[motywacja] Kij i marchewka dla osób, ze słabą motywacją

MichalProg
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 411
Rejestracja: 28 cze 2011, o 21:11
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 62 razy
Pomógł: 1 raz

[motywacja] Kij i marchewka dla osób, ze słabą motywacją

Post autor: MichalProg »

Dzień dobry.

Chciałem się spytać o sposoby motywacji do nauki. Największą, naturalną motywacją jest sytuacja, gdy rozumie się to, czego się uczy i spontanicznie zauważa się zależności, między nową wiedzą, a wiedzą już zdobytą, oraz, gdy ma się na tyle dobrze rozwinięte umiejętności interpersonalne, że można się uczyć nauk ścisłych (bo o takich mówię), jak opowieści, jak pięknej i ciekawej historii.

Temat poświęcony nauce osób niepełnosprawnych (psychicznie). Kiedy nawroty choroby skutecznie paraliżują spontaniczność i zaburzają procesy myślowe.

Jakie znacie sposoby motywacji i pracy nad umysłem?

Dzięki.
Michał.
szw1710

[motywacja] Kij i marchewka dla osób, ze słabą motywacją

Post autor: szw1710 »

Patrzę na wiek. Czy chodzi o Twoje dziecko? Prawdę mówiąc, to sprawa psychologa, psychoterapeuty. My tu nie mamy takich umiejętności, jedynie matematyczne. Sądzę, że powinieneś udać się do poradni psychologiczno-pedagogicznej. Tam naprawdę pracują wysokiej klasy fachowcy.
MichalProg
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 411
Rejestracja: 28 cze 2011, o 21:11
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 62 razy
Pomógł: 1 raz

[motywacja] Kij i marchewka dla osób, ze słabą motywacją

Post autor: MichalProg »

Wiekiem się proszę nie sugerować.

Jestem osobą niepełnosprawną. Przerwałem studia, z powodu choroby. Rozpocząłem je na nowo w 2015 roku, jednak choroba znów nawróciła, w wyniku czego moja motywacja spadła.
szw1710

[motywacja] Kij i marchewka dla osób, ze słabą motywacją

Post autor: szw1710 »

Moje doświadczenie nauczyciela akademickiego nie sięga Twojego przypadku. Miałem kiedyś ucznia po jakimś wypadku, który miał kłopoty z pamięcią długą, mając sprawną krótką. Wtedy pomogła konsultacja ze znajomym surdopedagogiem. Ale u Ciebie - tu sądzę, że nic nie pomożemy, chyba że ktoś jest psychologiem. Tego Ci potrzeba, jak sądzę.
ODPOWIEDZ