1 w 5. minucie w meczu z Serbią i jeżeli to przegrają, to będą musieli liczyć na porażkę Brazylii z Serbią, inaczej wracają do domu. Kolejny przykład na to, że sytuacja na mistrzostwach może się nagle zmienić i że jeden mecz niczego nie przesądza. Ciekawe, jakim wynikiem skończy się mecz z Serbią.

[kerajs]

PS. Patrzcie, co dzieje się ze Szwajcarią - zaczęli od 1:1 z Brazylią, niby wszystko świetnie, a tymczasem stracili bramkę na 0:1 w 5. minucie w meczu z Serbią i jeżeli to przegrają, to będą musieli liczyć na porażkę Brazylii z Serbią, inaczej wracają do domu. Kolejny przykład na to, że sytuacja na mistrzostwach może się nagle zmienić i że jeden mecz niczego nie przesądza. Ciekawe, jakim wynikiem skończy się mecz z Serbią.

Końcowy wynik:
Serbia-Szwajcaria 1:2


PS
Brawo, kolejna osoba obstawia Polskę jako przyszłego Mistrza Świata. Chętnie oglądnę dzisiejszy pogrom Kolumbii.
PPS
Polscy siatkarze zakwalifikowali się do Final Six we Francji.

[leg14]

Przykro mi Panowie, przepraszam krasne Panie,
bowiem śnił mi się dziś cały mecz gdy spałem
Majaki o potędze były piękne, ważkie
Nawet Peszko zasłużył na zimną flaszkę
Lecz przykrą wiadomość dla was mam -
Morfeusz z ust puścił pary i niestety
Na nic się zdadzą w drużynie zmiany,
gdyż w czwartek będzie mecz o honor,
a tymczasem dzisiaj...
Polska przegra jeden dwa - masakra!


Edit: Kerajs nie rozumiem argumentów w stylu "Polscy siatkarze zakwalifikowali się do Final Six we Francji", więc powinniśmy się tym ekscytować bardziej, niż mundialem. Spójrzmy prawdzie w oczy - siatkówka jest nudna, wolna, nie ma kontaktu fizycznego między drużynami, brak wielkich gwiazd. Gdyby Polacy byli najlepsi na świecie w graniu w curling stopami, to też powinniśmy się tym ekscytować, bo idzie nam lepiej niż w nogę?

[Premislav]

Fajny wiersz.

A co do siatkówki, to chyba bait, bo nie wierzę, by w jednym zdaniu padło słowo „argument" i stwierdzenie „siatkówka jest nudna" (ROTFL, mnie nie interesuje, więc jest nudna, nieźle). Przy czym siatkówki prawie w ogóle nie oglądam, a piłkę nożną owszem. A to, czy sporty kontaktowe są ciekawsze, to chyba subiektywne, ja tenis ziemny uznaję za nader interesujący, a nie jest sportem kontaktowym.
Piłka nożna to „nasz sport narodowy", bo Orły Górskiego. Tymczasem gdy ostatnio Legia Warszawa awansowała, jako pierwszy polski klub po ~20 latach, do fazy grupowej Ligi Mistrzów, to w samych tylko dwóch meczach z Borussią Dortmund dostała czternaście brameczek (oglądałem oba mecze ). Polskie kluby są regularnie eliminowane przez potęgi typu Cementarica Skopje, Žalgiris Wilno czy Stjarnan FC.
I nie bierze się to znikąd, kuriozalny poziom ligi, żenujące szkolenie, przepłacanie jakichś randomów, zwalnianie trenera, bo powiedział coś tam, coś tam, tolerowanie chamstwa kiboli (vide przeniesienie mistrzowskiej fety w minionym sezonie ligowym) itd.
Przynajmniej niektóre stadiony ładne.

Ale Szwedzi płakusiają. xD Bronili się mając przewagę jednego zawodnika, bo chcieli kunktatorsko zachować dystans trzech punktów do Niemców, i teraz wielkie oburzenie.

[leg14]

A co do siatkówki, to chyba bait, bo nie wierzę, by w jednym zdaniu padło słowo „argument" i stwierdzenie „siatkówka jest nudna" (ROTFL, mnie nie interesuje, więc jest nudna, nieźle). Przy czym siatkówki prawie w ogóle nie oglądam, a piłkę nożną owszem. A to, czy sporty kontaktowe są ciekawsze, to chyba subiektywne, ja tenis ziemny uznaję za nader interesujący, a nie jest sportem kontaktowym.

