Na temat księżyca coś z nim nie tak
- arek1357
- Użytkownik
- Posty: 5703
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: blisko
- Podziękował: 129 razy
- Pomógł: 524 razy
Na temat księżyca coś z nim nie tak
Nie jestem specjalistą od Księżyca ale coś z nim nie tak dzisiaj o godzinie szóstej sobie idę do kolegi i spoglądam w niebo i świeci księżyc w formie sierpa bardzo wyraźnie,
Wracam od niego o 10 i patrzę w niebo dosłownie wszędzie (niebo czyściutkie) a księżyca nie ma
znaczy , że w 4h znikł za horyzontem, niesamowite w końcu podobnież okrąża kulę Ziemską w 28 dni
A tu w 4 h po prostu znika.
Ja już od dawna twierdzę że z tym kosmosem coś jest nie tak a te obserwacje mnie całkiem w tym utwierdzają.
Ktoś nas panowie nabija w butelkę...
I żeby była jasność ja tu nie zapodaję trola jakiegoś tylko prowadzę poważne obserwacje nieba w sposób naukowy i metodyczny.
Wracam od niego o 10 i patrzę w niebo dosłownie wszędzie (niebo czyściutkie) a księżyca nie ma
znaczy , że w 4h znikł za horyzontem, niesamowite w końcu podobnież okrąża kulę Ziemską w 28 dni
A tu w 4 h po prostu znika.
Ja już od dawna twierdzę że z tym kosmosem coś jest nie tak a te obserwacje mnie całkiem w tym utwierdzają.
Ktoś nas panowie nabija w butelkę...
I żeby była jasność ja tu nie zapodaję trola jakiegoś tylko prowadzę poważne obserwacje nieba w sposób naukowy i metodyczny.
-
- Użytkownik
- Posty: 4211
- Rejestracja: 25 maja 2012, o 21:33
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków PL
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 758 razy
Na temat księżyca coś z nim nie tak
Ze Słońcem jest podobnie.
Idę dzisiaj ok. 14 na zakupy (takie dłuższe), patrzę wokół – ładny dzień, Słoneczko jasno świeci i nawet grzeje. Wracam ok. 18, a tu Słońca ani śladu.
Jest to tym bardziej dziwne, bo Słońce Ziemi nie okrąża, tak jak Księżyc. I nawet gdybyśmy zastosowali taki „myk” typu względność ruchu: skoro Ziemia okrąża Słońce w ciągu ok. 365. dni, to ono okrąża Ziemię w tym samym czasie, to przecież 365 dni, to nie jakieś tam 28. A tu cztery godziny minęły i Słońca nie ma, przepadło, jak kamień w wodę.
Też sądzę, ze ktoś nam w tej astronomii wodę z mózgu robi i to od dawna. Kto wie, czy to nie od Kopernika się zaczęło, co jest przykre, bo to nasz rodak – a tu wychodzi, że oszust jakiś i manipulant.
Idę dzisiaj ok. 14 na zakupy (takie dłuższe), patrzę wokół – ładny dzień, Słoneczko jasno świeci i nawet grzeje. Wracam ok. 18, a tu Słońca ani śladu.
Jest to tym bardziej dziwne, bo Słońce Ziemi nie okrąża, tak jak Księżyc. I nawet gdybyśmy zastosowali taki „myk” typu względność ruchu: skoro Ziemia okrąża Słońce w ciągu ok. 365. dni, to ono okrąża Ziemię w tym samym czasie, to przecież 365 dni, to nie jakieś tam 28. A tu cztery godziny minęły i Słońca nie ma, przepadło, jak kamień w wodę.
Też sądzę, ze ktoś nam w tej astronomii wodę z mózgu robi i to od dawna. Kto wie, czy to nie od Kopernika się zaczęło, co jest przykre, bo to nasz rodak – a tu wychodzi, że oszust jakiś i manipulant.
