Strona 1 z 2

Denerwuje mnie

: 12 lis 2017, o 17:13
autor: Marus0
Cześć, czy was też denerwuje w matematyce to, że nie ważne czy dane wyrażenie jest pojedyncze i tak można je uznać za wielokrotne pod pretekstem dodania zera? Np. Jednomian jest jednocześnie wielomianem, bo wystarczy dodać jednomian o wartości zerowej, albo masz wyrażenie \(\displaystyle{ y=x^{2}+2x}\) które wydaje się niekompletne, ale nie bo na końcu można sobie dopisać zero. Bo zero w matematyce też jest czymś. Tak po prostu musiałem się wyżalić, pozdrawiam .

Re: Denerwuje mnie

: 12 lis 2017, o 17:55
autor: a4karo
A jeszcze bardziej denerwujące jest to, że wyrażenie, które jest podwójne de facto jest pojedynczym \(\displaystyle{ y=x^2+2x=x(x+2)}\)

Re: Denerwuje mnie

: 14 lis 2017, o 18:37
autor: arek1357
A w dodatku mnie to irytuje że wielomian może być jednomianem i na odwrót

Re: Denerwuje mnie

: 14 lis 2017, o 18:55
autor: kerajs
Jednak, gdybym zamiast \(\displaystyle{ x^9+2x^2}\) musiał pisać \(\displaystyle{ x^9+0x^8+0x^7+0x^6+0x^5+0x^4+0x^3+2x^2+0x+0}\) to wtedy dopiero byłbym ... .

Re: Denerwuje mnie

: 14 lis 2017, o 18:58
autor: Marus0
W ogóle liczba zero nie powinna mieć symbolu "0". Po co się uczyć, że \(\displaystyle{ 5+0=0}\) , skoro można nic nie pisać.

Re: Denerwuje mnie

: 14 lis 2017, o 19:03
autor: Janusz Tracz
W sumie \(\displaystyle{ 1}\) też wywalmy no bo przecież \(\displaystyle{ 5 \cdot 1=5}\) więc po co to w ogóle pisać?

Re: Denerwuje mnie

: 14 lis 2017, o 19:04
autor: Premislav
Zapewne spodoba Ci się propozycja pewnego użytkownika:
390645.htm#p5354244

Poza tym \(\displaystyle{ 0}\) ma bardzo głęboki sens jako element neutralny dodawania, aby się o tym przekonać, że czasem przydają się elementy neutralne, polecam taką popularnonaukową serię Wstęp do Algebry Aleksieja Iwanowicza Kostrikina. Taka lektura w sam raz do poduszki, nawet po piwku czy dwóch (oczywiście bezalkoholowych ).

Re: Denerwuje mnie

: 14 lis 2017, o 19:06
autor: a4karo
Janusz Tracz pisze:W sumie \(\displaystyle{ 1}\) też wywalmy no bo przecież \(\displaystyle{ 5 \cdot 1=5}\) więc po co to w ogóle pisać?
I \(\displaystyle{ 6}\) też, bo \(\displaystyle{ \frac{16}{64}=\frac{1}{4}}\)

Re: Denerwuje mnie

: 14 lis 2017, o 19:13
autor: Jan Kraszewski
Ja w ogóle uważam, że pisanie jest przereklamowane i pisanie czegokolwiek jest bez sensu.

JK

Re: Denerwuje mnie

: 14 lis 2017, o 19:26
autor: Premislav
Wszyscy ludzie, którzy coś piszą, umierają. To nie może być przypadek.

Re: Denerwuje mnie

: 14 lis 2017, o 19:29
autor: kerajs
Kontrprzykład:
Analfabeci też umierają.

Re: Denerwuje mnie

: 14 lis 2017, o 19:38
autor: a4karo
kerajs pisze:Kontrprzykład:
Analfabeci też umierają.
To nie kontrprzykłąd. To wyjątek

Re: Denerwuje mnie

: 14 lis 2017, o 19:39
autor: Premislav
Tylko ci, którzy mieli kontakt z piśmiennymi i zarazili się od nich tym groźnym wirusem, który bierze się z pisania. Analfabeci w puszczy żyją wiecznie, no chyba że ich jakiś niedźwiedź zeżre. xD

Mnie na przykład wkurzała trochę inna, ale analogiczna rzecz, otóż jak pisałem na sprawdzianie rozwiązania równania kwadratowego \(\displaystyle{ x_1=2, \ x_2=4}\), to nauczyciel mi dopisywał, że może też być \(\displaystyle{ x_1=4, \ x_2=2}\) i odejmował mi jeden punkt. Przecież to nie ma znaczenia.
A poza tym \(\displaystyle{ x^2+2x}\) jest jednomianem zmiennej \(\displaystyle{ x^2+2x}\).

Re: Denerwuje mnie

: 14 lis 2017, o 19:40
autor: Jan Kraszewski
Premislav pisze:A poza tym \(\displaystyle{ x^2+2x}\) jest jednomianem zmiennej \(\displaystyle{ x^2+2x}\).
To jest perfidne...

JK

Re: Denerwuje mnie

: 14 lis 2017, o 19:47
autor: a4karo
Premislav pisze:
Mnie na przykład wkurzała trochę inna, ale analogiczna rzecz, otóż jak pisałem na sprawdzianie rozwiązania równania kwadratowego \(\displaystyle{ x_1=2, \ x_2=4}\), to nauczyciel mi dopisywał, że może też być \(\displaystyle{ x_1=4, \ x_2=2}\) i odejmował mi jeden punkt. Przecież to nie ma znaczenia.
A poza tym \(\displaystyle{ x^2+2x}\) jest jednomianem zmiennej \(\displaystyle{ x^2+2x}\).
A jak byś napisał, że zbiorem rozwiązań jest \(\displaystyle{ \{2,4\}}\) to też by się czepił, że \(\displaystyle{ 2,4}\) nie jest rozwiązaniem,

JK, jak napisać zbiór, którego jedynym elementem jest \(\displaystyle{ 2,4}\)?