Indywidualne nauczanie - wasze opinie

lord_vader000
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 10 sty 2016, o 18:16
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lublin

Indywidualne nauczanie - wasze opinie

Post autor: lord_vader000 »

Witam. Czy ktoś z was ma lub miał nauczanie indywidualne? I czy teoretycznie każdy może otrzymać na nie pozwolenie? Otóż jestem uczniem klasy 1 liceum, niby najlepsza szkoła w województwie, niby najlepsza klasa, ale mam wrażenie, że chodzenie tam to jedna wielka strata czasu. Nic, absolutnie nic się tam nie nauczyłem. Wszystkiego uczę się w domu, od historii po matematykę. Nie umiem się skupić na tych lekcjach, albo idziemy za wolno i robimy jakieś banały przez 3 lekcje których można nauczyć się z podręcznika w 15 minut (matma), albo odwołujemy się do jakiejś wiedzy której nie pamiętam i żeby coś ogarnąć musiałbym poszperać trochę w Internecie. I jeszcze to wieczne użeranie się z nauczycielami o wszystko, temu nie postawi 4 ze średniej 4.2 bo tak, tamten zrobi kartkówkę w takim momencie żeby udupić klasę i sie tym chwali. Nienawidzę też wstawania na 8, siedzę często do 4, żeby się pouczyć czegoś naprawdę sensownego (algorytmiki). Tak to wygląda, pół dnia narzekania że chce mi się spać, pół że zaraz umre z głodu. Tak strasznie mi to nie odpowiada. Z matmy jestem jednych z najlepszych, mam srednią 5.7 na semestr za sprawdziany, zadania na 6, jakies konkursy i przychodzi na zastępstwo rura, która uczy jakiegoś humana i wstawia mi kosę za brak notatek. Oczywiście nie ma wpływu na ocenę, ale ciach. To jest codziennie kilka godzin wyjętych z życiorysu. W domu pewnie zwlókłbym się o jakieś 10 z łóżka, do jakieś 16:00 pewnie uczył się do olimpiady informatycznej, później jakiś innych rzeczy. Tak nie lubię jak są ograniczane jakieś tam potrzeby, na przykład 30 stopni i długie spodnie, albo nie można do toalety, nie można się położyć na tej ławce, niewygodne krzesła, nie można robić sobie krótkich przerw co 10-15 min (lubię sobie chwile pochodzić po mieszkaniu). Strasznie mi to przeszkadzają takie drobnostki. Jak mnie wywalą z ostatniej ławki do przodu jakoś tak zawsze kończy się nieprzyjemną wymianą zdań z nauczycielem i często rozmową z wychowawcą. Ta szkoła mnie tak strasznie irytuje i chyba ogranicza. Jedyny plus to ludzie, każdy jest inteligentny, każdy coś umie bardzo dobrze, motywujemy sie nawzajem do pracy (ale takiej sensownej, matma i ogólnie ścisłe). Czy jest taka opcja, że np. nie chodziłbym na lekcje tylko na sprawdziany/kartkówki? Nie uważam się za niewiadomo kogo, może w porównaniu do przecietnego ucznia umiem o wiele więcej, ale w porównaniu do olimpijczyków z matmy czy z infy to jest prawie nic. Ale bardzo chciałbym się tego uczyć, jak mam wolną chwilę to to robię, ale fajniej mieć 6 godzin dziennie, niż 2, miedzy 2, a 4 rano.
A jakie są wasze opinie? Z pewnością traci się kontakt z innymi ludźmi w szkole, być może po tygodniu by mi się odechciało takie trybu, nie wiem. Czy ktoś z was też tak miał i uczył się takim trybem? Jak wrażenia?
Ostatnio zmieniony 16 cze 2017, o 18:05 przez Afish, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa wiadomości.
Awatar użytkownika
leg14
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3132
Rejestracja: 5 lis 2014, o 20:24
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Radom
Podziękował: 154 razy
Pomógł: 475 razy

Indywidualne nauczanie - wasze opinie

Post autor: leg14 »

ół że zaraz umre z głodu.
Jesli jesteś taki genialny, to naucz się robić kanapki.
Jak mnie wywalą z ostatniej ławki do przodu jakoś tak zawsze kończy się nieprzyjemną wymianą zdań z nauczycielem i często rozmową z wychowawcą.
Moje rada jets następująca :
Krok 1. Upewnij się, że nei jesteś po prostu aroganckim ciach.
Krok 2. Zadaj sobie pytanie ,czy rzeczywiście zmotywujesz się do nauki w domu (np. przedmiotów humanistycznych)
Krok 3. Czy warto tracić kontakt z rówieśnikami

Jeśli żaden z powyższych nie jest dla Ciebie przeszkodą to czemu nie. Pogadaj z rodzicami (zależy jacy są) i nie chodź do szkoły przez tydzień, dwa - zobaczysz, czy Ci to będzie pasować.
Ostatnio zmieniony 16 cze 2017, o 18:06 przez Afish, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa wiadomości.
ODPOWIEDZ