- arek1357
- Użytkownik
- Posty: 5703
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: blisko
- Podziękował: 129 razy
- Pomógł: 524 razy
Na temat księżyca coś z nim nie tak
No tak ze słońcem mogę zrozumieć bo \(\displaystyle{ 4h= \frac{1}{6}}\) doby a co za tym idzie:
\(\displaystyle{ \frac{1}{6} \cdot 360^0=60^0}\) na nieboskłonie to dosyć sporo
A moje:
\(\displaystyle{ 4h= \frac{4}{672}= \frac{1}{168}}\) bo taką częścią jest moje 4h z 28 dni co daje nam w przeliczeniu na stopnie:
\(\displaystyle{ \frac{1}{168} \cdot 360^0 \approx 2,1^0}\)
Za ten czas księżyc powinien na niebie zrobić tylko \(\displaystyle{ 2,1}\) stopnia co jest praktycznie niewidoczne a on poleciał jak nie wiem i sam nie wiem gdzie.
A że matematyka nie kłamie więc moje obliczenia popierają tylko te teorie, że to co nam mówią jest niedorzeczne...
Ja Ci powiem , że sam osobiście boję się zabierać za słońce bo sam nie wiem co by mogło z tego wyjść.
\(\displaystyle{ \frac{1}{6} \cdot 360^0=60^0}\) na nieboskłonie to dosyć sporo
A moje:
\(\displaystyle{ 4h= \frac{4}{672}= \frac{1}{168}}\) bo taką częścią jest moje 4h z 28 dni co daje nam w przeliczeniu na stopnie:
\(\displaystyle{ \frac{1}{168} \cdot 360^0 \approx 2,1^0}\)
Za ten czas księżyc powinien na niebie zrobić tylko \(\displaystyle{ 2,1}\) stopnia co jest praktycznie niewidoczne a on poleciał jak nie wiem i sam nie wiem gdzie.
A że matematyka nie kłamie więc moje obliczenia popierają tylko te teorie, że to co nam mówią jest niedorzeczne...
Ja Ci powiem , że sam osobiście boję się zabierać za słońce bo sam nie wiem co by mogło z tego wyjść.
- yorgin
- Użytkownik
- Posty: 12762
- Rejestracja: 14 paź 2006, o 12:09
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 17 razy
- Pomógł: 3440 razy
Na temat księżyca coś z nim nie tak
Nikt w butelkę nie nabija.
Ziemia wszak się kręci wokół własnej osi.
P.S. \(\displaystyle{ 2.1^\circ}\) to całkiem sporo. To około 4 średnice tarczy księżyca.
Ziemia wszak się kręci wokół własnej osi.
P.S. \(\displaystyle{ 2.1^\circ}\) to całkiem sporo. To około 4 średnice tarczy księżyca.
- AiDi
- Moderator
- Posty: 3841
- Rejestracja: 25 maja 2009, o 22:58
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 45 razy
- Pomógł: 702 razy
Na temat księżyca coś z nim nie tak
A mógłbyś tak w końcu sięgnąć do jakiejś książki, zamiast wymyślać sobie alternatywną rzeczywistość? Wyszłoby to na dobre nie tylko Tobie.arek1357 pisze: A że matematyka nie kłamie więc moje obliczenia popierają tylko te teorie, że to co nam mówią jest niedorzeczne...
- arek1357
- Użytkownik
- Posty: 5703
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: blisko
- Podziękował: 129 razy
- Pomógł: 524 razy
Na temat księżyca coś z nim nie tak
Ale ja sporo czytam naprawdą a te powyżej obliczenia to chyba nie pies tylko rzetelna nauka,
Yorgin dorzucił jeszcze obrót Ziemi więc obroty dodajemy , może wejdę i będę na kursie i ścieżce wreszcie.
Yorgin dorzucił jeszcze obrót Ziemi więc obroty dodajemy , może wejdę i będę na kursie i ścieżce wreszcie.
Bo to dwa Bolki były (Bolek i Lolek)...Z księżycem to zaczęło się wszystko od tego, jak ci dwaj go ukradli i zmanipulowali.
- tajnosagentos
- Użytkownik
- Posty: 22
- Rejestracja: 19 lut 2017, o 15:38
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 2 razy
Na temat księżyca coś z nim nie tak
Mam to samo idę sobie i widzę księżyc , obracam się a on znika nie wiem jak to wytłumaczyć.