No tenis akurat uznaję za sport królów. No to źle się zrozumieliśmy. Nie odbieram nikomu prawa do cieszenia się siatkówką, po prostu argument "masz się interesować sportem B, bo Polacy sobie radzą w B 100 razy lepiej, niż w A" jest inwalidą.

[Premislav]

A co do tego to się oczywiście zgadzam.

[kerajs]

Kerajs nie rozumiem argumentów w stylu "Polscy siatkarze zakwalifikowali się do Final Six we Francji", więc powinniśmy się tym ekscytować bardziej, niż mundialem.

Nic takiego nie napisałem. Mnie zdziwił ten awans, zwłaszcza po wszystkich przegranych spotkaniach na turnieju w USA, i wrzuciłem to jako luźną uwagę.

. Spójrzmy prawdzie w oczy - siatkówka jest nudna, wolna, nie ma kontaktu fizycznego między drużynami, brak wielkich gwiazd.

Mam wrażenie, że piszesz o piłce nożnej. Jako 12 latek uznałem, że zdecydowanie wolę w piłkę grać niż ją oglądać. I tak mi już zostało.

Gdyby Polacy byli najlepsi na świecie w graniu w curling stopami, to też powinniśmy się tym ekscytować, bo idzie nam lepiej niż w nogę?

Ależ tak robimy. Spora część Polaków ekscytuje się tak niszowymi sportami jak skoki czy biegi narciarskie.

Nie odbieram nikomu prawa do cieszenia się siatkówką, po prostu argument "masz się interesować sportem B, bo Polacy sobie radzą w B 100 razy lepiej, niż w A" jest inwalidą.

Inwalidą?

[leg14]

Nic takiego nie napisałem. Mnie zdziwił ten awans, zwłaszcza po wszystkich przegranych spotkaniach na turnieju w USA, i wrzuciłem to jako luźną uwagę.

A to widzisz , źle zinterpretowałem.

Co ten kwadrat :C na dopingu pewnie.

Miałem rację \(\displaystyle{ 2+1 = 3}\)

[Premislav]

Taki anglicyzm, od invalid, które to ma kilka znaczeń (nie bardzo mi się podoba).

Komentarz do meczu: żeż cha mi w de i na imię. Tyle dobrego, że przewidziałem rozmiary porażki (to zupełnie jak w moim życiu). Dziękuję, życzę miłego wieczoru.

[TesknotaZaUmyslem]

wydaje mi się że poalcy grali dobrze. po prostu inni grali lepiej. to media promują sukces. ranking fifa jest nie miarodajny.

[Premislav]

To jasne, że lepszy jest ranking Elo, a Nawałka z zarządem PZPN sztucznie napompowali nam miejsce w rankingu FIFA (mało sparingów itp.), na co pozwalają jego niedoskonałości (kiedyś też Norwegia podobnie robiła, ale gdzie ona jest teraz pod względem piłkarskim?).
Natomiast nie zgadzam się, że „Polacy grali dobrze", przecież w meczu z Senegalem wręcz przykro było na to patrzeć, jak się kopali w czoło (z Kolumbią to jeszcze mogę zrozumieć, bo to po prostu znacznie mocniejsza od naszej drużyna, chociaż i tak wyglądało to źle, jakby po ~30 minutach ktoś zabrał większość energii naszym zawodnikom – czy byli aż tak źle przygotowani pod względem kondycyjnym?).

PS To nieludzkie okolice, to jest Bestii miasto, Wadowice… ♪♪♪♪

[TesknotaZaUmyslem]

Ewidetnie graliśmy dobrze jednak nie dało się zrobić nic, bo rywale dobrze odrobili lekcje i zablokowali nasz atak. Przez co błędy były wymuszone, a nie przypadkowe. Nie wydaje mi się że taka słaba postawa w ataku była wynikiem złych wariantów taktycznych sztabu nawałki.

PS To nieludzkie okolice,

Kod: Zaznacz cały

https://www.youtube.com/watch?v=wvY7eUnxIo4