Dzień dobry,
Chciałem się spytać, czy są w Polsce (najlepiej w Łodzi) miejsca, gdzie można się z kimś spotkać (kimś kulturalnym, nie byle jakim) i nawiązać znajomość. Nie mam, w zasadzie, żadnych znajomych. Jestem osobą niepełnosprawną, choć nie widać tego raczej, choruję psychicznie.
Dzięki.
Pozdrawiam
Michał
Miejsce spotkań na żywo, z wartościowymi ludźmi?
-
- Użytkownik
- Posty: 411
- Rejestracja: 28 cze 2011, o 21:11
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 62 razy
- Pomógł: 1 raz
Miejsce spotkań na żywo, z wartościowymi ludźmi?
Najpierw masz iść do lekarza co Ci już masa osób tutaj podpowiadała. A znajomości zacznij nawiązywać przez internet, żeby przebić początkowe problemy.
-
- Użytkownik
- Posty: 411
- Rejestracja: 28 cze 2011, o 21:11
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 62 razy
- Pomógł: 1 raz
Miejsce spotkań na żywo, z wartościowymi ludźmi?
Ehm, czy masz mnie za idiotę? Chodzę do lekarza i psychologa od 2008 roku, dlaczego ludzie zakładają z góry, że jak ktoś choruje to nie chodzi do lekarza.
PS.
A jeżeli chodzi o kontakty internetowe, to przerabiałem to w latach 2000-2008.-- 26 mar 2017, o 15:36 --Przepraszam, że się tak uniosłem.
PS.
A jeżeli chodzi o kontakty internetowe, to przerabiałem to w latach 2000-2008.-- 26 mar 2017, o 15:36 --Przepraszam, że się tak uniosłem.
Miejsce spotkań na żywo, z wartościowymi ludźmi?
No po Twoich tematach widzę jednak, że te spotkania olewasz sobie.Ehm, czy masz mnie za idiotę? Chodzę do lekarza i psychologa od 2008 roku, dlaczego ludzie zakładają z góry, że jak ktoś choruje to nie chodzi do lekarza.
Jak masz problemy z psychiką to jak sobie wyobrażasz takie spotkanie na żywo? Że będziesz podchodził do nieznajomych osób i zagadywał? Dla zdrowych ludzi jest to problem, a co dopiero dla chorych
Na studiach masz znajomych, nie? No to od tego zacznij. Na studiach utrwalaj znajomości najpierw, a później poznasz nowych ludzi.
-
- Użytkownik
- Posty: 411
- Rejestracja: 28 cze 2011, o 21:11
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 62 razy
- Pomógł: 1 raz
Miejsce spotkań na żywo, z wartościowymi ludźmi?
Ludzie na studiach, w większości, znacznej większości, nie spełniają mojego kryterium "wartościowych ludzi".
A to, że choruje psychicznie nie oznacza, że choruję na debilizm. Przez wiele lat (2009-2014) świetnie umiałem nawiązywać nowe znajomości. Jestem uzależniony od gier komputerowych. Nie grałem w latach 2008-2014. W '14 zagrałem, niepotrzebnie, i wszystko mi się pokiełbasiło w psychice. Nie chcę angażować się w kontakty przez internet, gdyż mam taką opinię, że ludzie, którzy spędzają wiele czasu przed komputerem, i udzielają się na różnych forach, nieforach, czatach itp. nie są "wartościowymi ludźmi". Niestety, sam kiedyś byłem taki i wiem jak to wygląda od kuchni. Poza tym moje uzależnienie i nałogowe granie w latach 2004-2008 dało mi posmak tego, co siedzi w głowie osób, dla których komputer jest jedynym miejscem i środkiem kontaktu. Grałem po 12-16 godzin dziennie. Nie chcę tego powtarzać.
A to, że choruje psychicznie nie oznacza, że choruję na debilizm. Przez wiele lat (2009-2014) świetnie umiałem nawiązywać nowe znajomości. Jestem uzależniony od gier komputerowych. Nie grałem w latach 2008-2014. W '14 zagrałem, niepotrzebnie, i wszystko mi się pokiełbasiło w psychice. Nie chcę angażować się w kontakty przez internet, gdyż mam taką opinię, że ludzie, którzy spędzają wiele czasu przed komputerem, i udzielają się na różnych forach, nieforach, czatach itp. nie są "wartościowymi ludźmi". Niestety, sam kiedyś byłem taki i wiem jak to wygląda od kuchni. Poza tym moje uzależnienie i nałogowe granie w latach 2004-2008 dało mi posmak tego, co siedzi w głowie osób, dla których komputer jest jedynym miejscem i środkiem kontaktu. Grałem po 12-16 godzin dziennie. Nie chcę tego powtarzać.
Miejsce spotkań na żywo, z wartościowymi ludźmi?
No weź sobie jaj nie rób. Kim Ty jesteś, żeby ludzi dzielić na wartościowych albo nie? Się nie dziwię, że nie masz znajomych z takim podejściemLudzie na studiach, w większości, znacznej większości, nie spełniają mojego kryterium "wartościowych ludzi".
Bo? Sam przesiedziałeś młodość grając w głupie gry. A ja znam ludzi, którzy znaleźli partnera nawet grając w gry przez neta, więc o co chodzi? Można, tylko trzeba mieć normalne nastawienie.Nie chcę angażować się w kontakty przez internet, gdyż mam taką opinię, że ludzie, którzy spędzają wiele czasu przed komputerem, i udzielają się na różnych forach, nieforach, czatach itp. nie są "wartościowymi ludźmi".
Ale Ty siedziałeś na kompie, żeby grać. A nie po to żeby ludzi poznawać lub się rozwijać.Niestety, sam kiedyś byłem taki i wiem jak to wygląda od kuchni. Poza tym moje uzależnienie i nałogowe granie w latach 2004-2008 dało mi posmak tego, co siedzi w głowie osób, dla których komputer jest jedynym miejscem i środkiem kontaktu.
A ludzie siedzą w pracy po 8-10 godzin przy kompie. To oznacza, że nie są wartościowi? No przestań mi bzdury opowiadać. Sam siedzisz teraz przy kompie i szukasz miejsc do spotkań z ludźmi. Wyjdź z domu i szukaj, masz swój pierwszy krok
A ciągle powtarzasz. W każdym takim temacie...Nie chcę tego powtarzać.